:lol: :lol: :lol: Hindi,ten wór tłuszczu mnie przeraża,ale zarazem cieszy,chyba zaczynam wierzyć w to,że nawet mi się może udać. :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
:lol: :lol: :lol: Hindi,ten wór tłuszczu mnie przeraża,ale zarazem cieszy,chyba zaczynam wierzyć w to,że nawet mi się może udać. :lol: :lol: :lol:
Psotulka :lol: :lol: :lol: ,dzięki za odwiedzinki :lol: :lol: :lol:
Dorciu :lol: :lol: Katsoniku :lol: :lol: :lol: Nan :lol: :lol: :lol: wszystkim wam , dziękuję za wasze wsparcie i uznanie,chcę was wszystkie wymienić po imieniu,bo bardzo mnie cieszy wasze zainteresowanie moją- nadal jeszcze -dużą osobą. :lol: :lol: :lol:
b]Fraxi[/b] :lol: :lol: bardzo się ucieszyłam,kiedy zobaczyłam ,że znów byłaś na forum.Trzymaj się kochana :!:
Xenusia :lol: :lol: :lol: bardzo dziękuję,że tak mi kibicujesz,przykro mi ,że mam teraz tak mało czasu.
WSZYSTKIE WSPANIAŁE DZIEWCZYNY :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Zaczęłam być na forum w czasie wakacji i chociaż miałam wszystkie dzieciaki w domu ,to jednak miałam więcej czasu, zawsze się któreś pobawiło z najmłodszą córcią.Nie było trzeba odrabiać lekcji ,nie było lekcji muzyki,był luz-blus a teraz wciąż brakuje czasu,jak chcę posiedzieć ,przy kompie,to siedzi kto inny....jak już nikt nie siedzi,to ja padam i zasypiam.....Pzrepraszam was ,że tak mało was odwiedzam .Jutro i w sobotę u nas wybory, :arrow: idę zarobić na jedne buty dla dziecka-posiedzę dwa dni w komisji,podliczę głosy a jeżeli nie będzie zwycięzcy ,to w następnym tygodniu,czeka mnie druga tura wyborów.
W związku z tym nie będzie mnie teraz przez cały tydzień.
Na wagę nie staję,nie grzeszę ,ale wieczorem podjadam jabłka...muszę z tym przestać szybciej ,niż nabiorę zpowrotem te zrzucone kilosy.Następny raport za 10 dni .
Miłego wekendu wam życzę ,słoneczka i dobrego humorku,bo z tym ostatnim u mnie nie najlepiej.
Bianca i Balbinka dzięki za odwieczinki jeszcze zprawdzałam,czy kogoś nie pominęłam i już się trochę w tych wszystkich postach pogubiłam,nie wiem ,czy odpisałam ,czy nie.W każdym razie cenię sobie wszystkich postów,które do mnie piszecie.
Bianca,u nas w domu czasem jest wesoło a czasem jest groźnie :wink: :roll: jak się dzieciaki kłócą,to :x :twisted: A z tym sprzątaniem to szkoda słów.....
TO JUż CHYBA KONIEC NA DZIś,przesyłam wam gorące uściski :lol: :lol: :lol:
Megamaxi kochana, wpadam ze spóźnionymi gratulacjami z powodu tej pierwszej 20-tki. Szybko Ci to poszło, i w jakim pięknym stylu! Mama musi być z Ciebie naprawdę dumna, zresztą pewnie cała rodzinka jest.
A kondycja rzecz nabyta, z jednego takiego spacerku na drugi będzie coraz lepiej. :)
No to wyglądaj pięknie w tej komisji wyborczej, w końcu reprezentujesz tam nasze forum. :D
Uściski :)
Kochana Megamaxi, z kazdym zgubionym kiloskiem bedzie Ci sie lzej szlo, pomysl sobie jak dlugo i jak bolesnie bys szla 20 kg temu????
Jutro bedziesz na pewno wygladac jak kobieta, jestem tego pewna :D Milej pracy w takim razie :D
Jablka nie grzech, byle nie za duzo bo to jednak tez cukier.
Sciskam Cie i czekam niecierpliwie az znowu sie pojawisz.
Megamaxi- ja bym uważała z jabłkami, bo chociaż są zdrowe i ponoć spalają tłuszcz ( ;) ) to ja po nich się zaraz głodna robie, chyba że zjem takie pół kilowe :P
megamaxi, zaglądaj tak czesto jak będziesz mogła :wink: byle nie rzadziej :lol: :lol: :lol:
co do kondycji, to się nie dziwię...ja szłam jak miałam zepsute auto 3 przystanki tramwajowe i myślałam że mi piszczele w łydkach wystrzelą i staw biodrowy też mnie bolał, a czasem wieczorem i kolano....więc się nie dziwię...mamy co dzwigać....ale już nie długo :wink:
a co do jabłek, to ja też się robię po nich głodna, dlatego jem 2 na drugie śniadanie :wink:
buziaczki...
...aha, miałam się spytać, jak się można dostac do takiej komisji?? kiedyś też mysłałam zeby przyrobić, ale za chiny nawet nie wiem gdzie się spytać??
Ej Megamaxi, a jak my się z bratem tlukliśmy za młodu, a była nas tylko dwójka :) A jak wrzeszczeliśmy, a jak bałaganiliśmy. Tylko potem ja, jako ta starsza, musiałam wszystko sprzątać i "zachowywać się rozsądnie".
Nie przejmoj sie z brakiem czasu,my to rozumiemy :) Najwazniejsze zebys o nas calkowicie nie zapomniala i caly czas walczyla z tluszczykiem ,bo jak narazie to bardzo dobrze sie z pisalas,aby tak dalej :lol:
http://i73.photobucket.com/albums/i2...1f39af53-1.gif
No nie ,co ja widzę :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ,Jak to się stało,że mnie wyprzedziłaś :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: No tak ,znowu przespałam :!: :!: :!: Mam za swoje. :evil:
Dobrze czasami być w szoku i pomyśleć co się robi...
SZCZERZE GRATULUJĘ :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Megus - ja krotko napisze tylko, ze zycze Ci wspanialego weekendu pelengo slonca i wypoczynku
pozdrowka
p.s. no wlasnie, Ty bedziesz pracowala w komisji, wiec o jakim wypoczynku ja pisze ? :D Hmmm, takim razie zycze Ci zebys sie nie przepracowala w ten weekend :D
Dobranoc ;)
Meg: jak fajnie ze masz juz te 20kg za sobą, postaram sie i ja w tym miesiącu zrobić to samo - ale jak bedzie to sie zobaczy.
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie i zycze ci aby czas spedzony w komisji przelecial jak najszybciej !
Witam !!
Pozdrawiam weekendowo !!
Życze dalej takich sukcesów.
Trzymam kciuki za dalsze 20 kg :D
Megamaxi i ode mnie gratulacje za te 20 kilosków :D ale masz już dużo za sobą i pewnie rzeczy w szafie do wymiany :lol:
A na brak czasu wszystkie teraz cierpimy, jakoś to się poukłada, zobaczysz :P
milutkiego tygodnia życzę i powodzonka przy gubieniu następnej 20 :!: :wink:
Megamaxi pamietaj,ze ja....zawsze o Tobie pamietam :D :D :!: :!:
Ja też! :D
I mam nadzieję, że wszystkich w tej komisji oczarowałaś i że praca w niej nie była zbyt męcząca.
Uściski :)
Przyszłam się przywitac :D No jasne że rozumiem że nie masz czasu a już teraz po weekendzie to ju masz wszystkiego dosyc.
Cały czas myslę o Tobie o i _20kg u ciebie jestes bardzo dzielna :D hmm ja chyba dopiero za rok zobacze - 20 u siebie hee no ale głowa do góry.
Trzymaj się cieplutko.
Hi Megamaxi, gratuluję zrzuconych kilosków. :P
Pozdrawiam i życzę dietowego tygodnia - jak sobie poradzisz z jedzeniem - w czasie siedzenia w komisji? - przemyślałaś to?? - bo podejżewam że ruchu wtedy bedziesz miała bardzo mało...
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 18.09.2006 – 107 kg – BMI 39,78
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
hej Megus!
Mam nadzieje, ze troche odpoczelas w ten weekend, mimo siedzenia w komisji i nabralas sil na ko;lejny dietkowy tydzien :D
pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia
megamaxi, czekamy z utęsknieniem na jakieś wieści - najlepiej dobre :wink: od ciebie i tęsknimy :D
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam :D
Ja też czekam wiem ze masz duzo pracy ale nie tylko ja tesknie za Tobą:> :D :D :D
Hallo ! Meguniu wracaj do nas...! Pozdrawiam gorąco!
Ja tez pozdrawiam i czekam na wieści :D :D :D
Biglady :lol: Balbinka :lol: XENUSIA :lol: didi :lol:
Nantosvelta :lol: Korni :lol: Nando :lol: TAKIJA :lol:
bella115 :lol: Lunka :lol: I TRINI :lol: i Kardloz :lol: Dorcia :lol: Grażynka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wszystkim wam bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa. :lol: :lol: :lol:
Co do wieści: Mała jest chora -ma biegunkę i gorączki,więc jestem z nią cały czas zajęta,bo bardzo w złym humorku,brzuszek ją boli,ale dziś już jest trochę lepiej lekarstwa zaczynają skutkować i teraz zasnęła ,więc siadłam szybko,żeby wam odpisać.
Na wyborach siedziałam w komisji i faktycznie dobrze się czułam,byłam ubrana i uczesana ,jak kobitka,puszysta :lol: :lol:
Wszyscy zauważyli ,że schudłam i coś na ten temat mówili,ale nie czułam się speszona....
Co do jedzenia,to w sobotę zamiast śniadania miałam ciastko,coś w rodzaju dużego ptysia,z karamelowym kremem i polewą.Moje najukochańsze ciacho,ma ze 700 kalorii chyba,bo jest duże,więc po 4 miesiącach miałam to coś w ustach,ale nie zrobiło to ciacho już na mnie takiego niesamowitego wrażenia,kiedyś po pierwszym miałam chęć na kolejne 3,ale nie tym razem,zjadłam z chęcią,to owszem,ale gdybym nie zjadła ,nie miałam bym z tego powodu nerwicy,nie chciałam się wyrywać z kolektywu, na tomiast na obiad była pierć z kurczaka,z surówkami.....bo odmówiłam jeść frytki. :wink: Kolacji ,ze względu na to ciacho, nie jadłam.
W ten weekend znów muszę iść do komisji,chociaż w drugiej turze już chyba nikt nie przyjdzie....bo senator z naszej miejscowości nie przeszedł ...
Tym razem , ale nie będę jadła ciastka, może nawet reszta komisji zrezygnuje,bo wszyscy
dostali ochotę na mięso i wędliny...zobaczymy... :wink:
Odpoczęłam sobie ,bo to żadna praca,tylko później to podliczanie,było bardzo żmudne,do władz lokalnych....
W tej drugiej turze zupełnie nie będzie pracy,ale dwa dni trzeba siedzieć,a dzieci mają piętek wolny od nauki.W niedzielę było mnie o kilo mniej więc zmieniam licznik na 126 :wink:
Jeszcze pozdrawiam Klubowiczkę :lol: :lol: :lol: i Biannkę :lol: :lol: :lol:
oraz Stopcię :lol: :lol: :lol:
Kolejny raport podam w poniedziałek. Tymczasem wam przesyłam gorące pozdrówka a że mała jeszcze śpi -lecę pobuszować po waszych wątkach,poczytać,co u was słychać,bo bardzo za wami tąsknię.
Gratuluję kolejnego pożegnanego kilograma i komplementów, które usłyszałaś w tej komisji. A pewnie, dlaczego miałabyś być speszona, dumna z siebie powinnaś być i to bardzo. :)
Uściski :)
No Joluś widzę , że mnie gonisz i to szybko !Ale ten nasz końcowy cel działa , aż się wierzyć nie chce...
Tak powtarzam za Triss, masz być dumna żadnego speszenia!!! Buźki i dalszych kilosów na śmietnik wysłanych!!!!!!!
i ja gratuluję kolejnego kiloska w dół :lol: :lol: :lol: :D :D
dziewczyno :lol: :D ciesz się i raduj tym, że jest Cię coraz mniej :lol:
zasłuzyłaś na to ciężką pracą , jesteś zbyt skromna :wink:
skoro nie bedzie Cię juz w tym tygodniu
życzę udanego weekendu :lol: :D
ale narobiłas mi apetytu tym ciachem na sniadanie :wink: jestem dopiero, albo moze już 3 dzien na slodyczowym odwyku :wink:
buziaki H
Witaj !!
Super, co do Ciebie zaglądam jest Ciebie mniej.
Naprawę podziwiam. :D :D
Myslę , że ja też wytrwam, w końcu Sylwester jest raz w roku. Trzeba tam jakoś wyglądać. Na imprezę sie nie udało ,ale i tak miałam niezły humor.
Życzę córeczce dużo zdrówka. Moje dzieci odpukać narazie zdrowe . Ale najgorszy czas się zaczyna , trzeba to przetrwać.
Ciacho jako nagroda Ci się szczerze należało, przynajmniej już spróbowałaś , że teraz potrafiłabyś sobie tego odmówić , już nie smakuje jak dawniej.Chciałabym już być na takim etapie. Narazie walczę i mam nadzieję , że się uda.
Przyjemniego czasu w komisji i miłego weekendu.Pozdrawiam :D Magda
meguś:)
fajnie że już jesteś:)
co do ciacha, to ja jakoś na antysłodyczowym odwyku mam wyczulone kubki smakowe na cukier i odczuwam go podziesięciokroć, więc chyba by było dla mnie za słodkie :twisted: ale nie wiem nie próbuję, oparłam się wczoraj nawet urodzinowemu tortu mojej małej...z czego jestem dumna, bo wszyscy zebrani buczeli "ile to ma kalorii" oczywiście wcinając aż się uszy trzęsły, a ja na to "nie wiem i nie chcę wiedzieć, bo nie jem :wink: "
co do małej...to biegunka...och biedne te dzieci, moja madzia nie dość że się męczy to jeszcze stresuje jak w pampera popuszcza (bo wtedy jej daję...) ale na szczęście dawno nie miała...twoja mala na pewno się szybko wyleczy, grunt to picie! aaa i najlepsza na biegunkę jest....kurcze zapomniałam...ale to w saszetkach, takie białe jak kreda do picia....dla dzieci...na pewno wiesz co....
no ale w ogóle to jestem z ciebie bardzo dumna i szczęśliwa że inni zauważają pozytywne zmiany!!!
Hej Megus - gratuluje kolejnego utraconego kiloska. Mam tez nadzieje, ze szybciutko twoja coreczka poczuje sie lepiej i mina jej wszystkie przykre dolegliwosci.
pozdrawiam cieplo i zycze milego dnia :D