:)
No to widzę, ze Ty wczoraj sobie niezły aerobic zaserwowałaś :) A co do jedzenia to chyba wczoraj jakieś fluidy okropne były, bo mnie też moje wewnętrzne prosię pokonało i dało o sobie znać :) !!!!! No trudno damy radę :)
Buziaki!!!!!!
Wersja do druku
:)
No to widzę, ze Ty wczoraj sobie niezły aerobic zaserwowałaś :) A co do jedzenia to chyba wczoraj jakieś fluidy okropne były, bo mnie też moje wewnętrzne prosię pokonało i dało o sobie znać :) !!!!! No trudno damy radę :)
Buziaki!!!!!!
Dorciu - widzę że nie tylko ja przed @ mam kijowe samopoczucie - gratuluję pracy w ogródku i w domu - możesz być z siebie dumna, Co do wpadek dietowych - nie wiem co Ci poradzić - sama mam takie dni, że wiem że robię źle a i tak to robię z pełną premedytacją podobno pomaga mówienie cały czas sobie w myśli CHCĘ BYĆ SZCZUPŁA ale na mnie jakoś to nie działa, ja sobie to mówię i jednocześnie jem... :oops:
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Jestem z powrotem
TAKIJA, annaise, kasiakasz, Kochane jesteście babeczki ;) Wasze wsparcie potrzebne jak woda :oops: Naprawdę gdyby nie to forum chyba moje odchodzanie szybko by się zakończyło totalną kraksą :roll: Wracam na właściwe tory już od dzisiaj ;)
tagotta kwestia przyzwyczajenia ;) mnie też kiedyś wkurzało jak siostry córcie przez pół nocy nie dawały spać nikomu - teraz znajduję w sobie pokłady cierpliwości do noszenia małej na rękach, czy opowiadania bajek synkowi w środku nocy ;) Teraz dodatkowo jak Natalę usypiam staram się ją nosić w taki sposób jakbym ćwiczyła np na stepperku... I po co mi drogi sprzęt...??;););)
buttermilk kochana jesteś - też mi się tak wydawało aż do wczoraj gry pozapalałam wszystkie światła w łazience i przyjrzałam się dokładnie sobie... echhh... co tu dużo mówić - daleka jeszcze droga przede mną...
Dorcia gorąco pozdrawiam i oby do przodu :D bo jak widzę ten ślimaczek coraz ładniej mknie do przodu :D
I jak Kochana Ci ida te własciwe tory ?
Dzielnie sie trzymasz ?
Trzymaj sie trzymaj bo my ci tu kibicujemy
z wszystkich sił
buziaki
Witajcie kochane odchudzaczki ;) Trzymam się na razie jako - tako. Pewnie przez tą zbliżającą się @ jestem jakaś taka bleee... rozlazła... ;) Ale staram się dietkować dzielnie, ruchu fizycznego mam aż nadto bo siedzę praktycznie tylko w pracy - potem już nie ma szans ;) Mam nadzieję że jakieś efekty będą...
kasiakasz dziękuję bardzo za to kibicownaie - bardzo dużo to dla mnie znaczy :oops: Ściskam mocno :D
NowaJA27 jakoś się ostatnio niestety ślimaczy - muszę go troszkę pogonić ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zycze spokojnego dietkowego dnia :D
Dorotko, no to trzymaj sie dalej dzielnie, wkrotce przemina zle dni, a @ to taka malpa ze robi nam rozne psikusy, wagowe, samopoczuciowe...
Dobrze chociaz ze dzieciaki nie wyprowadzaja Cie z rownowagi, ja nie jestem i nie bylam nigdy cierpliwa, dlatego skonczylam sie rozmnazac juz po jednym :D
Tagotko, no pewnie ze sen wplywa na diete, aby metabolizm byl prawidlowy potrzeba chyba 8 godzin snu, gdzies tu na forum byl fajny wpis na ten temat, jak znajde to podlinkuje (tzn. sprobuje podlinkowac....).
Buttermilk niestety nie mogę powiedzieć że mnie dzieciaki nie wyprowadzają z równowagi :oops: ale z reguły nie jest źle. Ja zawsze chciałam dwójkę dzieci - i na tym "produkcję" niniejszym kończę - mam przynajmniej taką nadzieję, bo nigdy nie mów nigdy ;) Moja przyjaciółka jest w piątym miesiącu ciąży w którą zaszła mając założoną spiralkę, więc... I tak po zakończonej produkcji zabrałam się za siebie ;)
I wiadomość z ostatniej chwili - o godz. 12:35 waga na którą wskoczyłam ot tak sobie nie planując, po śniadanku i wogóle wskazała 77,2 kg !! Luzik 8) Nie mogę się doczekać poniedziałkowego ważenia :twisted:
Buttermilk - nie zważyłaś się aby sprawdzić czy jest już ta utęskniona "8"?? Twarda jesteś...!! ;)
Ściskam ;)
A owszem, zwazylam sie :D Jest 88.8 ale przeciez oficjalna zmiana suwaczka w srode!
Kusi mnie zeby zmienic juz dzis no ale jakies zasady trzeba miec :wink:
Gratuluje spadku i jestem pewna ze i poniedzialem mile Cie zaskoczy!
Witaj Dorciu :D
no niestety ja też odczuwam zbliżającą się @, a dla mnie to najbardziej nie odpowiedni moment, bo chciałabym by mi wyniku po całym tygodniu na DC nie zafałszowała :evil: ... ale na szczęscie @ trwa tylko kilka dni:)
życzę dużo wytwalości i cierpliwości :D