Hmmm w sumie jakby sie głębiej zastanowic to nie znajde jakiejs powazej przyczyny dlaczego akurat nie lubie biegac... moze dlatego ze dosc szybko sie mecze i niedobrze mi.. a moze dlatego ze okolica nie sprzyja.. bo kto wie jezeli jakis lasek by byl blisko, albo np. plaza nad morzem to juz co innego :) moze wtedy bym sie skusil, a jezeli by byly efekty to zapewne by mnie bardziej motywowalo :).. ja ze wszystkich sportow uwielbiam plywanie, i slyszalem ze rowniez pracuja wszystkie miesnie jakie sie znajduja w ciele.. no i najwazniejsze to ze widze efekty :)....
A co do imprez... fakt bo weekendzie waga pokazywala o kilogram mniej niz normalnie powinna :). uwielbiam to uczucie :)
Pozdrawiam..
P.S. Powoli zbliza sie pora obiadku... :D:D