Nowe siły do walki :D [ 17 kg za mną :) ]

witam wszystkich :)

postanowiłam założyć nowe konto i nowy wątek na dobry początek, tylko , że nie odchudzania a zabrania się do ćwiczeń. Od 10 września jestem na diecie jak narazie idzie mi świetnie ( spadłam z 104,6 do 91,9 :lol: ).Nie chodze głodna jestem szczęśliwa i coraz pewniejsza siebie i swoich atutów.
Jedyny problem mam z ćwiczeniem - wiem, że to znacznie poprowiłoby efekty - ale nie moge sie zmobilizować :oops:
Pierwszy raz od 8 lat uwierzyłam , że mogę schudnąć i osiągne swoją upragnioną wagę najpóźniej w marcu - to powinno mnie mobilizować do ćwiczeń ale jakoś nie działa. Dlatego postanowiłam założyć ten watek - to mnie może zmobilizuje :) Mam nadzieje, że mnie ochrzanicie należycie jak nie będe ćwiczyć :)
Niesamowicie dla mnie mobilizująca jest obiernica wymiany całej garderoby - uwielbiam zakupy , chyba jak każda z nas :)

tak więc to moje wymiary :

10.09.2006
waga: 104,6 kg
biust:96 cm
talia : 99cm
biodra: 121 cm

23.11.2006:
waga :91,9 kg
biust:96 cm
talia :96 cm
biodra :114 cm

mam nadzieje, że z wami mi sie uda :wink:[/list]

trzymam kciuki!

rety, gratuluję!!!! i tez się przyłączę, bo mam wiele do zrzucenia, poza tym, mamy podobną wagę :D życzę wytrwałości - ona czyni cuda :roll:

Powodzenia. Dajesz :D

witam :) mam głupie pytanie ale... na jakiej diecie jestes?? bo wynik jest ładniutki :)

Witam, witam :)
Oj z tymi cwiczeniami to mam podobnie wiec nie wiem czy jestem dobra osoba do motywowania :wink:
Ale i tak spróbuję: na silownie marsz! :twisted: :wink: :wink:

witam :) dziekuje za miłe słowa. wczoraj poćwiczyłam 8 min ABS - nie zwala z nóg ale lepsze to niż nic :)

groodka nie wiem czy ta moja dieta na jakąś nazwę. Byłam u lekarza i powiedział mi,że mam odrzucić zboża, ziemniaki, ryż, kasze, słodycze, słodzone napoje, cukier . jem mięso, sery, jajka, warzywa, ryby ,tłuszcze i uwaga ...LODY. moge ich jesc ile chcem. Do tego biore chrom wiec nie chce mi sie jak słodkiego. Właśnie się zasłodziłam czekoladowymi lodami. :roll:
nie jest tak źle. można się odzwyczaić. Właściwie nie traktuje tego jako diety - poprostu nie jem niektórych rzeczy. I to jest chyba mój klucz do sukcesu.Liczenie punktów, kalorii itp sie poprostu u mnie nie sprawdza.

dzisiaj mi sie tak strasznie miło zrobiło bo umówiłam się z koleżanką i ona juz na mnie czekala. Jak podeszlam to powiedziala, ze niewiedziala czy to ja ide czy nie i ,ze widac,ze schudłam.

Wogóle wszytko mi sie ostatnio zaczęło udawać, chyba uwierzyłam w siebie :)

miłego dnia :P

:) Hello ...gratuluje dotychczasowych sukcesow... i powoodzenia dalej. Ale jedno mnie zaintrygowalo jesz lody ?:) czy w czasie diety mozna je jesc?:):)

Advena PO pierwsze gratuluje swietnego wyniku!!!mimo braku cwiczen:) sadze, ze bede odwiedzac twoj post bo wage mamy podobna:)

sunrise20 i Glamgirl dzieki za gratulacje :) patrząc z perspektywy czasu to nie bylo takie trudne dlatego kolejne 15 kg nie wydaje się juz takie trudne :) patrząc na to ,że schudłam kolejne 2,5 kg i uwaga MAM 8 NA POCZATKU MOJEJ WAGI :):):)

sunrise20 lekarz powiedział mi, że moge ich jeść ile chcem aby były bez posypek itp i nie mogą być owocowe bo owoców też nie jadam. Tak naprawde to się nie zastanawiam czy można czy nie. czemu mam sobie odmiawiać czegoś dobrego jeśli dieta i tak działa?

heh jutro ide na 18-tke kolegi i się w końcu wytańcze( jak zwykle nie wiem jak się zrobić? tematycznie, glam czy minimalizm ?). Właściewie cały czas zakładałam, że nie moge pić na tej diecie ale postanowiłam się ostatnio upewnić i okazało się , że moge :shock: to jutro będe piła pierwszy raz od 10 września. właściwie nie wiem czy powinnam bo chyba się odzwyczaiłam i mi do głowy walnie, albo poprosze znajomych żeby mnie pilnowali :oops:
milego weekendu :) w końcu to ostatki. trzeba się bawić :twisted: