no widze ze gadam tutaj sama do siebie.... ehhhh...... :( :( :( :(
Wersja do druku
no widze ze gadam tutaj sama do siebie.... ehhhh...... :( :( :( :(
No tak, ja się tutaj już nie liczę, ładne kredki. :twisted:
Ostatnio zaniedbałam forum, do miałam doła. Waga mi stanęła na 2 tyg. :(
Miałam wszystkiego dosyć aprzede wszystkim siebie. Patrzyłam z obrzydzeniem na swoje grube cielsko, itd. Bo ja się do niczego nie nadaję. Na szczęscie od 2 dni waga pokazuje 1 kg mniej i go sobie odznaczyłam na tickerku.
Posłuchałam również pewnej audycji w radio i się lekko zszokowałam. Przypadkowo dobrałam sobie zestaw produktów, która wspomaga budowę masy mięśnowej. Do tego ćwicze po te 2-3 godziny dziennie i na deser moje ciało ma predyspozycje do tworzenia mięśni.
Efekt - spalam tłuszcz i od rzu budoje w to miejsce tkanke mięśniową. Coś w tym jest. Jakoś pod skóra wszystko zrobiło jakieś takie jędrniejsze i twardsze . W niektórych miejscah wychodzą całkiem ładnie mięśnie. Tylko jakoś mi do tej główki nie dotarło, że 1 cm sześcienny mięsni waży 3 razy więce niż cm tłuszczu.
Nie czekając, postanowiłam sobie zadzwonić do radia podczas audyscji i wypowiedzieć się na antenie. Poradzili mi, że jeżeli czegoś nie zmienie w sposobie odchudzania i ćwiczeniach, to mam sobie odpuscić wagę i wskaźnik BMI. Przy mim wzroćie (162 cm) i tym tyrbie gubienia tłuszczy mam nie marzyć o 56 kg, bo pozim tkanki tłuszczowej spadnie poniżej 18%, co jest groźne dla zdrowia. Pocieszające kuźna co nie?
Ja chce ważyć do wakacji 56 kg !!!!! :(
Dzisiaj zadzwoniłam do centrum odchudzania i miesięczna kuracja kosztuje 350 zł(ołożona dieta, badania postawy ciała, zajęcia ruchowe na sali gimnastycznej i basenie) - chyba im się w głowach pomieszało. Kogo na to stać. Cóż nic nie zmieniam i brnę dalej w moją wymyśloną dietę. Bedę ważyć te 56 kg i basta !!!
PS. Dalej szosteczkujesz? Ja mam 22 dzień (na razie nie było przerw i mam nadzieję, że nie będzie).
dziaba jasne ze sie liczysz... ja ostatnio cos tez nieciekawe dni mialam a do tego nikt mi nie odpisywal i sama do siebie na forum pisalam... troche mi smutno bylo ale co tam... szostke zaniedbalam (jak wszystko) i serdecznie teraz mam wszystkiego dosc....
jeszcze ja, jeszcze ja, rybko! nie zapominaj o mnie :D i jak idzie dietka?? :* Kolorowych snow!
Kasiu oczywiscie ze Ty tez:) a dietka raz lepiejk raz gorzej.... roznie to bywa...ehhh zmeczona jestem... ide lulu.... moze jutro bede miala lepszy dzien...
Cukrowy baranek ma złociste różki
Pilnuje pisanek na łączce z rzeżuszki
A gdy nikt nie patrzy, chorągiewką buja
I cichutko beczy Święte Alleluja :!:
Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
wiosny i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego Swięconego w gronie
najbliższych osób
szczerze życzy Kasia.
http://i95.photobucket.com/albums/l1...kartka1436.jpg
Mój chłop reinstalował system w miom kompie... - stąd nie miałam dostępu do netu. Teraz nadrabiam
Pozdrawiam jeszcze świątecznie i życzę mnóstwo sił do walki o szczuplejsze lato :)
A tak wyglądała moja święconka (zdjęcie robiliśmy kilka godzin temu)
http://c.wrzuta.pl/wm2630/fee5972c00...6/P1010225.jpg
UWAGA : To nie jest fotomontarz
Majus, Slonko! czy ty sie jeszcze pojawiasz na tym forum??? ja rozumiem, ze matura i te sprawy, ale moglabys czasem do nas zajrzec..:D normalnie tesknie juz! :D sciskam Cie mocno i mam nadzieje, ze nie porzucilas diety!!!! milego weekendu! buzka! :*:*
Majeczkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaa!!!!!!!!!!!!!!!
halo, halo, gdzie jestes????? czekam na Twoja relacje z maturki..jak Ci poszlo itd...
Wracaj do nas szybciutko! Sciskam Cie mocno! mam nadzieje, ze wkrotce tutaj wpadniesz! :*:*:*