-
Owczarki środkowoazjatyckie??? Cudowne są!! Moja kolezanka ma suczkę, niestety poobcinaną ( barbarzyństwo!). Widziałam Sel, jak miała 9 miesięcy - była wielkości małego cielaka :) A taka przytulaśna, kochana klucha :)
Ja mam owczarka niemieckiego i jakiegoś mieszańca białego owczarka niemieckiego z malamutem i dalmatyńczykiem :) Kundel ma na imię Sajgon ( stosownie do charakteru) waży z 50 kg, jest koszmarnie silny i szybko biega . A ja czasami za nim.:)
Mo i jeszcze mam malutką suczkę wielkości ratlerka porosniętą grubym włosiem :)
Miłego uczenia się !
-
Mam ostre zapalenie tchawicy, więc póki co mogę sobie pomarzyć o powrocie na basen czy też na vacu. Na chwilę obecną leżę, jem antybiotyki i tyle.
Muffel, widzę, że też masz mnogą ilość zwierzaków. Ja za moje dałabym się pokroić - są świetne. ;-)
-
Oj, bidulko, to się porządnie załatwiłaś :(
Wracaj szybko do zdrówka :)
-
Niedobrze,że się rozchorowałaś :( Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia . Pamiętaj,żeby się racjonalnie odżywiać podczas choroby.
A co do zwierzaków: mam jeszcze 5 kotów! :D
-
Dzięki dziewczyny - cóż, taka cena za lekceważenie swojego zdrowia. W ciągu 1-2 miesięcy byłam 3 razy przeziębiona.. jak poszłam wczoraj do lekarza to pani w recepcji zagadała "o, ostatni raz była pani u lekarza w kwietniu 2005"... No.. chyba dalej nie muszę tłumaczyć. Pewnie ktoś spyta dlaczego.. powodów jest wiele.
Muffel, Basiu, gdzie Ty te wszystkie zwierzaki mieścisz? ;-) U mnie stan domowników przedstawia się tak: 5 osób, 2 psy i kot. Chciałabym jeszcze jednego kota, ale brzydko przyznam, że wolę moich azjatów. ;-D
-
Zwierzaki mieszczę w domu :) Koty mają swój pokój, z którego po drzewie mogą sobie wychodzić na zewnątrz na spacerki. Siedzą raczej na piętrze i nie schodzą na dół, bo psy lubią sobie na nie zapolować. Szczególnie na takiego jednego przestraszonego.
Ale niedługo im się skończy dobre, bo pokój zostanie przerobiony na sypialnię i będą musiały się dzielić z nami:) Chyba,że je porozdzielamy - dzieciom do pokojów damy po kocie i kotce a sobie zostawimy kota alfa - tego co ustawia wszystkie zwierzaki w domu ,łącznie z psami. :)
-
Hyhy, nieźle. U mnie psy mieszkają na ogrodzie. W sumie nie zdecydowalibyśmy się na nie, gdyby nie fakt, że mamy wielki ogród i mogą się wybiegać. Szaleją jak głupie czasami. ;-) Kot natomiast jest ze schroniska.. wyjątkowo udany. Nie jest natrętny, załatwia się na zewnątrz. Kiedy trzeba to przyjdzie i da się pomęczyć, a jak nie to znika na jakieś polowania.
Ogólnie bez zwierzaków byłoby dennie. Wiele osób widzi w moich psach tylko dwa groźne potwory, ale dla mnie to takie dwa pluszaki. ;-) Bo, jak mi samotnie to ze mną posiedzą, jak smutno to dadzą się przytulić (wielkie są, to fajnie się przytula), a kiedy mam ochotę się bawić to też zawsze mogę na nie liczyć. Zaprosiłabym je tutaj do łóżka, ale.. bez przesady. ;-D
-
Ja mam młodą suczkę ONka i czasami pozwalam jej włazić do łóżka :oops: :oops:
Ona jest jak dziecko, przyłazi nad ranem i koniecznie chce się miziać.:)
Ale dla usprawiedliwienia powiem,że śpi całą noc na swoim posłanku, tylko nad ranem...
Własciwie powinnam ją zostawić w ogrodzie ale jakos mi jej żal. Psa nie mogę zostawić, bo, skurczybyk, przeskakuje ogrodzenie. Już nie wiem, co z tym bandytą robić!Wykastrowaliśmy go nawet, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na jego zachowanie.
Tak to jest ze schroniskowymi psami. :( Przy czym muszę ci powiedzieć,że on doskonale wie,że robi źle i że mu nie wolno, no ale co z tego. Zastanawiam się nad elektrycznym pastuchem.
A Tobie tych pluszaków pięknych zazdroszczę:) Uwielbiam wielkie psy z wielkimi łbami!
-
Jak w domu mieszka to jeszcze co innego - moje tarzają się po trawie, wykopują sobie jamy w ziemi pod drzewami i tam leżą w upały, więc takie brudasy do łóżka to nie da rady.
Ugh.. elektryczny pastuch brzmi strasznie.
Moje pluszaki gubią futro obecnie, ale i tak są takie śmieszne.. ;-P Dla mnie są malutkie, mimo, że ważą już ponad 40kg. ;-D
-
jak tam weekendowe dietkowanie ;)