-
Witajcie moje kofane dziewczynki!!!!!
Stęskniłam się za Wami. I koniecznie muszę nadrobić zaległości na forum. Cały czas zaglądałam choć na chwilkę i było mi bardzo miło, że o mnie pamiętacie.
Jesteście wspaniałe i dzielne kobietki.
Na moje zawirowania zyciowe napewno potrzeba czasu. Cieszę się jedynie, że wszystkich tych stresów udało mi się nie zażerać a wręcz odwrotnie, miałam problemy z jedzeniem. natomiast moją... prawie dwu letnią abtsynęcję nikotynową diabli wzięli :cry: :cry: :cry: brakowało mi 4 miesięcy do dwóch lat. :( :( :( Podpalam znowu od czterech dni. Coś za coś.... myślałam, że nie wrócę do nałogu taka czułam się silna....byłam przekonana, ze prędzej przybędzie mi na wadze, a tu zmyłka :( :( Jestem słaba.....
Wiem, że muszę sobie z tym poradzić 4 dni wpadki.....moze uda mi się zaprzestać palenia. Tak badzo mi na tym zależy. :( :(
Podobno czas goi wszystkie rany, ale blizny pozostają. kupię sobie krem na te blizny :wink:
Już dość się nagadałam. Mam jakieś wyrzuty sumienia, że wszystkich wokoło siebie zamęczam swoimi problemami. I jeszcze tu zaczęłam.
Wybaczcie.....
A o szczególne wybaczenie proszę Lunkę i Stellę. Dziękuję Wam. Za opiekę nad fajtłapą życiową. Jesteście wspaniałe.
Jutro ważonko. Trzymajcie za mnie kciukaski.
Pozdrawiam Was wszystkie.
-
Hi Agemciu, a co Ty tu wypisujesz, że fajtłapa życiowa jesteś? Wspaniała osóbką jesteś, a każdy z nas ma takie okresy, kiedy życie mu wszystko na raz na kark zwala. Głowa do góry, po to tu jesteśmy, abyś mogła się wyżalic, ponarzekać, troszkę postękać. :wink: Od tego jest forum! Jesteś bardzo, bardzo dzielną dziewczyną, a ja głęboko wierzę, że i z tymi papierosami sobie poradzisz, byle jak najszybciej, bo po moim mężusiu wiem, że to cholernie podstępny nałóg. Natychmiast wyrzuć te papierosy, rozdepcz nogami i jeszcze na nie spluń, a fe takie robactwa wdychać. :wink:
Ogromniaste buziaczki podsyłam i pamiętaj, że bardzo ciepło myślę o Tobie. :wink:
-
-
Witaj Agemciu :) Nie mozliwe ze jestes slaba..bo ja dzieki Tobie ladowalam nieraz swoje akumulatorki :roll: :roll: Nie bede Ci tu slodzic bo wiesz co ja mysle...moze powiem tylko jedno...Jestes silna i dasz rade....a ja bede przy Tobie...I juz nigdy mi nie dziekuj bo sie obraze....sa pewne rzeczy za ktore sie nie dziekuje :roll: :roll: :roll: Chyba wiesz o czym mowie...Agemciu jutro powalisz nas na kolana z waga :) ale dbaj o siebie Slonko...a papierosy znow zabiore :twisted: :twisted:
Buziaczki Ci przesylam i myslami jestem z Toba...
http://imagecache2.allposters.com/im.../2400-2069.jpg
-
Agemo !Nie pal to tak jest z papierochami ,ze już wydaje ci się ,że wyszłaś z nałogu a tu nagle od nowa!Zostaw to dziadostwo!Już wiesz jak to jest jak przestaniesz palić-ładna skóra no i czujesz zapachy.Chcesz zapomnieć jak pięknie pachnie jabłko?!
Niepalę od 8lat(idzie dziewiąty) i czasem łapię się na tym że zapaliła bym ale przyrzekłam sobie że już nigdy ale już nigdy tego dziadostwa do rąk nie wezmę!Nie chcę pachnąć jak jak popielniczka ! Już nigdy!
Buziaki :D :D :D
-
Hi Agemciu, wpadam z milutkimi pozdrowieniami, i mam nadzieję, że od dziś już papierosków nie będzie. Trzymaj się, jesteśmy z Tobą! :wink:
-
Witaj Agemciu!
I jak tam ważenie ? Mam nadzieję, że papieroski wywaliłaś :)
Pozdrawiam cieplutko :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...314/weight.png
-
Witajcie moje wyjątkowo symatyczne kobietki......
Dzisiaj ważenie przepisowe....nie powiem, że bym nie ważyła się na tygodniu bo ważyłam się, to fakt. Ubyło mi 2 kiloski i 10 deko jest to dla mnie zaskoczenie bo ten spadek nastąpił od środy czyli przez 5 dni. :) Jest to dla mnie wyjątkowe osiagnięcie.
Powiem Wam, że nikomu nie polecam tej diety. Bardzo, ale to bardzo bałam się , że moje kłopoty i stresy spowodują iż będę żarła bez opamiętania. Bo zazwyczaj tak bywało......
Tym razem powrócił nałog palenia a jeść nie mogłam, jadłam z i jem z rozsądku i na siłę.
Ajaczko.....zazdroszczę Ci. ja też byłam szczęśliwa, ze już nie paliłam prawie dwa lata. I byłam przekonana, ze nie wrócę do nałogu. Nie sądziłam, ze jestem aż taka słaba, że stres mnie pokonał. :( :( Mogę sobie tylko obiecać, ze spróbuję powalczyć od nowa.
Pozdrawiam Was słodziutko.
-
Agemo, GRATULACJE tak duzego spadku wagi!
Lepiej jednak żeby te stresy dały Ci juz spokój
A za papieroski to hmmm.... nie jestem obiektywna bo ja wróg palenia nr 1 jestem
Pozdrawiam
-
Hi Agemciu, hiperogromniaste gratulacje podsyłam!
I jak ja mam to niby zrobić, aby Cię dogonić, co? Takie tempo chudnięcia dla mnie jest za szybkie, odpadam. Wspaniale Ci poszło i życzę, abyś dalej miała takie efekty. Cudnie, cudnie, cudnie. :P :P :P :P
Cholercia, ależ się cieszę. :P