Głupie wyzwiska na ulicy...:(
Dziękuje za wsparcie...poprostu ten facet tak bardzo mnie obraził,że aż się popłakałam...i poczułam jakby ktoś zaczynał mi skrzydła podcinać...a one są przecież już tak pięknie rozpostarte do lotu...Nie mogę zrozumieć takich ludzi...dlaczego oni tacy są...przecież on mnie wcale nie znał...a o mały włos nie pobiłby mnie,bo nie reagowałam na jego zaczepki...trudne to wszystko,ale będę dalej dążyć do swoich marzeń i nie pozwolę,by mnie już więcej obrażano,bo to za bardzo boli...