Cytat:
Dziewczyny czytałyście dziś Wysokie Obcasy? Jest fajny artykuł pt "Kingsajz" o dziewczynach, które zaakcetowały swoją tuszę (śliczne zdjęcia studyjne!) i ich historie. Jakoś mnie to nastroiło buntowniczo, dodatkowo wczoraj byłam na praktykach, których część mam w agencji reklamowej i tam nam pokazywali jak się "pracuje" nad zdjęciami babek do gazet. Wiecie co? Jedyne co jest ich, to białka oczu, i to też lekko rozjaśnione. Bez kitu. Zmieniany jest kontur twarzy nawet, zmieniane rysy. A efekt sesji zdjęciowej z dziewczyną reklamującą bieliznę przed-i-po photoshopie po prostu mnie rozłożył... Cienie, zarysy mini-fałdek, lekkie boczki - wszystko się wyciąga w programie graficznym. Faszerują nas kłamstwem dosłownie na każdym kroku. Nie chodzi mi teraz o wygładzanie golasek do CKM czy Playboya, bo o tym każde dziecko wie, ale w tym momencie nie ma zdjęcia w obiegu prasowym czy reklamowym, które nie jest "dopieszczone"!
Nie raz pisałem o tym na forum :) I nie raz wklejałem przykłady fotek, filmików które doskonale potwierdzają to co piszesz.