-
Witam Witam wszystkich dzis ostatni dzien przed egzaminem :P powiedzmy ze juz sie nie ucze :D dzis ide na impreze z kumplami :| taka przed 14 eh :( a jutro na 9 egzamin ciezko bedzie ale damy rade :P
Dorisku i jeszcze raz mowie wcale ze nie niesamowita :P chetnie sluze pomoca jeszcze ;) zawsze i chetnie :P a egzaminy wolalabym juz miec za 1 razem zdane taka niby ambitna jestem :D i mam nadzieje ze Twoja Ciocia ma racje z tym powiedzeniem ;)
Elficzna dzieki za odwiedziny :) no moja kuzynka tez studiuje i mowi ze ciezko ale jakos daje rade ;) ja na szczescie nei chrupie nic tylko zuje czasem gume:D a popcorn jest dobra ale zalezy tez jaki ;) osobiscie zrezygnowalam z tych przyjemnosci ;)
Pozdrawiam :)
A teraz ide lune cos do zeszytu
Pozdrawiam
Buziaki :*
-
Ehh ja mam dwa egzamy jeszcze i dwie poprawki:P etam...zdarza sie:D właśnie wróciłam z zakupków...z jedzonkiem:) mam różne pyszności oczywiscie zdrowe i mało kaloryczne:) nie ma to jak kolejny udany dzień;)
-
Kciukasy trzymałam z całych sił...jak poszło?
Przemiłego dniahttp://m3.pimpmyspace.org/cursors/gl...941a9e2b1b.gif
-
Oj Karnitynko dzieki za kciuki mam nadzieje ze pomoga ;p a matma porazka zadania z kosmosu :] jak zobaczylam to oczy na wierzch mi wyszly i gonilam je po auli...ogolnie cos tam napisalam tylko czy dobrze ??
A teraz humor do d.... :( chyba pojde spac...:(
Pozdrawiam...
-
Witam w czwartek, Tłusty Czwartek, dzien pokus i no powiedzmy trenowania silnej woli :D
Humorek juz lepszy dzis powiedzmy tyci mam tak jakby maly kryzys...Ale biore sei za siebie jeszcze bardziej...Pedaluje a od jutro cwicze wszystkie 5 filmikow ABS ( od jutro bo mi sie wolno sciagaja ;)) Do lata musze spelnic swoje marzenia i postanowienia nie dam sie tak łatwo !!!!!!
Jak bede miec kryzysto prosze o duzego kopniaka w dupke ;) Mam nadzieje ze dam rade !!! Od wczoraj tak jakos inaczej na to patrze nei wiem czemu :/ tak jakby wiecej we mnie zapalu tylko czy tak bedzie ciagle?? wlasnie tego sie obawaiam ze wkoncu zgasnie... nie mam tu blisko kogos kto by mnei trzymal na duchu... w sumie w takich sprawach to mam Was kochane :) i to wszystko....glupio mi tak szczerze mowiac mojej kumpeli powiedziec bo Ona zawsze traktowala mnie jak normalna osobe bez takiego problemu eh....wiec jestem z tym tutuaj sama jak palec :| eh pomarudzilam a teraz ide sie przejsc z psiakiem
Pozdrawiam pączkowo ;)
Buziaki :*
-
Ah tam, nie przejmuj sie...zjedz pączusia:D będzie lepiej;) no i przecież nie jestes sama...my równiez sie odchduzamy i tak samo cierpimy jak Ty:D( mnie osobiście pociesza taka myśl hihi) mi humore dopisuje, a jak mam kryzys to sobie wyobrazam jak bede wygladac po diecie...siły wracają:)
-
Zinnko kochana :) . Dasz radę i ja też dam :!: . Będziemy się razem wspierać, dobrze? Ja też sobie postanowiłam, że będę więcej ćwicyć (oprócz mojego aerobiku) i też na wakację chcę spełnić moje marzenie. Mamy podobne cele i wiem, że nam się uda. A jak Twoja kumpela jest fajna i mądra, to jej powiedz. Może okaże się, że będziecie mogły razem coś robić w kierunku odchudzania.
Ściskam Cię mocniutko
-
Witam wieczornie :) humorek lepszy tyci tyci ;) ale nie poprawialam sobie go wspomagaczami slodyczowymi:D
Elficzna :) mimo Twoich zachecen nie zjadlam jednak paczusia:P choc kusiły :P bo mamcia przyniosla i powiedziala zebym na ladny talerzyk przelozyla :P a one tak mmm pachnialy i ten lukier mniam :D nie dałam sei im :P przeciez to tylko kawalek ciastka ale jakiego ktory raz w roku potrafi tak zakrecic nam w glowie :D Pozdrawiam :) p.s i dobry sposob z tym wyobrazaniem :) zastosuje :P
Dorisku kochany :) no jak tak mowisz to nic tylko sie zgodzic damy rade :)i zgadzam sie na wspolne wspieranie :) razem latwiej :) i tak tak ruszamy nasze pupcie wiecej ruchu nam nie zaszkodzi :) tylko polepszy sprawe ;) POzdrawiam serdecznie i dziekuje za słowa :) Buziaki :)
A teraz mykam poogladac sobie filmy :)
Pozdrawiam :) Zycze kolorowych snow :)
Buziaki :*
-
A ja pączusia zjadłam:) ale nie przekroczyłam 1000 wiec spoko oko:D dzis sie ładnie zważyłam rano i o 1 kg mniej!!! jupiii...ale doszłam do wniosku że moja waga jest do bani...musze sobiekupic taką dokładną, porządną
-
ja tez sie dolanczam do tej grupy, zwlaszcza ze gabaryty mamy podobne :lol:
paczka tez nie jadlam :lol:
-
zinna-z calego, calego serca zycze Ci spelnienia marzen do lata i zaciskam z calej sily kciuki za Ciebie!!!
i mam nadzieje ze examin zdasz ladnie :)
MALOWANE NA RECE :shock: :shock: :shock:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22437173_d.jpg
-
Jak Ci minął weekend? Gratuluję zero pączka. Ale poprawa humoru słodyczmi to zły pomysł.
Dziękuję, że mi wybaczyłas to czwartkowe łakomstwo :) . Chociaż bardziej oczekiwałabym opr.
Ruszyłaś z tymi ćwiczeniami?
A jakie filmiki oglądałaś? Może polecisz jakiś.
Miłego poniedziłaku.
-
Witam :) dawno mnie nie bylo ale problemy z netem i wogole :] juz po sesji ale szykuje sie poprawka :] napewno z chemii ( pol punkta braklo aby zaliczyc :|) bez komentarza:D dietka jakos idzie choc ostatnio jakis kryzys tylko nie zwiazany z jedzeniem a z sercem heh....i sama nie wiem co robic :shock:
Elficzna pieknie trwasz w dietce :) i tak trzymac :) a paczek to paczek mam nadzieje ze teraz bez takich malych wpadek..;) a co do wagi ja mam taka elektryczna szklana na allegro kupilam bo sie mamie spodobala :D a jak mielismy taka zwykla to sie zaraz skopala :D
Pozdrawiam :)
Emenyx81 witam u siebie i zapraszam serdecznie :) i juz dwie co paczka wtedy nei zjadly ;) nawet mnei nei kusil lol:D Pozdrawiam :)
Aguś dziekuje za zyczenia spelnienia marzen :) i za kciuki :) ja rowniez bardzo mocno trzymam za Ciebie :) a co do egzaminow no jeszcze o 2 nie wiem ale moze cos tam bedzie choc ciezko ;) POzdrawiam :)
Dorisku weekend byl calkiem calkiem leniuchowaty :P a humoru nie bede poprawiac slodyczami o nie bo to glupi pomysl :) a co do filmow to ja ostatnio duzo widzialam chociaz z kumplem ogladamy bardziej seriale :D ostatnio Prison Break polecam :P a filmy to hmm Infiltracja bardzo dobry polecam i taki lekki "Diabel ubiera sie u Prady"
fajne fajne ;) Pozdrawiam :)
A teraz ide poodwiedzac Wasze dziewczynki wateczki :)
Buziaki :*
-
hej slonce-mam nadzieje ze poprawki szybko zdasz i juz nie beda Ci glowy zawracac :)
trzymaj sie serdecznie i naprawiaj neta :) !!!
-
Hej, hej. Gdzie się podziewasz?
Jeżeli chodzi o filmy, to ja też oglądam "Prison Break" - jestem na bieżąco, w drugim sezonie :) Ifiltrację oglądałam dzisiaj - ok. na "Diabeł ubiera się u Prady" byłam w kinie :)
Jak dietkowanie? Wracaj tu do nas szybciutko.
Buźka
-
Jak dietka?Wracaj i nawijaj jak idzie :D
-
aj witam dawno mnie nie bylo ale brakowalo czasu :] uczylam sie na 2 poprawki :] ekologia zaliczona i to jako egzamin ustny lol :D chemia no jakos poszla mam nadzieje ze dobrze :) a najbardziej sie ciesze z zaliczenia matmy i to w pierwszym terminie :D powiedzmy ze dobrze jest :) dietka jakos idzie choc nic a nic waga nie chce zlatywac eh :( teraz biore sie jeszcze bardziej za pedalowanie :P ale dzis to przyznam sie nic a nic bo taka jestem zmeczona ... wiec zaraz lece spac a jutro poodwiedzam Wasze watki :)
Aguś net naprawiony juz teraz na 10000% a poprawki narazie 1 zaliczona mam nadzieje ze 2 tez beda pozytywny miec wynik...
Dorisku jestem jestem :) powrocilam :) aj Prison to jest to co uwielbiam i czekam na kazdy wtorek :D a oprocz tego jeszcze czasem obejrze CSI :D i Heroes :D kumpel mnie tym zarazil ;) mam nadzieje ze u Ciebie okej wszystko :) POzdrawiam :)
Kamitanika powrocilam co prawda dzis zmeczona ale jestem :) jak idzie jak idzie hmm dobrze choc waga nic a nic w dol nie spada buu:( to mnie smuci tyci...Pozdrawiam :)
A teraz ide spac :) marze o lozeczku juz:) Milych snow :) Buziaki :*
-
gratulacje zlaiczeń :D:D Może waga nie spada,ale centymetry lecą :roll: ;) Ja też dzis nic nie zrobilam..dzień lenistwa dla figurki :D:D
-
Ale sie nie poddajesz prawda?? I to najważniejsze:) Niedługo kilogramy spadną, czy to im sie podoba, czy nie:P
-
Witam witam jestem znow :) kurcze no czasu mi brakuje :( niech ktos cos zrobi....dietki sie trzymam nauki powiedzmy tez...pedaluje... i wiosna spacery z psem itp itd... szczerze to nie lubie tej pory roku z jednego wzgledu ale nie bede nic mowic bo sie zesmuce :(... dzis tak pieknie i juz krotki rekaw zaliczony ;) wczoraj bylam u fryzjera i obcielam te kudelki swoje :D no mogloby byc lepiej no ale dobra nie narzekam :D
Złośnico dziekuje za odwiedziny i masz racje moze cm leca bo cos portki luzne i do tego taki len jestem ze mi sie nie chce ze spodni do spodni paska przekladac :D ale juz sie poprawilam :D Pozdrawiam wiosennie buziaki :*
Ceinwyn nie poddaje sei moja droga trzymam sie jeszcze jakos :) ale troche energii by mi sie przydalo :) i mam nadzieje ze spadna bo to troszku zlosci taka bezczynnosc z ich strony:) Pozdrawiam wiosennie :) buziaki :)
A teraz pozwlicie na chwilke relaksu i maly film :)
Do jutra :) Buziaki i pozdrowienia wiosenne :)
-
Relaksik przy filmie jest super:) Byleby nic nie podjadać:P
-
[color=orange]witam kochanie:)
Jka czasu brakuje to czas planować sobie wszystko :) powiem ,że pomaga:D:D Co do tego why nie lubisz wiosny..to się domyślam :D szkoda czasu na takie rozmyślanko ;) wiopsna leci...wiesz ilu teraz boyów możesz wychaczyć??:D:D
co do paska..mam to samo :D ale daję radę :D przy samej czynnosci moze i spalamy na nasza korzyść z 3 kalorie :D
Buziam ;*
-
Tak na wstepie :) Wszystkiego najlepszego Kobietki z okazji naszego swieta :) wszystkiego naj naj naj :) i abysmy trwaly w naszych postanowieniach :)
dzis tak krotko.... ;)
Ceinwyn masz racje relaksik dobry ale ja na szczescie niczego nie chrupie :) nawet nie mam ochoty :) a poza tym najczesciej ogladam tv na poddaszu bo mam tam komputer i wogole i tak bym latala co chwile 2 pietra w dol po cos papu :) oczywiscie latanie to plus bo bym spalila ale napewno nei tyle ile bym zjadla ;) staram sei trzymac dietki i nei maszkiecic :D
Zlośnico buziak na wstepie :* ;) chyba wezme z Ciebie przyklad i bede planowac :D moze od wtorku :D a to dlatego ze we wtorek ostatnia najciezsza poprawka :| ale damy rade :D i wiosna hmm niby radosna ale to nie to samo...ale sie nei bede rozczulac bo zaraz bedzie bu :( wiem ze bym mogla miec jest nawet jeden co domyslam sie ze cos do mnie ale ja nie moge heh o poprzednim zapomniec i juz... glupia ja :( a pasek kupie sobie jakis tylko ze ten lubie :P Pozdrawiam :*
Milego wieczorku :)
I jeszcze raz wszystkiego naj :)
-
Hej hej wpadłam się przywitac
No i złożyc zyczenia z okazji święta laseczek
Trzymam kciuki za dietkę
Pozdrawiam
tu walcze http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1041619#1041619
-
Planowanie to dobry pomysł:) Ja również próbowałam, ale jakoś chyba wolę tak spontanicznie:) Taka już jestem:P
-
hej hej :) przyszlam zyczyc Ci milego i oby juz pieknie wiosennego weekendu-a raczej juz niedzieli :) a co do planowania-madra rada! polecam :) trzymaj sie sloneczko!!!
-
-
no i jak Ci dietkowanie idzie???
-
Świąt pełnych prawdziwej radości!!!
ALLELUJA!!!
-
i jak tam po swietach??? :D :D :D
-
Postanowilam wrocic... wiem nie bylo mnei tu od kwietnia.... Dziewczyny kttore pisaly przepraszam za brak odpowiedzi i postanawiam poprawe... zarzucilam bywanie tutaj z kilku powodow brak czasu nauka ciezkie miesiace i przykre chwile.. pare razy sie poddawalam ale sama ze soba nie moge sobie w sumei dac rady... Chce wrocic i dalej walczyc.. w sumie przez te miesiace nie obecnosci nic sie nie zmienilo o dziwo w tych sprawach ale ja chce zmian chce bardzo... teraz wakacje wiecej czasu na wszystko a przede wszystkim wiecej czasu dla siebie :)
Chce zmienic siebie tylko moze czasem brak mi sil na to wszystko... wszedzie wkolo chude laski eh takie myslenie dzisiaj to spowodowane pogoda...
Mam nadzieje ze wesprzecie i czasem dacie kopniaka w pupaka a ja postanawiam byc tu i nie zrezygnowac :)
Pozdrawiam :)
-
Witam z otwartymi ramionami :)
Chociaż to Ty mnie pierwsza powitałaś :)
Nie ważne co było..było minęło...a teraz jest teraz i trzeba się na tym skoncentrować,prawda :?: :D
Powodzonka :)
-
Tak tak masz racje :) bylo mineło madre slowa :D i oczywiscie witam u siebie :)
-
Co nas nie zabije to nas wzmocni ,prawda ?:)
Teraz damy rade :)Bo ja tez mialam zalamania...kiedys bylo 95 kg pozniej schudlam do 87 ,nastepnie do 80 pozniej przytyłam do 85 a teraz do 90 :( i to wszystko w ciągu roku :(
Ale teraz nie bedzie juz hustawek wagi...teraz bedzie raz na zawsze,prawda ?:)
-
no wlasnie wlasnie Truska masz racje :) i pewnie ze damy rade :) Pozdrawiam :)
Uff jak goraco....ale to nic ... gorac panujacy na meczach naszych siatkarzy to jeszcze gorsze pieklo (oczywiscie pod wzgledem temperatury;) )...straaasznie...
Ale takto jakos leci wakacje juz mam :) studentka drugiego roku tez juz jestem <lol> chyba dobrze jest prawda?? tylko jeszcze tak spelnic marzenia o utracie wagi :) no ale wszystko w naszych rekach :)
Pozdrawiam wszystkich :) buziaki :*
-
Pomarudze... nie mam z kim o tym porozmawiac... głupio mi z Mama a jeszcze bardziej z przyjaciolka, która na pewno nei zrozumie marudzenia i problemow... chodzi o to jaka jestem,,, ostatnio coraz bardziej zaczynam siebie nie lubic może to wkrotce przejdzie w nienawiść samej siebie ale ja nie chce tego...
Nie chce mi się ostatnio wychodzic z domu.. wydaje mi się ze wszyscy się na mnie patrza...w szkole zawsze bylam lubiana zawsze wiecej kumpli niż koleżanek do tej pory po skonczeniu liceum utrzymuje kontakt z paroma kumplami... czasem mam ochote nawet się ich spytac co lubia we mnie i dlaczego wybieraja zawsze mnie a nie inne fajne zgrabne ladne laski ?? wiem ze jestem smieszna zabawna i dogaduje się super z chłopakami ale no wlasnie ale.. tego nei chce u siebie zmieniac chce zmienic tylko wyglad na zewnatrz,,,
Nie lubie tez chodzic do sklepow roznych ciuchlandow wiem ze i tak tam nic dla mnie nie ma a widok fajnych panienek przynmierzajacych i wybierających spośród miliona rzeczy dobija mnie tez bym tak chciala kiedys a tu na marzeniach na razie się konczy chociaz wzielam się za siebie... nawet z zazdrością patrze zawsze na moja Mame i zastanawiam się kiedys czy ja tez wbije się kiedys w taka kiecke albo fajna bluzke...nie chce tak dłużej dręczyć się już chyba dłużej naprawde nie dam rady..
Ostatnio może bardziej mnie to gnębi bo pojawil się Ktos... Ktos dla mnie naprawde bardzo wazny Ktos kto pojawil się w momencie dla mnie ciezkim... Widzieliśmy się już raz... Ale ja boje się teraz z Nim spotkac... boje się ze nie zaakceptuje mnie taka jaka jestem.. przeciez może mieć kazda inna fajna „dupe”...nei chce Go stracic bo jest naprawde dla mnie bardzo wazny...
Eh wiem marudze i brzmi to jak rozpacz ale naprawde nie mam komu o tym wszystkim powiedziec...moze wstydze się... wstydze się lez które by na pewno popłynęły gdybym zaczela o tym komus mowic.. nawet teraz sciska mnie w gardle a przeciez tylko pisze...pisze pisze bo może tylko tak na razie potrafie to z siebie wydusic...Podziwiam na tym Forum Wszystkich którzy zrealizowali swój cel.. ja tez jakos do tego daze ale ostatnio jest ciezko zwłaszcza przez to moje glupie myslenie...Chce być inna fizycznie..i to jest jedyna rzecz o jakiej teraz marze
Eh wiem ze nie można uzalac się nad soba ale czasem moe warto z siebie to wyrzucic... Przepraszam za te moje głupoty ale to Forum to jakos dziala na mnie mobilizująco i wiem ze tutaj może ktos mnie zrozumie....
-
czasem to chyba trzeba sie nad sobą poużalać tylko nie wolno za długo...Ja tam nie pamietam kidy byłam w sklepie z ciuchami ehhh nie umiem no a pozatym nie oszukując sie na siebie to ja raczej nic nie znajdę. Kolesie hmm też troszke ich jest, i wogole ale np. ja mam cos takiego że czasem ide ulica i zobacze swoje odbicie w jakiejś wystawie czy jaki i cofam sie do domu i nie oszukujmy sie rycze czasem jest gorzej ale o tym lepiej nie pisac:/ Obie zmienimy się i w sumie oby tylko fizycznie na lepsze:)
-
Dzieki za odwiedzinki i masz racje z tym zmiana na lepsze :) fizycznie jak dla mnie tylko moze byc :) a co do wlasnie takiego wychodzenia tez tak mam dlatego jakos nie lubie ostatnimi czasy wychodzic co wiaze sie z marudzeniem rodzicow :P no ale heh jakos damy rade :)
Pozdrawiam :)
-
Wiesz Zinna, nie wiem dlaczego ale ja się w tej chwili zaczęłam naprawdę lubić. Teraz ważę ok 70 kg, z których oczywiście nie jestem zadowolona ale nie jest źle 8) miałam większe problemy z samoaceptacją jak parę lat temu ważyłam 57 kg. Niedawno mnie olśniło :shock: Jeśli nie zmienię swojego sposobu myślenia o sobie to i przy wadze 45 kg też się nie zaakceptuję...Jedyne co zyskuję krytykując samą siebie to zły humor i łzy...zaczęłam eksponować swoje atuty w wyglądzie.Mam ładne oczy to mocno tuszuję rzęsy, mam długie włosy to je rozpuszczam, mam ładny dekolt to go odsłaniam :D wcześniej chciałam być niewidzialna, zasłaniałam sie od góry do dołu...w efekcie wyglądałam jeszcze potężniej. Ustałam sobie przed lustrem nago i zobaczyłam NAGĄ PRAWDĘ...nie jakieś tam wyobrażenie o sobie ale prawdę... że mam tłuste uda i tyłek, dość krótkie nogi...zaczęłam się zastanawiać jak by się tu ubrać,żeby wyglądać lepiej...Przymierzałam różne rzeczy... Patrzyłam w jakich kolorach i fasonach mi dobrze, a czego unikać...polubiłam buty na obcasie...Zobaczyłam też sympatyczną pyzatą buzię z wielkimi niebieskimi oczami, zaczęłam się malować, podkreślać oczy...Gdzieś przeczytałam, że jeśli ma się jakąś niedoskonałość trzeba nauczyć się ją maskować, ale jeśli ma się jakiś atut to trzeba go pokazać, a odwróci się uwagę od niedoskonałości, a każdy takowe ma. Moje nogi i tyłek korzystnie wyglądają w ciemnych, prostych dżinsach i butach na obcasie. Na ulicy trzeba być wyraźnym i zauważalnym. Co z tego, że się ma nadwagę :!: Zawsze trzeba mieć piękne zadbane dłonie, włosy i skórę i trzeba mieć swój styl, trzeba o siebie dbać...Im bardziej o siebie dbam, tym bardziej się kocham, tym bardziej jestem szczęśliwa...Czuję się Sexi. Kołyszę biodrami. Mężczyźni nieraz wodzą za mną oczami a ja śmiało patrzę im w oczy, czasem się uśmiecham. Twarz staje się ładniejsza. Nie chodzi mi o to ,że jestem już tak piękna i doskonała, ale to widać gdy ktoś choć na chwilę zwróci na Ciebie uwagę... A możesz się podobać!!! Wtedy nie wolno się bać i spuszczać wzrok w ziemię, tylko śmiało przechwytywać spojrzenie, delikatnie się uśmiechnąć. Poczuć w sobie SEX. Nie wolno się też ciągle zastanawiać co ktoś sobie pomyśli na Twój temat. JEGO SPRAWA.Jakoś szczuplutkie piękności się nie przejmują jedząc hamburgera w bardzo krótkiej mini co Ty sobie o nich pomyślisz i co poczujesz, że Tobie ani taki strój nie pasuje ani tak bezkarnie nie możesz pałaszować fast foodów.NIE MUSISZ SWOIM ZACHOWANIEM PRZEPRASZAĆ, ŻE ŻYJESZ. Nawet ludzie chorzy i niepełnosprawni mają prawo do swobodnej ekspresji, do swojego sposobu bycia i prawo do samoakcetacji... Nie można sobie odmawiać samemu tych praw.
Trzeba z dumą i szacunkiem nosić swoje kilogramy..Trzeba się przygotować psychicznie do niższej wymarzonej wagi a nauczyć sie kochać i akceptować siebie każdego dnia a nie tylko śnić o niższej wadze...z ciągłym dołem trudno się odchudzać...
I jeszcze jedno...dotarło do mnie, że nigdy nie będę modelką, że może nigdy nie będę nosiła rozmiaru 36, ale to nie uprawnia ani mnie ani nikogo innego to niekonstruktywnej krytyki, do ciągłych dołów, do płaczu.
Jeśli nie możesz czegoś sobie kupić w swoim rozmiarze to idź do krawcowej...szukaj rzeczy w sklepach, w ciucholandach... Nie poddawaj się. Bądź tak piękna jak to tylko jest w danej chwili możliwe. Mi to poprawia humor.
I pamiętaj moje motto życiowe:
"NIE JESTEM DOLAR, NIE MUSZĘ SIĘ KAŻDEMU PODOBAĆ :!: "
-
Kamitanika, dziekuje Cie za to co napisalas i chyba masz racje :) poslucham Ciebie i zaczne dostrzegac plusy u siebie :) naprawde dziekuje za te slowa pomogly:) pozdrawiam serdecznie :) buziak :*
A dzis jakos dobrze w domu z rodzina nic nie kusilo rowerek dzis niestety nei zaliczony ale nadrobie :) za to spacery z psem co 2 godziny z powodu choroby nadal aktualne i spelniane :)