-
studniówka 2007
własciwie to jeszcze duzo czasu ale kg tez duzo do zrzucenia bo ok 35 . myśle ,ze jak większość z was odchudzam sie "od zawsze". mam 18 lat. probowalam juz chyba wszystkiego. za kazdym razem powodem mojej porazki jest SŁABA WOLA. tak jak bym nie umiala powstrzymac sie przed tym glupim batonikiem. a po drugie dziala u mnie zasada "wszytsko albo nic" - co jest równie mało rozsądne jak i glupie.
tak wiec postanowiłam schudnąć
jak zwykle bede miala problem z posilkami - mimo tego,ze sa wakacje - bo zaczynam w sobote prace.
ok wiec to moje zasady :
-mniejsze porcje posiłków
-5 posiłków dziennie (o stałych porach w miare mozliwości)
-odrzucam białe pieczywo makarony itp, słodycze, ziemniaki
-nie jem po 18
-piję wode (bez słodzonych)
-po każdym posilku herbatke pu- erh
-codziennie 8 min abs brzuch
-co 2 dzien bieganie/szybki marsz wg mozliwości
narazie tyle. mam nadzieje, ze sie uda.
no to jutro zaczynam, postanowione.
-
:)
Witaj na forum.
Założenia świetnie, cel świetny - trzymam kciuki, żeby się udało.
Jedyne, co bym Ci chciała doradzić - nie powinno się pić od razu po jedzeniu, bo to rozpycha żołądek, a zależy nam raczej na jego zmniejszeniu ;) tak więc lepiej ten kubek Pu-Erha wypijać przed posiłkiem - ja tak robię i to dobry sposób, bo dzięki temu nawet nie chce mi się aż tak bardzo jeść i zjadam mniej.
No i druga sprawa - zacznij od dziś, od teraz. To najlepsza droga, żadnego "ostatniego razu" etc.. wiem jak to jest.
Nie poddawaj się, nawet jeśli zdarzą Ci się (oby nie) jakieś wpadki. Dieta bardzo na nich nie ucierpi, jedyne co jest wtedy ważne, to psychika - i żeby nie było znów tego "wszystko albo nic". Po każdym upadku trzeba się podnieść i nadal iść do przodu, bo efekty są!
Życzę powodzenia i dużo siły :)
C.
-
Witaj! Cieszę się,że już teraz postanowiłaś popracować nad swoim wyglądem na studniówkę. To jest dzień, w którym każda dziewczyna chce wyglądać pięknie i wierzę,że i Ty tak będziesz wyglądać. Ja swoją studniówkę wspominam w większości fatalnie. Pierw kiecka-niby elegancka-bordowy gorset i czarna spódnica, ale czułam się w niej poprostu źle...a potem...mój ukochany...nie przyszedła na studniówkę!!!Do tej pory nie wiem dlaczego tak się achował(a minęło już wiele lat) i do tej pory nie mam z nim kontaktu...Widocznie to nie był facet dla mnie,może i dobrze się stało...ale za to potem jak zaczęłam balować z moją przyjaciółką to było bardzo fajnie:)
Dlatego życzę Ci z całego serca żeby Twoja studniówka była dla Ciebie jednym z najpiękniejszych wieczorów w Twoim życiu!!!Ale żeby tak się stało trzeba sporo pracy-pamiętaj nic pięknego i dobrego bez pracy nie osiągniemy!!! Ja się całe swoje życie 'odchudzałam'-diet byłao tysiące...ale teraz wiem,że ta dieta będzie tą ostatnią. I wiem,że mi się to uda!!!Wierzę w to!!!
Ja kompletnie zrezygnowałam ze słodyczy, chleba i ziemniaków. Jem dużo warzyw, kasz, ryżu,sałatek, owoce umairkowanie, nabiał także,mięso-tylko gotowany kurczak.I duuużo muszę pić(choć niestety zapominam o tym) Powiem Ci szczerze,że po 1,5 mies. odchudzaniu czuję się fantastycznie(zaczęłam od diety kopenhadzkiej)i schudłam 12kg. Odrzuciło mnie zupełnie od słodyczy.Ale zasady-jak nie wolno to nie wolno ani kęska trzymam się baaardzo rygorystycznie, bo wiem,że jakbym wzięla np kosteczkę czekolady,to zjadłabym cała..więc nie będę się kusić.Niestety nie chce mi się ćwiczyć:(Ale za to staram się codziennie ok 2 godz spacerować lub na rowerze jeździć.
U mnie grunt to ścisle trzymać się zasad.I planować menu na każdy następny dzień jak najdokładniej. I trzymać się go. Jeśli w tym dniu nie ma np truskawek to ani jednej 'głupiej' truskawki mi nie wolno i tyle.
No dobra kończę już tę moją refleksję;)
Trzymaj się i walcz o swoje szczęście!!!I melduj jak tam wyniki tej walki się mają!!!Buźka!!!
-
jejku dzieki za takie słowa. milo mi sie zrobiło :) wy wszytskie liczycie kalorie? ja nie chce liczyc - co cos liczylam to mi nie wychodzilo - chociaz nie wiem czy nie powinnam. wlasciwie to nie wiem czy takie mniejsze porcje cos dadzą? własciwie to mi jest strasznie trudno cos zaplanowac bo nie wiem co bede robic danego dnia (szczegolnie w wakacje) dlatego tez postanowilam sobie poprostu 5 mniejszych posilków.sproboje 1 tydzien tak a potem zaczne myslec :)
a czy ta herbata dziala tak samo jak sie ja pije przed i po ?
dobra ide sniadanie robic. milego dnia :)
-
Wiesz,ja nie liczę kalorii, ponieważ z mojej diety całkowicie wyeliminowałam słodycze, a prawie całkowicie tłuszcze, sery..dla mnie naprawde dobrą metodą jest planowanie, bo to pozwala mi popatrzec na to, co jem, a także nie wpaść w pułapkę-'a na to to mogę sobie pozwolić-jeden kęs nie zaszkodzi...'życze powodzonka w odchudzaniu i melduj o jego przebiegu-taka 'kontrola' to też dobra rzecz:)Pozdrawiam!
-
AGNIECHA 12 kg w 1.5 miesiaca?????????? :shock:
-
Witaj Vivi Ja tez mam w tym roku studniowke:) Moze razem sie pozmagamy ?? co ty na to??
-
To tak jak ja , studniówka w dwatysiące siódmym :)
Vivi musimy dać rade, i damy.
Fajną masz foteczke w avatarku. To twoja? Nie widać, że tyle ważysz. Ładną buzie masz.
Pozderka, 3 mam kciuki :)
-
gosia0204-startowałam z wagi 102kg, więc też dlatego tak szybko poleciało...ale troszkę mnie to niepokoi,ale teraz się 'zatrzymało' więc mam nadzieję,że będzie dobrze:) Pozdrawiam:)
-
witaj vivi fajnie ze juz teraz zaczynasz mysleć o dobrym samopoczuciu na studniówce, mam jednak nadzieje ze po studniówce ba po maturze dalej bedziesz o siebie dbać
Co do twojego odchudzania to widze to bardzo dobrze do studniówki "kupa" czasu nawet bez wiekszych szalenst mozesz spokojnie zrzucić 20-25kg a to juz naprawde ladna góra słoninki
Powodzenia !
-
Na pewno sie uda do studniówki!!! Dobre założenia, realizacja mam nadziję, tez dobrze idzie :)
Co do kalorii, to raz liczę raz nie, ale na poczatku licszylam, bo teraz tak na oko wiem, czy warto czy nie warto.
Trzymam kciuki!!!
-
hej wszytskim :) dzieki za dobre słowa. sorki, ze tyle nie odpisywalam ale bylam tak padnieta po pracy,ze tylko przychodzilam do domu i do lozka, teraz mam dwa dni wolnego i moge ponadrabiac straty.
gosia0204 bardzo chetnie sie razem poodchudzam :) bedzie mi bardzo milo. moze razem ustalimy jakies zasady zeby nam obu pasowaly ?
mada88 dzieki to moja buzia :) najgorzej wyglada moj brzuch - to za niego musze sie wziazc :)
-
czesio Vivi a ty jesteś z tego Olsztyna koło Czewy?? Gdzie chodzisz do szkółki?? Ja liczę kalorie, jestem na 1000. jestem prawie 1.5 miesiąca na tej diecie i zrzucilam 6 kg- no rekord, nigy mi się nie udało tyle zrzucić ale walcze dalej!!;p jem praktycznie wszystko tzn. jak najmniej kalorii ale niczego sobie nie odmawiam, bo to by byla dla mnie udręka a takto po troszku zjem i jest dobrze. Moją najważniejszą rzeczą w odchudzaniu jest ruch, staram sie jeździć 2-3 godzinki dziennie robię codziennie 100 półbrzuszków i skacze na skakance oprocz tego babington, czasami plywanko , ale czasem mam tekiego lenia ze nie robie nic tez sie tak zdarza ale rzadko;p napisz skad jestes? o boze a najgorsza matura;/ tego sie obawiam najabrdziej wwrrrrrrrwrr
A jesli masz jakies p[mysły co do naszego odchudzania to wal ;p;p
a teraz chuba spadam sie troche poopalac na daszek;p;p ale jeszcze nie wiem na 100% czy bedzie mi sie chcialo:|
-
ja jestem z olsztyna na warmi :) w odchudzaniu to ja dobra jestem w teorii. najgorzej ze sportem - ale jakos probojemoze zaczne pilates - moja mama po nim swietnie wyglada.
ja juz mature chcialabym miec za soba - nie chce mi sie tyle uczyc :) z czego zdajesz?
-
A ja nawet nie mam ochoty myslec o maturze , wolałabym byc juz po wszystkim albo dopiero miec ja za jakies 2 lata;p JA polski anglik gecia lub hista nie wiem jeszcze:| a ty?? a co to pilates??
-
Hej Vivi :D
fajne założenie, szkoda ze ja nie trafilam na to forum jak mialam swoją studniowke, chociaz nie wygladalam tragicznie- dobrą sukienke sobie dobralam :D bawilam sie na studniowce super :D bardzo cieplo ja wspominam mimo paru wpadek organizatora :)
matury nie macie się dziewzceta co obawiac- nie taki diabel straszny :) ja zdawalam pierwsza nowa mature ( experymentalny rocznik '86 ) hehe i nie bylo tak zle dacie rade kobitki :)
vivi ja licze kcal na oko tzn nie co do jednej ale staram sie kontroplowac to co jem :)
ehhh zazdroszcze tego plywania...tez bym sobie na jakis basenik poszla lub jeziorko/ morze aleto za 2 tyg dopiero :D mam nadzieje ze pogoda sie utrzyma :D a jak nie napisze dlugii list do kogoś na górze :D
no to Vivi powodzneia bede czesciej zagladala :D
buziaki :D
-
czesc vivi jak ci idzie odchudzanie?? odezwij sie