Życze powodzenia w stawaniu sie tą"fajną laską" mam nadzieje że przed 30 będziesz nią zarówno na zewnątrz jak i w "środku"
Pozdrawiam i zycze powodzenia
Wersja do druku
Życze powodzenia w stawaniu sie tą"fajną laską" mam nadzieje że przed 30 będziesz nią zarówno na zewnątrz jak i w "środku"
Pozdrawiam i zycze powodzenia
Kardloz dziękuję bardzo ;) Również pozdrawiam serdecznie ;)
NowaJA27 córcia na pewno chciałaby sama podziękować a na razie mówi "a guu" ;) Sama bardzo chciałabym zacząć chodzić na siłownię, lecz niestety nie mam z kim zostawiać moich skarbów - mąż jest praktycznie "gościem w domu" z powodu dodatkowych prac... Ale obiecał mi rowerek stacjonarny i mam nadzieję że słowa dotrzyma - już ja tego przypilnuję ;)
TAKIJA widzę że nie tylko zaczęłyśmy tego samego dnia ale również wzrost mamy taki sam ;) Miło spotkać bratnią duszę - mam nadzieję że będziemy trzymać się razem i wspierać nawzajem ;)
Dorcia26 - no to nie zazdroszczę :roll: "mąż gość w domu" to wszystko na Twojej głowie :( Mój wraca tak po 18 czasami później więc ja chodzę na 19 na siłownię, a potem na 21 na masażyk :wink: wcześniej chodziłam na basen i też na 21 więc po powrocie szłam od razu spać :wink: Myślę, że po powrocie do pracy będzie mi na początku ciężko to wszystko zorganizować ale jakoś dam radę :D bo w domku choćbym chciała mieć jakieś urządzenie do ćwiczenia to brak na nie wolnego miejsca :roll:
Nowa u nas miejsce się znajdzie, ale i tak wolałabym pójść na siłownię "do ludzi" ;) Bo pedałowanie samotne ciemną nocą jak już wszycy śpią nie wydaje mi się bardzo posjonujące... No cóż, ale u mnie tylko takie pory wchodzą w grę, bo do 16 pracuję a w domku czeka robota i moja kochana dwójeczka ... Tak - zdecydowanie wolałabym siłownię ;) Wcześniej chciałam zacząć chodzić na aerobik w wodzie, ale nie miałam z kim dzieciaczków zostawić, a teraz na okres wakacji zajęć nie ma. Ale od września coś zorganizuję - może niania przyjdzie na te 1,5 godzinki jeżeli męża nie bedzie...
Jestem z siebie dumna - wczoraj mimo ogromniastej pokusy nie dałam się i nie zjadłam na kolację tego kotleta mielonego co tak mnie kusił z lodówki ;) ;) Zamiast tego - dwie kanapeczki z pieczywka "Wasa" z serkiem topionym Light i pomidorkiem ;) Do tego grzecznie pod prysznicem zaserwowałam sobie peeling a potem balsamik - i poszłam spać niesamowie z siebie zadowolona. Do tego mój synek ma dzisiaj urodzinki- (4 lata :shock: - kiedy to zleciało??), pogoda piękna a ja zaraz będę jadła śniadanko - zestaw jak na kolacyjkę, bo przecież jestem twarda ;););)
Pozdrawiam serdecznie w tak pięknym dniu ;)
Dorcia - GRATULACJE I OGROMNE BRAWA ZA SILNĄ WOLĘ
http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c011.gif http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c011.gif http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c011.gif oby tak dalej http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c014.gif
A dla synka z okazji 4 urodzin
- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :!: :!: :!:
Najlepsze życzonka,
pięknego w życiu słonka,
smutków małych jak biedronka
i szczęścia wielkiego jak smok!
http://republika.pl/blog_dn_514935/970492/tr/32.gif
Dziękuję bardzo za życzenia dla mojego tygryska ;) Facio dzisiaj do przedszkola pomaszerował w nowej koszuli, z włoskami "zrobionymi" na piankę i wypachniony taty Hugo Bossem ;) ;) ;) Mój mały mężczyzna :P Aż się łezka w oku kręci jaki on już duży ;/
DORCIA MOJA 5,5-LETNIA CÓRCIA SIĘ PAFNI SWOIMI PERFUMAMI YVES ROCHER DLA DZIEWCZYNEK ;)
a tak wogóle też mam dwójkę, tyle że mój młodszy ma 1,5 roku ;)
pozdrawiam serdecznie
sukcesów w odchudzaniu
sandraj witam Cię serdecznie i dzięki za życzenia. Widzę że różnica wieku między naszymi dziećmi jest taka sama (u mnie 4 miesiące więcej). Tym milej mmi będzie jak od czasu do czasu napiszesz co u ciebie słychać - również u maluszków. Grześ nigdy nie przejawiał takich upodobań, ale widać poważny wiek 4 lat do czegoś zobowiązuje... :lol: :lol: :lol:
A może ma jakąś laskę w przedszkolu tylko ja nic o tym nie wiem??;) Stawiam na ich panią Iwonkę - wszystkie dzieciaki są w niej zakochane na zabój, a Grześ dzisiaj nawet dla niej dodatkowo ciasteczko kupił ;)
a ja bez dzieciakow, ale trzymam kciuki za ciebie i gratuluję pierwszych sukcesów w walce z pokusami