Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
Przede wszystkim samych sukcesow i spelnienia Noworocznych marzen...
:D
Wersja do druku
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!
Przede wszystkim samych sukcesow i spelnienia Noworocznych marzen...
:D
Ja w tym roku bede oszczedna w noworocznych postanowieniach bo zwykle mam ogromne klopoty z ich realizacja :wink:
Ale mam nadzieje ze Twoje spelnia sie w 102 %! :lol:
Dzieki buttermilk - ja mam cala gore noworocznych postanowien wiec jakies musza przeciez sie spelnic :)
Wrocilam do Atlanty i do diety - dzisiaj ladnie ponizej 1500 - a za niedlugo pojde spac zeby mnie lodowka nie kusila :P Jutro juz wybieram sie na basen - dzisiaj spalam tylko 5 godzin bo wrocilam poznym wieczorem i basenu juz nie udalo mi sie zmiescic ;)
A tak przy okazji, pomimo ze nie powinnam zaraz po podrozy, to sie zwazylam na tutejszej starej wadze i mam nadal rowno 95kg --- to znaczy ze basenik i spacerki z piesami jednak pomogly spalic te niewiarygodne nadwyzki jedzenia :D Czyli jest dobrze...
Wazenie dzisiaj na starej wadze pokazalo 93kg - no nic, trzeba kupic porzadna, nowa wage zeby przestac sie zastanawiac czy to naprawde czy nie... :)
Jak mi sie nic nie chce to szczegol - musze dzisiaj wybrac sie do okulisty bo mi spartolili okulary w grudniu. No a potem do pracy gdzie gora rzeczy do zrobienia sie zbierala przez te 3 tygodnie nieobecnosci :( Tego najbardziej nie lubie - powrotu z urlopu!
Od poniedzialku zacznie sie szkola wiec bedzie jeszcze wiecej roboty i mniej czasu na cokolwiek - ech zycie. Nic dziwnego ze nie mam czasu na zycie prywatne :? Gdzie ja bym zmiescila jakis zwiazek albo cos jak ja ledwo mam czas poglaskac kotki moje wieczorem bo padam na pysk i spie jak zabita? To pytanie retoryczne ;)
Musze przemyslec moja strategie jesli chodzi o prace i szkole w tym roku bo cos mi sie to coraz mniej wszystko podoba...
Witaj Galcio - wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
A jeżeli rzeczywiście ledwo Ci czasu na koty nie starcza, to masz co przemyśliwać :wink:
Galcio, mloda jeszcze jestes ale tak zyjac szybko sie wypalisz. Mam nadzieje ze w Twojej stercie postanowien noworocznych bylo cos o tym zeby cos z tym zrobic? :lol: :wink:
Witam w Nowym Roku:)
Wiesz co? najlepiej wlaśnie ważyć sie na jednej sprawdzonej wadze... bo te wagi to waza roznie...np. moja w fitness klubie daje mi 6 kg mniej niz ta domowa... pewnie, ze ucieszylabym sie gdyby ich bylo 6 kg mniej, ale tak nie jest:)
Dzieki Wam wszystkim za odwiedzinki :D
Zmeczona juz jestem tym tygodniem pourlopowym :P Mam nadzieje ze sie jakos rozkrece niedlugo i nie bede tak strasznie padnieta...
A co do bycia takim zalatanym... to chyba tak dlugo juz nie potrwa - MBA koncze w grudniu a potem albo tylko praca albo tylko doktorat bo tych dwoch nijak polaczyc sie nie da... wiec to juz calkiem niedlugo jak znowu bede miala czas sie nudzic ;)
A te wage to chce sobie sprawic taka co to bedzie elektroniczna z duzym wyswietlaczem i najlepiej jakby % tluszczu mierzyla na dodatek - na mojej musze strasznie slepic ile to tam widac (no i widac przecie zem okularnica!) :D Troche uzbieram pieniazkow to sobie sprawie prezent...
Na basenie dzisiaj o 5 rano :!: bylo pelno ludzi... no najwyrazniej fala postanowien noworocznych - i nie daja stalym porannym bywalcom plywac :P Poczekamy kilka dni, gora tygodni i znowu bedzie spokoj i cisza, tak jak lubie najbardziej... Jak bede zarabiac (kiedys moze) gory pieniedzy to wlasny basen bede miala ot co!
Zycze wszystkim udanego weekendu!
Hi Galcio, myslałam, że to ja jestem szalona i na szóstą na basen zapitalam, ale widzę, że są na świcie bardziej szalone duszyczki. :P :lol: Sympatycznego weekendu życzę. :P
o 5 rano :shock: :shock: to ja zasnelabym w tym basenie:) dla mnie najlpsza pora na cwiczenia jest godz9 rano albo 12 kiedy jestem zmeczona po zajeciach wtedy podczas cwiczen regeneruje sily:)