Buty!
Ech! To temat rzeka....
Ja też mam problem z kupowaniem butów na zimę :( Żadne, ale to żadne nie chcą się na mojej łydce dopiąć :? Kwestia posiadania przeze mnie kozaczków zostaje jak narazie w sferze marzeń. Ratuję się kupowaniem butów do kostki, takich sznurowanych.
W lecie najchętniej chodzę w klapkach. Kupiłam sobie skórzane klapki firmy Lasocki. Na początku były ciasnawe, ale teraz wszystko już jest ok