Lilkowe zmagania....teraz ciążowe :))

Witajcie kochani :D

postanowiłam tu powrocic bo mam juz dosc bycia duzą
no ile mozna :?
lata lecą,najlepsze lata mego zycia a ja wygladam strasznie :roll:
powinnam byc szczupła,ubierac sie jak chce i tryskac radoscia i szczesciem
no a nie tryskam...nie ze jestem załamana poprostu zle sie czuje z soba w takim rozmairze bo jeszcze 7 lat temu wazyłam 55kg... :roll: takze wiem co trace

postanowiłam zaczac od 1 marca :!:
dlatego,poniewaz od 1 marca juz nie bede pracowac a w pracy trudno dietkowac :roll: potem napisze dlaczego
pozatym....mój mąż wyjechał w piatek do Norwegii i przyjedzie byc moze za 3 miesiace i chce mu zrobic cudowna niespodzianke bo wiem ze chciałby bym była szczupła jak kiedys
i przykro mi z tym jest ze on robi dla mnie wszystko a ja ani dla siebie i swojego zdrowia ani dla niego nie potrafiłam sie wziasc za siebie

mam zal do siebie ze sie az tak zapusciłam :( ... ale nie ma co biadolic ino brac sie w garsc!!!! :D

mam nadzieje ze mi w tym pomozecie
w chwili obecnej od stycznia kupuje wszystkie gazetki typu SHAPE,SUPER LINIA

postanowiłam przejsc na diete 1000kcal i....wrocic do cwiczen :)
kupiłam w tym celu luzne spodnie hihiiii

ale narazie mam jeden problem...brak menu
widze ze jest tu topic z dietetycznymi przepisami i pewnie nie raz do niego zajrze
sama zakupiłam ksiazke z ''lajtowymi'' przepisami :D ale.....

powiem tak: mam problem z menu
tzn. nie wiem/nie mam zadnych koncepcji na sniadania,obiady kolacje....
powiem tak....nie potrafie liczyc kcal :? no i przy małym dziecku nie za bardzo mam tez czas...

czy na poczatek mogłabym liczyc na wasza pomoc??
prosze podajcie mi co jecie w dzien,takie wasze menu
jak sie juz wtopie w to wszystko pewnie sama bede potrafiła układac menu
ale narazie wolałabym dostac gotowce.....bo boje sie ze zle zaczne a bardzo mi zalezy na diecie..

z góry dziekuje za pomoc i rady z całego serca!! :D :P

Cześć, Liliana ;-) Widzę, że mamy do schudnięcia tyle samo, więc się przyłączam do Ciebie i już na wstępie życzę powodzenia! ;-)

mvr dziekuje!! i wzajemnie powodzenia! :D

widze ze startujemy z podobnej wagi ,ojj ciezko prawda?

dla mnie najgorsze to słodycze ktore kocham
no i rozszezony zołądek :roll: ktory w duzym stopniu udało mi sie zmniejszyc

a zaczełam mniej jesc jak mąż zauwazył ze nasze talerze z obiadem nie roznia sie iloscą :oops:

Ciężko, ciężko, z mobilizacją kiepsko. A słodycze.. udręka. ;-) Wczoraj przez 5min byłam w salonie, a tam był włączony telewizor.. przez te 5min chyba z 10 reklam z czekoladkami/ciastkami.. aż wyszłam. ;-p
Co do talerza to mam tak samo, więc trochę zaczęło mnie to zawstydzać. ;-\

aaa

mam 24 lata,166cm i waga....ehm :roll: szkoda gadac
wygladam bardzo...okragło :roll: :oops:

mieszkam w małym miasteczku no i czuje sie czasami jak OKAZ bo mało tu takich przy kosci mlodych dziewczyn

dltaego postanowiłam sie wziasc w garsc!!
bede miala teraz dosyc czasu na to by sie doprowadzic do ładu!

boje sie tylko spadku mobilizacji i chwil załamania,lub tej ślinki na słodycze :? :oops: :roll: bo jak mnie sieknie to czasami no nie moge sie powstrzymac

na diecie piłam zawsze rozpuszczalna kawe 3w 1 aby nie rzucac sie na słdkie
mam nadzieje ze to nie jest strasznie kcal bo sie załamie normalnie :roll:

No popatrz, nawet jeśli chodzi o wiek jesteśmy podobne. Ja mam 23 lata i 10cm więcej wzrostu.
Ja niby mieszkam w sporym mieście, ale i tak czuję się jak okaz, zwłaszcza, że osoby w takiej wadze często się bunkrują, w sumie rozumiem to, ale ja jakoś nie mam zamiaru. Moja starsza siostra zawsze mówi, że mam się nie ośmieszać, ruszyć d.. i iść z nią np. na zakupy do jakiegoś wielkiego CH, gdzie jest masa ludzi, w tym 95% to chude, wyfiokowane laski.. ;-)

Kawa 3 w 1.. nie wiem ile to to ma kcal, nie jest napisane na opakowaniu? Myślę, że jak nie wypijesz jej hektolitr to nie będzie tak źle. ;-) Może zacznij chrom jeść, mi pomaga. Będę Cię wspierać, bo ja ostatnio dałam ciała i zawiesiłam dietę na ponad tydzień i żałuję, więc jak ktoś będzie na mnie liczył to i mobilizacja będzie większa. ;-)

Witaj Liliana.
Napisz najakiej diecie zamierzasz dietkowac od tego 1 ,chociaz ja bym sie wziela za dsietkowanie od juz :-)
W pracy tez mozna dietkowac to nie problem a co od juz to od juz zawsze 3 dni wiecej a wiesz ,ze poczatkowe kilogramy szybko le ca wiec to juz bedzie jakas motywacja do dalszej walki .
Napisz czy zamierzasz cwiczyc ,czy tylko dietka >
a slodzyczeidzie bez nich zyc i jesli zamienisz slodycze na owoce tez dostarczysz cukier np.ananas jest bardzo slodzIutki ,mam malo kcal i do tego jeszcze wspomaga odchudzane a jaki slodziutki:)
oczywisice nie zaleca sie zjesc calej puszki czy calego ananasa ale krazek bez problemu .
.
Mnietam nieprzeszkadzaja centra handlowe pelne slodyczy trzeba cwiczyc silnawole hehehehe :-)
pozdrawiam .

witaj Dzioobek :D

a wiec jak pisałam w pierwszym poscie dieta 1000kcal + cwiczenia
zadna inna dieta mnie nie interesuje bo wiem ze ta jest najlepsza!!

potem napisze cos wiecej bo coreczka mi nie pozwala pisac :P
ide sie pobawic
do usłyszonka

No faktycznie sorki jakos mi umklo :-) ja tez jestem na 1000 i chwale sobie ;-0
mpoja pani dietetyk ktora mnie wspomaga pwoeidizala tez ze to jest dobry wybor 1000-1200 ,przestrzegala manie tylko przed jakimis dopalaczami proszkami i tp zadnych wspomagaczy .
Nawet blonnika w tabletkach i chromu tez nie polecala naturalny w potrawach tak ale nie w tabletkach .
Jedynaymi specyfikami ktore powiedizlaa zeby sobie stosowac to jakis witaminowy preperat ja stosuje pluszzza multiwitamine i witamine B compleks .Witamina B wspomaga przemiane materii i zreszta ciezka jest dostarczyc nawet podczas normalnego odzywiania witaminy B a tym bardziej podczas diety ubogotlucszczowej :-)
moze cosik ci sie przyda :-) pozdrawiam i trzymam kciuki

DziOObek slicznie dziekuje za wskazowki i bede wdzieczna za wszystkie jaka pani dietetyk ci mowi :wink: :)

o wszelkich wspomagaczach wlasnie w tym tygodniu słyszałam w Rozmowach w Toku ze wszelkie te wspomagacze diety to chemia i lepiej ich nie brac
takze ja dziekuje
dosyc chemii sie najadłam :roll:
zaliczyłam nawet Adipex,choc to krotka przygoda była ale jednak.... :oops:

kochana a napisz mi przykładowo twoje menu dzienne
napewno mi pomozesz w tym bo ja ciagle sie motam

Dzioobek narazie pozbierałam sobie zestaw cwiczen
jesli chodzi o menu to jest w rozsypce musze sobie to wszystko poukładac na spokojnie
a w pracy...non stop slodkie,maja rytuały ze na sniadanie paczki i za cholerke nie moge sobie z tym poradzic :oops:

czesto spotykam w menu na sniadanie platki z jogurtem leight lub otreby
i tak sie zastanawiam....jakie to platki :?: :?: :?:
takie Corns,górskie czy jeszcze inne??? :? :?: :roll:

Hm, ja jadam musli, bo lubię. Płatki górskie też dobre. ;-)

Liliana moje menu dziennie no prawie dziennie zamieszczam na swoim watku zreszta tak robi wiekszosc dziewczyn:-)
na glownej stronie dietki sa tez przykladowe jadlospisy i mamy specjalny watek z dietkowymi przepoisami ale ja z checia ci pomoge :-) i zamieszcze u ciebie kilka moich menu :-)
Moj jadlospis przewaznie sklada sie z 3 sniadan ,obiadu i kolacji .
to ze wzgledu na prace:-)
Na 1 sniadanie staram sie zjesc cos mlecznego jakies platki owsiane ,musli ,platki kukurydzine lub cos w tym stylu do tego przewazniekawka
2sniadanie
do pracy biore zazwyczja albo jakas kanapke ,salatke w pojemniku ,jogurt z musli lub ze zbozami
3 sniadanie
w pracy jest to zazwyczaj jakis owoc ,albo jogurt przewaznie do picia ,sok pomidorowy lub salatka owocowa oczywiscie w malych ilosciach :-)
obiad

jest to albo ryba ,mieso ,kotlet sojowy ,drob gotowany w wodzie ,lub na parze ,z grilla lub po prostu smazony na malej ilosci oliwy .do tego przewazniejakis gotowane warzywo .
brokuly ,marchewka ,kalafior ,fasolka i surowka .
Rzadko jem ziemniaki chociaz pani dietetykmi mowila zeby jesc i nie odstawiac .
zadnych produktow ,ale jazazwyczaj malo jadalam ziemniakow wolalam kluski makarony wiec nie zxa bardzo mi brakuje :-)
kolacja to jest przewazniejakas salatka i wasa zazwyczaj 2 kromki i jakis serek zolty ,albo wedlinka ,albo bialy ,dzem niskoslodzony :-)
co mam akurat w domu .
Jak mam ochote cos przekasic miedzy posilkami to staram sie zeby to byl jakis warzywo kawalek ogorka ,lub pomidora .
kapusta kiszona rzodkiewki czy nawet lisc pekinskiej :-)
apozatym jadam tez i makrele wedzona i tunczyka ,salatkejarzynowa zamiast majonezu daje musztrde i jogurt :-)
Jestemzadowolona i jak widze efekty tez sa nie liczac ostatniego tygodniaale najwazniejsze to sie nie zalamywac i sic dlaej .
Na konkretniejsze jadlospisy apraszam na moj watek :-)
pozdraiwam i milego dietkowania .

platki jakie kolwiek jak pisalam ja jem roznie nawet makaron z mlekiem:
jedno i to samo nonstop szybko by mi sie znudzilo i moglaby cale moje dietkowanie pojsc w pi.....

Witamy nowa kolezanke :D w gronie odchudzajacych sie.

Ciesze sie ze trafilas na to forum bo ono ma cudowna moc :D

Trzymam kciuki za twoje dietkowanie i serdecznie pozdrawiam :D


:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035

Witam serdecznie i ciepluchno. Razem damy sobie radę. :P

no nic mykam do sklepu bo musze pokupowac jakies produkty do jedzenia witajcie!

od dzis dietkuje!!
zrobiłam nawet cos wiecej i poszłam do lekarza rodzinnego
dostałam skierowania na badanie krwi,m.in. poziom Cholesterolu,mocz
o dziwo mam skierowanie na EKG :roll:
bardzo długo słuchała mojego serca i chyba cos jej sie nie spodobało....

w zasadzie boje sie ze sie doigrałam czegos tym ze tyle waze
teraz wiem ze musze sercu pomoc i zrzucic ten balast :(

przez ostatnie dni sie nie pojawiałam bo pracowałam od 6.30 do 18.30
od dzis juz jestem na bezrobociu :? dziwne uczucie :roll:

no nic mykam do sklepu po jakies produkty light :D
buziaczki :!:

kupiłam dzis morszczuka na obiad
postanowiłam ze go upiecze by było jak najbardziej lightowo a nie jak zawsze na oleju

wystarczy go przyprawic i zawinąć folia tak??
nie wiem jak długo go piec :roll: na oko chyba

kupiłam chlebek żytni (ale twardy :shock: ) serki light
i pomidorki
kefir

jeszcze jakies owoce musze kupic aby miec co przygryzac :P

Owoce sa Ok chociaz z tym przegryzaniem trzeba uwazac maja duzo cukru:-)
Ja jem owoce codziennie ale albo na 2 sniadanie albo na podwieczorek .
Dobrze siezapowiada twoje dietkowanie ,bede napewno cie dopingowac i trzymac kciuki .
Morszczuk ja bardzo lubie rybke gotowana na parze albo w warzywach duszona takaw folii tez lubie ale najbardziej pstraga mrozone wole gotowane ;-)
Pozdrawiam .

hej,

witaj na forum. nie jestem tu swietnym przykładem, nie potrafie zrzucić 15 kg przez ponad rok ale trudno. nie mniej dobrze trafilaś, są tu dziewczyny, które zdziałały cuda, czego Tobię również życzę :)

Co do śniadania, ja zawsze jem 20 dag płatków kukurydzianych + jogurt jogobella light = 190-200 kcal i do tego pycha. najlepsze z wiśniowym

Życze duzo sił :)

witaj :D
milo mi bedzie obserwowac jak ubywa ci kilogramow :D
powodzenia

ja na 1000 kcal minelam juz polmetek ,razem sie uda :P

Hej dziewczyny, a czy nie wydaje wam sie że 1000 kalori to mało przy cwiczeniach. Ja cwiczę codziennie w domu i co drugi dzień na siłowni, trzymam 1500kcl i też chudnę. A taki tryb życia prowadzę już dwa tygodnie i już jest spadek wagi

OCH JAK MIŁO :D
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/dandypanda1nq.gif
WPADŁAM SIĘ PRZYWITAĆ I ŻYCZYĆ POWODZENIA :D :D :D
http://web4.piripiri220.webperoni.de...motylki/12.gif

Witaj :D

Jesli sie duzo cwiczy to pewnie to1200-1500 jest ok .To i tak duzo mniej niz kiedys jadlysmy :lol: I napewno na tylu kaloriach tez sie schudnie.Tysiaca i tak mozna max miesiac ciagnac bo dluzej to juz tryb glodowy.

Milego wieczorka i jutrzejszego dnia.Pozdrawiam serdecznie :D

:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035

no i jak Ci idzie????

witajcie

wpadłam powiedziec ze pare dni po rozpoczeciu diety dowiedziałąm sie ze poraz drugi zostane mamusia :D :D

jestem strasznie szczesliwa z mezem
nasze słoneczko urodzi sie na poczatku listopada

w chwili obecnej jestesmy w trakcie wyprowadzki na stałę do Norwegii takze w moim zyciu duzo sie dzieje :D

oczywiscie dietka zawieszona
odzywiam sie jednak zdrowo
jem duzo owocow (truskawek) i warzyw gotowanych w wodzie jak kalafiory,szparagi,fasolka.....korzystam na całego :D

kochane obeicuje ze sie tu pojawie od razu jak urodze!
moze nie az tak odrazu bo bede karmic piersia,ale bede dbac o siebie by jak najszybciej zgubic ten balast
a jest mi z nim baaardzo ciezko

kochane...za was wszystkie trzymam kciuki!!!
idzie lato korzystajcie z kapieli w jeziorach,biegajcie,rowerem zwiedzajcie okolice i chudnijcie!!!
zycze wam wszystkim super efektow
no i nie chce was tu widziec jak wroce :lol: :lol: :lol: :lol:
do tego czasu macie byc laseczki :wink: :wink: :wink:

jeszcze raz goraco pozdrawiam i bede tu zagladac
papapaa

mysle sobie ze bede tu pisac
moge prowadzic pzreciez ciazowy topic hihiii
co myslicie?? :D

teraz widze
dietke zaczełam 1 marca a o iespodziance dowiedziałam sie w dzien kobiet 8 marca :D

Serdecznie Ci gratuluję - świetna nowina! Zostań z nami mimo wszystko, przecież nie koniecznie trzeba pisać o chudnięciu. ;-)

gratuluję :)
Fajnie będzie czytać Twój ciążowy pamiętnik :)

witam

dziekuje dziewczyny :D i w miare czasu wpadajcie do mnie :wink:

dzis zjadłam w zasadzie sniadanie,ojj kaloryczne bo zwykły pszenny chleb z zoltym serem ale wiecie...wzieło mnie 8)
a obaid to kalafior z sosem koperkowym i jajkiem na twardo
obzarłam sie nie ludzko,ale od lat nie jadłam sosu koperkowego i nie mogłam sie pochamowac :oops:
a potem sobie myslałam ze człek to durny jest
najpierw sie obzre a potem ma wyzuty sumienia :?

jutro sie waze
ojj pilnuje sie na tej wadze
nie chce za duzo przytyc
z corka mialam w dniu porodu + 9 kg
ale teraz wiem i czuje ze chyba mi sie tego nie uda tym razem zdziałac bo cos dziwnego sie dzieje ..

z corka mogłam jesc ile wlezie i nic nie tyłam
a etraz jem wazywa,owoce,no duzo bo korzystam poki moge...nie wiem jak w N. bedzie...no i tyje w neisamowitym tempie :shock: :shock: :shock:
ostatnio mialam juz 4,5 kg na plusie :shock: :shock:

mam nadzieje ze sie to jakos unormuje bo ludziska słoniem jestem ale bede wielorybem :shock: 8)