No pewnie , ze pokonasz :D
Masz dobrą motywacje :D :)
To zyczę powodzenia i 3mam kciuki :D
Pozdrawiam :D
Wersja do druku
No pewnie , ze pokonasz :D
Masz dobrą motywacje :D :)
To zyczę powodzenia i 3mam kciuki :D
Pozdrawiam :D
Witamy Lenka19 :)
Widzę, że motywacja na bardzo wysokim poziomie, tak trzymaj.
Ja też tu praktycznie nowa jestem, dopiero od 10 dni walczę. Aż ci zazdroszczę tego basenu 4 razy w tygodniu. U mnie niestety czasu brak :(
Powodzenia i milego dietkowego dnia!
Ja na basen ide o godz 20:30 wiec duzym kosztem rezygnujac z pobytu z moim lubym wieczorkami na kanapie, ale o9n to rozumie chociaz i tak słysze : po co ty sie odchudzasz prciez i tak ejstes najsliczniejsza ---> zamiast mnie wpierac ehhh co tam jak schudne bede zdrowsza !!!!
Witam własnie wrociłam do kompa. Zjadłam sobie kanapeczke oczywiscie vasa (blee) z szyneczka i ogorkiem zielonym. Pycha. teraz pije herbatkę wyszczuplającą i wcinam marchewkę.
Aha przykleiłam sobie na lodówkę zdjęcie Pani takiej bardzo pulchniutkiej na lodówce - kolejna motywacja eby nie sięga do niej.
W temacie "Vasa (blee)" to powiem tylko, że naprawdę "blee" to jest zupa kapuściana na śniadanie. Bo tak w ogóle to wyszła smaczna, ale rano mój żołądek odmawia jakiegokolwiek jedzenia, a tym bardziej zupy... Co innego gdyby to była kromeczka pszennego, jeszcze ciepłego chleba... :wink:
Ale będziemy twarde jak Roman Bratny, czyż nie?
Tak jak Emelka zazdroszczę Ci Lenko basenu 4 razy w tygodniu. Mój basen ma tak wściekłe ceny, że za cenę 4 razy w tygodniu w miesiąc kupię sobie rowerek, i to magnetyczny... no i praca od 9 - 19 też życia nie ułatwia...
U mnie godzina na basenie koszt
4 zł (zniżka dla studentów) + 6zł za saune.
Areobic 10złza 45minut
Także nie jest drogo, ale faktem ejst ze mieszkam na koncu świata znaczy z Kętach :)
Bez presady mamy basen wiec nie ejst tak źle, ale np ja nie mam dobrej siłowni w naszym mieście. To ejst ból.
U mnie 45 minut basenu - 18 zł. W tym trzeba wygospodarować czas na przebranie...
A siłownia mi w zasadzie niepotrzebna, bo i tak nie mogę podnosić więcej niż 5 kg obiema rękoma (po 2,5 kg na rękę...)
Ale wszystko ma swoje plusy i minusy - w Warszawie łatwiej mi bedzie dorwać produkty do diety...
A u mnie też 4 zł ( dla studentów) za 45 min (jakby już nie mogli tego zaokrąglić do 60 min co nie :?: :P )
:arrow: Lenka ,Ty się ciesz ,że luby Tobie mówi ,że jesteś najpiękniejsza...gorzej by było gdyby tak nie mówił ... a wspierać to on może Ciebie np. tym ,że nie będzie jadł przy Tobie tych złych rzeczy....albo razem możecie sobie na basenik chodzic :)
Życze powodzonka :)
No staram się staram go wyciągnąc. Czasem mi się udaje. Wzoraj byłam pierwsze na zajęciach yogi -> dzis to nie mogłam sie podnieś z łózka --> to cieszy bo działa, a pozniej (yoge skonczylam o 21) na 21.45 na aerobic w wodzie. Wrocilam do domu, wszamałam 1 (!) czipsa i wzięłam kąpiel, 1l wody wypilam i poszłam spac. Jestem z siebie dumna. Dzis znowu ide na basen ioczywiscie wskakuje na mojego airwalkera na 20 min zeby się poruszac. Pozdroofka dla was !!!! :D
cześć Ryba!!!
znalazłam Cię :)
widzę, że ostro się wzięłaś. tylko może nie rób za dużo, żebyś za szybko nie zrezygnowała?
nie wiem jak to będzie u Ciebie, ale ja jakbym miała żyć w takim tempie, to chyba szybko bym padła na pyszczek ;)
ale może u Ciebie będzie inaczej ;) mam nadzieję :)
trzymaj się
i będe tu zaglądała :P