oj, westalka, bo ja nigdy nie jadłam sałatki z wędzonym serem :D
złoś --> dobra,m wiem, że się kochacie, ale ciągle miałam nadzieję, ok, jakoś to przezyję! i gratuluję ci, że oparłaś się pysznościom u babci :shock:
Wersja do druku
oj, westalka, bo ja nigdy nie jadłam sałatki z wędzonym serem :D
złoś --> dobra,m wiem, że się kochacie, ale ciągle miałam nadzieję, ok, jakoś to przezyję! i gratuluję ci, że oparłaś się pysznościom u babci :shock:
A rozumiem, myślałam, że u was nie ma wędzonego sera ;)
Ja na szczęście nie miałam pokus na dzień dziadków, tylko czekolada, ale oddałam chłopakowi (niech się poddtuczy :P)
masz szczupłego faceta? :D he, my tutaj mamy takie pyszne czekoladowe serki, nie wiem naprawdę jak to wyjaśnić, bo o ile wiem w pl ich nie ma...kolezanki z polski, ktre u nas studiują, są zachwycone :D :D to taki słodki twaróg polany czekoladą :D
http://www.iki.lt/mod_goods_photo.php?id=5152
Po tysiąckroć nie i nie wiem jak go zagonić do odchudzania ;)
Domyślam się jak to cudo smakuje i podejżewam, że gdzieś na pułkach sklepowych w Polsce też to można znaleść.
To coś a'la kinder mleczna kanapka?>
xixa gratuluję bejbe :D
:!:
extra :!: jesteśmy z Ciebie baaaardzo dumne :lol:
hmm.. skoro zeszło na faceta, to powiem Wam, że mój Misiek po ślubie przytył 15 kg :shock: ale nie robię z tego tragedii, bo i tak wygląda szczupło, wtedy był za chudy i nie pasowaliśmy do siebie :P :wink:
No mój przytył po przyjeździe do Wrocławia i po pracy siedzącej...ale to nie zmienia faktu, że po pracy dalej siedzi :?
Daj mu linka do mojego wątku...mam info od dziewczyn z tego forum na GG, że ich facetom po jego lekturze zrobiło się głupio i przestali myśleć, że odchudzanie to "babska sprawa" i wzięli się za siebie :)Cytat:
Po tysiąckroć nie i nie wiem jak go zagonić do odchudzania
Xixa sorki,że zapytam to Ty nie studiujesz w Polsce? Tzn. dokladnie to jestes z Polski ale wyjechalaś na studia za granicę czy cała Twoja rodzina wyjechała , bo przecież zawsze piszesz "mama kupiła", "siostra coś tam..."...??
Zhej Xixa :mrgreen:
ja też gratuluję, ale nie wiem czego, potem poczytam, :D
Pozdrawiam słoneczka :mrgreen:
oj xixa-ja tu sobie na Twoj watek zagladam by sie zmotywować a tu co?serek wędzony,rozmowy o batonikach kinder,ktore uwielbiam...ach,ale mi slinka cieknie...:) :wink:
pozdrawiam serdecznie:)!!! :D :D :D
Noooooo XIXA MISTRZYNI Z CIEBIE!!!
Gratuluje sesji zakonczonej:) I, ze potrafilas sie oprzec w knajpce. Ja tez ide do knajpy dzis z przyjaciolka, mam nadzieje, ze tez sie opre smacznym dankom kalorycznym i wezme jakas dobra salateczke. Musze :twisted:
westalka, nieeeee, nie kinder mleczna kanapka. zwyczajny twaróg na słodko z dodatkami, polany czekoladą albo czymś innym :roll: :D ale teraz nie jem :!:
black --> studiuję i mieszkam w Wilnie, moja rodzina też, choć studiowałam również w Krakowie. Mieszkam tu od urodzenia, taka wileńska Polka 8) :D
hihi, dzisiaj dzisiaj jestem szczęsliwa, no po prostu szczęśliwa, nie wiem, dlaczego, jestem i koniec :D :D
Sie ciesze ;)Cytat:
Zamieszczone przez xixatushka69
Kuuurcze. Moja babcia urodzila sie i wychowala w Wilnie, wiec jestem w 1/4 hmm.. Wilenka? Wilnianka? :D" A pokoj u niej (znaczy u jej rodzicow) wynajmowala Hanka Bielicka 8) ponoc :P
NIgdy nie byłam w Wilnie :( Chciałabym kiedyś pojechać.
Zmylił mnie ten Kraków :/
Xixa super że jesteś szczęśliwa - ja też mam humor niczego sobie :D
hih, musiałabym napisać coś więcej, nie? :roll: ale mi sie nie chce... :oops: :D dzionek ok, było dużo latania, ale to dobrze, zawsze to jakiś sport...
hmmm...coś mi się przypomniało. wracałam do domu autobusem, obok mnie usiadł jakiś chłopak, chociaż miejsca w autobusie było dużo, ciągle bawił się komórką, ja miałam słuchawki na uszach, więc nie zwracałam na niego uwagi, i nagle on siędo mnie odwaraca i prosi, żebym dała mu posłuchać muzyki :shock: :shock: chyba miałam bardzo głupią minę, bo dziwnie się uśmiechnął :lol: akurat słuchałam nightwish, hehe, on się pyta, jaki to styl, a ja mu mówię, że power metal :lol: :lol: :lol: :lol: zaczął coś gadać, opowiadać o sobie [nie był pijany], byłej żonie, że sprzedał samochód, gdzie mieszka itp :shock: :shock: pomyslałam, że biedny facet, chciał się wygadać :D hihi, ale mi się przygody zdarzają :lol:
ugotowałam dziś sobie pieczarkową zupę na piersi kurczaka, rety, do tego dużo przypraw, no po prostu była pyszna, biorąc pod uwagę, że zwykle nie lubie gotować... :roll: zaraz lecę znowu coś zjeść...
powtórzę:
[ciągle jestem szczęśliwa
heje Xixa :D fajna przygoda :D z tym gostkiem :lol:
Ja też ciągle jstem szczęsliwa :D
mniam, też bym sobie dobrej pieczarkowej zjadla :mrgreen:
no widzę, że ostatnio tryskasz optymizmem :mrgreen: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Kitola
a pieczarkowej już dawno nie ma... :mrgreen:
Najlepsza pieczarkowa na świecie jest ugotowana na piersi kurczaka a zabielona mlekiem 0,5%. Mniam mniam...niedawno właśnie też miałam pieczarkową. A dzisiaj barszczyk czerowny z ziemniakami bo nie miałam siły nic innego gotować. :D
a wiesz, że ja ostatnio też mam ochote na barszczyk...?:mrgreen: ale ciągle mnie powstrzymuje to, że gotowana marchew i buraki mają wysooooki ig :evil: ale mam wieeelką ochotę na buraczki :lol:
xixa jedz barszczyk :D Nic Ci po nie nie będzie i ma mało kalorii :D No i dostarcza dużo żelaza :D
:shock: piękne? no gdyby nie lauri [wokalista rasmus] byłoby fajnie... :D hihi, nie cierpię jego głosu :lol: :lol: :lol: him też ostatnio jest popowy, więc słucham london after midnight :roll: i type o negative :mrgreen: [pozdro poludnica] :D ech, na początku bittersweet mi się nawet podobała...mam wersję instrumentalną tej piosenki...jak nie ma głosu lauriego, od razu jest lepiej :roll: :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez yasminsofija
a ja byłam w szoku, bo na tej sobotniej imprezie, jak oglądaliśmy teledyski, zaczęłam opowiadać koleżance, że ostatnio śłucham LAM, a ona na to, że nie zna tego zespołu. i po kilku minutach...zaczyna lecieć teledysk LAM :shock: :D :D :D :D miła niespodzianka :roll: :mrgreen:
Xixa :D staram sie patrzeć na jasne strony świata, bo ileż możńa sobie ponuractwem zatruwać życie , co ??
ja taka promienna ostatnio jestem :mrgreen: i ząbki ciągle szczerzę :D i mam n;owa (za małą ) spódniczke, mam rodzinkę, mam was, śnieg do odgarniania z Kubusiem, sanki :D , czego jeszcze można wiecej od zycia chciec ??
pieniedzy ?? to tylko papierki :roll: przydatne, ale nie najważniejsze :roll:
Xixa :D my tu rządzimy, a wszsytkie marudy zaraz przerobimy w ćwierkające optymistki :mrgreen:
Oj przeraszam Kitolka ale ja tu też chyba do marud nie należę wręcz przeciwnie :D Humor mam super i cieszę się że Ty nie marudzisz :D
no dobra, dobra, ale ty za mloda jesteś zeby rządzić :twisted: :P
NADAL JESTEM SZCZĘŚLIWA I W TYM STANIE IDĘ SPAĆ :mrgreen:
dobranoc :mrgreen:
I tymi slowy Xixa zakonczyła rozmowę na dzis :D
Xix a może Ty masz popsutą wagę?!!!!! To nie możliwe żebyś ważyła ponad 80 kg...Wyglądasz świetnie, może potrafisz się po prostu świetnie ubierać do swojej figury.. i.. nie trzeba się odchudzać. Jest u nas taki program na TV style "Jak się nie ubierać" - mogłabyś go prowadzić - bo ubierasz się świetnie, ja mam inny styl, ale nie o to chodzi - ubierasz się świetnie do swojej sylwetki i pewnie potrafiłabyś doradzić innym. Gratulacje!
To ja dla kontrastu mówie, że jestem nieszczęśliwa ;)
westalka a w dupe chcesz? :lol: nie chmurz się, bo Ci kitola da popalić :!: :wink:
ja to się jej nohrmalnie boję, taka z niej zołza :*** groźna jest :lol:
aha.. wysłałam Ci wiadomość na priva - dopiero go zauważyłam :wink: :oops:
Nie no w dupę nie chce, ale takoś jakoś...nienawidze śniegu :evil: .
Mogę tutaj na poprawę humoru??
http://www.tuckersinnbb.com/sailing%...20paradise.JPG
oj cudna! aż się rozmarzyłam :lol:
xixa: cieszę się, że jesteś szczęśliwa :D
ja chyba też :D mimo wszystko, nawet jak nie widać, jak krzyczę, jak chodzę zmulona :P
i nawet jak muszę się uczyć do egzaminu :evil: :lol:
miłego dnia :*
Zhej :D
Westalka :D ja akurat lubie śnieg :D ale dla ciebie jest miła historyjka u mnie. Nie moge jej tu wkleić , bo mi wklej nie dziala. Ale na ostatniej stronie Mariki wrzucila fajne opowiadanko :lol:
poprawi ci sniegowy humor :mrgreen:
Ago :D no nie no, jeszscze ty ?? już mi kiedyś jedna dziewczyna stąd powiedziała że sobie mnie zawsze wyobrażała jako wielką brzydka i srogą babę ze śląska :lol:
No ale jak trzeba kogoś ochrzanić porzadnie to ja zawsze pierwsza w kolejce do tego :twisted:
kitolcia, hehe, ja na samym początku wiedziałam, że nie jesteś groźna, nie wiem, o co laskom chodzi :mrgreen:
no to zhej :D
NADAL JESTEM SZCZĘŚLIWA
no po prostu nie wiem, co się dzieje...hehe, mam świetny humorek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: kocham was :!:
dzisiaj hę, jakby tu powiedzieć, paskudna jestem :D :mrgreen: hihi, może wam wspominałam, że mogę się załapać na stypendium? a więc, wszystko zależało od tego, jaką ocenę dostanie mój kumpel, który jest tak samo mądry jak ja :mrgreen: jeśli gorszą ode mnie, dostałabym stypendium. no więc, jak myślicie, jak było?| :twisted: kurcze, no, wredna jestem, ale takie jest życie :mrgreen: wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że dostanę to stypendium :twisted: :twisted: :roll: :roll: kurcze, jak się cieszę!
dieta ok, a nawet jeszcze lepiej :D dziś spałam do 11 :oops: nooo, musze się odespać, nie? należy mi się po tej cholernej sesji!!!!!!!!! i....śniadanie dopiero po 11 było, i w sumie zjadłam "tylko" 3 posiłki :twisted: :D ale co tam, kaloryczność była prawie taka sama,tak, "na oko", no wiecie... :mrgreen:
dzisiaj zrobiłam sobie wymarzony barszczyk. ale taki po mojemu - dodałam pieczarki i marchew i...pyszne było :shock: takie gęste wyszło i się najadłam :shock: i jakie niekaloryczne, hihi...noooo...
ciągle zapominam pisać, że staram się jak najwięcej ruszać, teraz jednak nie muszę jechać na uczelnię, więc spacery i marsze odpadają, bo zwykle chodziłam kilka przystanków pieszo, teraz będę się obijać, siedząc w domu :mrgreen: no dobra, nie będę, dziś sobie potańczyłam :roll:
gurami, zapomniałam ci odpowiedzieć. no to ja też dołączę siędo postonabijaczek :mrgreen: hhhmmm...ja ważę tyle ile ważę, ale też się dziwię, bo ważąc 78 kg nosiłam ten sam rozmiar :shock: co teraz...no a te zdjęcia...hihi, ja po prostu ubieram się na czarno, no i nie jakieś obcisłe ubrania, ale też nie workowate, tylko takie dopasowane, chociaż z modą i stylem nie mam nic wspólnego, po prostu lubię czarne ciuchy i jakoś tak wychodzi :mrgreen:
Xixa - dodam swoje 5 groszy :D :D :D Podobają mi się Twoje zdjęcia i bardzo ślicznie na nich wyszłaś!!!! I ciesze się, że humorek masz dobry, że sesja przelaciała pomyślnie i w ogóle, że też wróciłam na forum i będziemy mogły znowu sobie razem pomajaczyć o odchudzaniu i innych bzdurach :lol: :lol: :lol: :lol: \
Wielka Bużka!!!
Nie dość,że czarny wyszczupla Xixa to Tobie z nim do twarzy :D A raczej powinnam nie pisać Xixa tylko Pani Szczęśliwa :D Ja tez jestem szczęsliwa. ;D Jutro wracam do rodzinnego domku i już wszystko zaliczyłam. KOsmetologię na studium nawet na 5.5 :D Jupi :D
Witaj :) Super te zdjęcia, jestem pod wrażeniem...
Jak będę miała troche więcej czasu to poczytam Twój wątek,a no i gratuluje zrzuconych kg.
Z tym stypendium to fajna sprawa,ja dostałam tyle, że jeszcze w średniej jestem :)
Gratuluje
Zhej Xixa :D
ja też szczęśliwa jestem :D
wszsytko jest fajne :D
Ale nei chce mi sie juz pisać.
Jutro coś nastukam więcej.