Jeżowa panienko,
dziękuję za odwiedziny u mnie, jutro nadrobię zaległości na twoim wątku i mam nadzieję że będę ci mogła pogratulować, bo teraz muszę z powrotem brać się za pracę, bo mam kupę zaległości pourlopowych...
buziaczki i trzym się
Wersja do druku
Jeżowa panienko,
dziękuję za odwiedziny u mnie, jutro nadrobię zaległości na twoim wątku i mam nadzieję że będę ci mogła pogratulować, bo teraz muszę z powrotem brać się za pracę, bo mam kupę zaległości pourlopowych...
buziaczki i trzym się
Cześć Jeżyku!
Gratuluję pięknego wyniku!! Na pewno czujesz się dużo, dużo lepiej! Na Twoim miejscu postarałabym się o konsultację u innego lekarza. A niezależnie od tego, sama wprowadziłabym maleńkie urozmaicenia. Jesteś na diecie już dwa miesiące! Szkoda to zmarnować, ale z drugiej strony nie możesz tak się męczyć, bo sama wiesz, czym to się może skończyć. Wg mnie ten ziemniak itd był nawet wskazany. Trzymaj tak dalej!
Witam Jeżowa Panno :) Może spróbuj zasięgnąć opinii innego lekarza? Będziesz wtedy mogla porównać i stwierdzić czy rzeczywiście musisz miec tak malo urozmaicony jadlospis. Dieta która poleca twój lekarz jest bardzo rygorystyczna, podziwiam, że tyle wytrzymalaś i tak ladnie schudlas, ale nie dziwię się tez że masz dość. Ile można jeść w kólko to samo?
Pozdrawiam :)
Cześć laleczko :D :D pogadaj z devoree ona poleci ci fajne książki i sama zobacz jej efekty trzymam za ciebie kciuki :D :D :D
miłego dzionka życzę...i trzymam kciukasy :wink:
bardzo mądrze, bo właśnie dziś rano w starej super linii przeczytałam o tym żeby słuchać własnego organizmu..np dzieci nie lubią mleka, bo może mają nietolerancję laktozy i dlatego je od niego odrzuca...ja np w ciąży żarłabym tonami pomarańcze...potem czytam a one mają kupe kwasu foliowego, niezbędnego w ciąży...i co ty na to? grunt to wybrać coś dla siebie :!:Cytat:
Wsłuchałam się w siebie
JezowaPanno, dziewczyny maja prace, dieta to nie kara, to zmiana sposobu odzywiania na zawsze. Nie wyobrazam sobie aby do konca zycia jesc w kolko to samo! Lekarz wyglada mi na leniuszka, ktoremu nie chce ustalac sie urozmaiconej diety, moze sprobuj posluchac siebie albo rzeczywiscie skonsultowac sie z innym lekarzem?
Miło przeczytać o sukcesie :D Aż radość bije z Twoich słów, ale pomimo osiągniętych wyników dzięki diecie, myślę podobnie jak dziewczyny. Życzę coraz to lepszych wyników!
Pozdrawiam :P i życzę dalszych sukcesów :!:
http://img383.imageshack.us/img383/7513/natw341mq6.jpg
miłego dnia :wink:
Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Długo mnie niestety nie było. Jestem troszke zabiegana no i takie efekty.
Tak jak radziłyście, urozmaicam sobie i jest bardzo fajnie. Ostatnio miałam straszną ochotę na coś słodkiego i zjadłam krówkę. Tak się cieszyłam, że udało mi się zjeść tylko jedną. Zawsze jak się odchudzałam i zjadłam np. o łyżke czegoś więcej, czy więcej o jednego owoca to twierdziłam, ze dieta już nie ma sensu i rzucałam się na jedzenie. A teraz jedna krówka i koniec. Bardzo sie z tego cieszę.
Do lekarza jadę w połowie listopada, zobaczymy co on powie na to urozmaicenie. Hmmm jak byłam u niego ostatnio to ważył mnie i było 123 kg. A jest już 117. Więc niech nie fika. :lol:
Czyli mam już na liczniku - 19.
Pozdrawiam wszystkich!