hello :)
Tak sobie myślę, że możesz mieć problem jeśli nie uda Ci się znaleźć pokoju w dniu przyjazdu... Może warto byłoby poszukać czegoś z wyprzedzeniem :roll: ?
Trzymam kciuki za jutro - powodzenia :wink:
miłego wieczoru :)
Wersja do druku
hello :)
Tak sobie myślę, że możesz mieć problem jeśli nie uda Ci się znaleźć pokoju w dniu przyjazdu... Może warto byłoby poszukać czegoś z wyprzedzeniem :roll: ?
Trzymam kciuki za jutro - powodzenia :wink:
miłego wieczoru :)
hej!!!!!!
jak nie znadjdziesz 1 dnia mieszkania, to mozesz przeciez w jakims pensjonacie przenocowac. na PKP jest ogloszenie, pokoje za 20 zl, wiecznosc wisi to ogloszeniae, pozatym na psim polu jest jakis pensjonat tani , nie znam nazwy ale poszukaj. mozna tez w akadamikach nocowac, niektore akademiki maja pokoje goscinne.
a co do knyszy: to taka bulka wypelniona roznymi warzywami, np. kapusta,pomidorami, ogrokamittip. polane to wszystko jest takiem majonezem , mozna zamowic z gyrosem, z serem z kotletem lub tunczykiem, cena od 3 do 6 Zl, podobna forma to pita tylko ze w innej bulce.
bardzo sycace, ale niestety kaloryczne.
Wlasnie wrocilam z jeleniej.. obrona 5.0.. pytania dostalam dosc ostre.. ale na wszystko tak sie rozgadalam ze mi przerywali w polowie.. wiec jest ok.. pewnie bym swietowala..
ale jacka dziadek dzis w nocy zmarl.. jacek byl przywaizny bardziej niz do rodzicow.. strasznie mi ciezko widziec go takiego osowialego.. no i jako ze nie mam samochodu to jacka tata musial pozyczac by moc jezdzic po urzedach.. bo ich samochodem jechalismy na obrone ze sprzetem..
to juz moja druga obrona.. ktora byla pewlnym sukcesem.. a ktorej nie moge swietowac.. wyglada na to ze przy kazdym moim wielkim sukcesie cos zlego sie dzieje komus innemu..
no coz.. ale dzis caly dzien bede mogla spedzic na forum wreszcie..bo co innego bede robic??
aisha :)
jak Ci sie znudzi poznan!! to przyjedzaj!!! hehe.. zartuje.. to powazna deczyja i nie nuda tlumaczona.. i jest wiele trudow.. ale jak sie uda.. to naprawde sie uda.. zreszta poznan to jak wroclaw.. tez wielkie miasto..
czekoladko
he.. wiec dokladnie dokladnie dokladnie wiesz co czuje.. to jest taka mieszanka.. swoja droga!!! kurde taka szansa!!! sokrates oferuje przeniesieania naprawde tym zdolnym!!!! kurcze.. ja Ci powiem szczerzez ze ja bym pojecvhala.. taka szansa.. hehe.. dupa z Cioebie czekoladko.. ale no coz.. mimo iz to taka okazja.. to wiem dokladnie czemu zrezygnowalas.. malo ze wiem.. czuje to coi Ty.. ale ja musze jechac..
ps: TY musisz byc strasznie zdolna dziewczyna :)
mommy
z wyprzedzeniem bede dzwonic do tycvh oferujacych stancje.. juz mam kawal listy.. ale ogladanie i upewnianie czy nie sciema.. to juz na miesjcu.. w najgorszym wypadku jest cos co sie nazywa mdk.. schronisko na jedna noc.. niecale 20 zl.. ale nie mozna byc zameldowanym we wrocku.. najwyzej tam bede kimac.. i szukac dalej dobrego miejsca..
emeny
no wlasnie ja juz mam takie zabezpieczenia.. dopiero co mommy to pisalam.. mdk.. schronisko dla turystow itd.. jakby co.. to bede miala zaznaczone na mapie.. i tak sie udam jakby cala moja lista okazala sie niaktulana/nieporawedziwa..
siedze od prawie godziny na forum.. no bo co mam robic.. i czekam by ktoras z "moich" dziewczyn sie odezwala na jakimkowlk watku.. u tu dupa.. siedze i siedze.. zaraz bedzie moda na sukces.. to przynajmniej przestane sie nudzic i myslec o tym jak teraz jackowi ciezko chodz oczywiscie nic nie mowi.. tak se msyle.. jakby tak jak dziewczyna.. poplakal.. to moze byloby mu latwiej..
a tak w ogiole.. zastanawiaja mnie glupie reakcje ludzi jak ie dowiedza o czyjejs smierci.. ja np zachowalam sie jak idiotka ktorej ktos wykoczyl pod kola samochodu albo jakbym to ja wlasnie wiedziala jak samochod wjerzdza na mnie!!! Powaznie.. jak teraz pomysle o tym to to bylo strsznie glupio.. dopiero po chwili oprzytomnialam i powiedzialam ze mi przykro i go przytulilam..
tak czasem se mysle..
ja potrafie zjednywac sobie ludzi.. potrafie sie zachowac, wypowiedziec.. ale nie w sytuacjach ktore NAPRAWDE tego wymagaja.. jak dochodzi do ciezkiej sytuacji w ktorej delikatnosc jest naprawde wymagana.. zachowuje sie jak prostak.. jak egocentryczna idotka.. musze nad tym popracowac.. tylko jak skoro takie sytuacje sa nieprzewidywalne.. widac mam prostacka i egocentryczna nature, a wychowanie nie potrafi tego ukryc w sytuacjach zaskakujacych.. hehe.. teraz to juz sama siebie smiesze..
NIECH SIE KTOS POJAWI!!!!
a dupa tam powpisuje sie do obcych.. poznam kogos nowego :P
Marzenko!!Ja jestem!!! czekalam az napiszesz o obronie bo mnie tez to niedlugo czeka!! wow 5.0 to jest cos!!! GRATULUJE!!! szkoda tylko ze taka przykra sprawa z dziadkiem jacka i nie mozesz swietowac!! ale odbijesz to sobie jeszcze!! kurcze jak ja bym chciala miec to juz za soba....a z wroclawiem tez zazdroszcze...wkoncu na prawie swoim...buziaki i trzymaj sie!!
Gratuluje 5.0 !!! Hip Hip Hurra!!! To Ty musisz byc strasznie zdolna, Marzenko ;). Nie ja, Sokratesa teraz nie tak trudno zalatwic, trzeba sie tylko zakrecic, zreszat napisalam o tym na moim watku to juz u Ciebie zasmiecac nie bede :). ALEZ CI GRATULUJE!!! Dla mnie obrona to jeszcze kompletna abstrakcja i bardzo daleka perspektywa, a Ty to juz wyjadaczka jestes ;)
Co do smierci...ja tez nie zawsze umiem sie zachowac. Tzn inaczej, powiem ze mi przykro, zrobie smutna minke, moze przytule ale nie potrafie wzbudzic w sobie wspolczucia. Moze jestem nieczula, ale nie potrafie sie wczuc w role osoby, ktorej bliski/bliska odeszla. I szczerze mowiac nie rozumiem tez takiego opowiadania, ze znajoma znajomej miala raka i umarla czym wszyscy na czele z moja mama bardzo sie smuca. Dla mnie...mimo ze to jest okrutne jest to tak: miala raka to umarla, bardziej jej wspolczuje tego ze zyla ze swiadomoscia raka niz tego ze z tym rakiem umarla...
Aleś ty zdolna. Gratuluje 5,0 niezły wyczyn. Mnie obrona czeka za rok.
przykro mi z powodu dziadka jacka. Nigdy nie umiem zachowac sie w takich sytuacjach. kazdy w takiej sytuacji oczekuje czegos innego. jeden ze sie go pocieszy a drugi aby nie mówic na ten temat. Trudno wyczuc co zrobic.
Mogłabys napisac jaki balsam do biustu uzywasz. Mój powoli juz sie konczy a skoro tak go polecałas to z przyjemnoscia go wypróbuje.
Maroxiu gratuluje ci takiej pieknej oceny na obronie :D
Poprostu rewelacja :!: :lol:
Milego dnia :D
:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
hej dziewczyny :)))
po pierwsze.. mam cos co mnie strasznie rozsmieszylo wiec skopiowalam i wklejam tu :)
http://www.maroxia.republika.pl/dieta/szpieg.jpg
po drugie wczoraj zjadlam 2 paczki natanello (ok 1500kcal) + normalne jedzenie..
i dzis waze 80,1.. ale l;icze ze to spadnie.. w koncu mialam w planach poszlec.. no nie??
agulka82
no patrz.. a ja czekalam i czekalam.. a potem zaczela sie moda na sukces (nie smiac sie to jest bardzo ciekawy serial tylko coi tydzien trezba robic przerwe na kolejny tydzien bo za bardzo przeciagaja i czlowiek wkurza..) apotem sie wzielam za analize rynku pracy.. to zawsez tak jest.. ludzie sie mijaja :)) ale to sie da naprawic :)))
czekoladko
Mi tez sie wydaje ze sama smierc nie jest taka ciezka dla tego kto umarl, predzej wlasnie czas przed.. jak sie zyje z ta swiadomoscia.. najciezej jest raczej tym, ktorych po sobie ta osoba zostawia.. i ja w sumie tez nigdy nie doczuwalam smutku po czyjejs smierci.. bo tak naprawde nie zginal nigdy ktos, kogo bym znala.. moze ewentualnie z widzenia, co do jacka dziadka, lubilam go, byl naprawde fajny, ale mi jest strasznie zle w sumie dlatego ze jacek teraz cierpi, to mnie bardziej meczy.. wolalabym by nie spotykalo nic zlegfo ludzi ktorych kocham.. juz lepiej mnie.. jak ja mam dola.. to taki luz.. ja ciagle mam jakiegos dola.. nic nadzywaczjanego.. ale nie lubie jak inni sa smutni..
Aisha
krem to to: (od razu z opisem)
http://www.lara.pl/product.php/1,447...do-biustu.html ja Ci epowiem ze od paru dni juz nie uzywam.. ale skora sie trzyma.. i jest powaznie o wiele lepiej.. teraz jak probuje chwycic skore to juz nie lapie wielkiego kawalka flaka.. napewno gdzies go znajdziesz.. i powaznie jest bardzo tani.. ja sie napialailam po tym jak inni zachwaliali.. i od razu kupilam 2.. i nie zaluje..
no i na koniec:
motylku, aisha,czekoladko i agulka :))
dzieki za gratulacje.. ja to jednak lubie bycv chwaliona :)
wlasnie przeczytalam watek u agulki i zaraz po tym bylam u wesolka.. i doszlam do wnisoku.. ze zaczynam dawac dupy!!!! juz bylam w swiecie 7.. przez 2 miesiace walczylam by sie tu znalesc.. a teraz jak juz byl;am.. to zaczynam to marnowac!!! wkurzylam sie wlasciwie!!!
sama jestem sobie winna.. we wszystkim!!! cholera.. kto wie!!! moglam juz byc na 77.. ale nieeeeeeee.. ja musialam, zrec!!! i teraz znow ogladam te 8 na pocztaku..
a dupa tam!!!!!!
teraz ide na dwor poopalam sie trovhe.. a potem wroce, posprzatam w pokoju i poczytam jak sie pisze lity motywacyjne..
no!!!
acha!!! i zaczne znow zapisywac co zjadlam!!! bo juz mnie to wszystko wkurzac zaczyna!!!!!!!!!! w morde jeza..
w koncu jade do wrocka.. zaczynam nowy rozdzial zycia.. i tu przed tym jak poznam nowych ludzi.. chce sie ufutrowac?? zeby ich pierwsze wrazenie bylo "taka przy kosci??"
toz to glupie po prostu!!!!