-
Witaj kochana :D :D :D :!:
Wiem,że masz teraz masę pracy i wracasz padnięta do domu :!: :!: :!: Trochę potrwa zanim sytuacja w firmie się ustabilizuje!!!Biedna jesteś,a to poranne wstawanie.... :shock: :? :!:
Chcę Ci tylko napisać,że strasznie mi Cię brakuje :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Buziaczki :D :!:
-
Witaj agemciu...mam nadzieje ze choc troszke odpoczelas....Dzis bedzie upal ...ja juz sie boje bo w pracy bedzie znow ,,sauna,, :shock: :twisted: ...Licze juz dni do urlopu....tez czuje juz zmeczenie.... :roll: :roll:
Mi tez bardzo brakuje Ciebie...bardzioooooooooo...ale rozumiem ze jestes zmeczona...
Mam nadzieje ze sytuacja bedzie sie coraz bardziej stabilizowac i niedlugo bedziesz mogla odetchnac choc troszke.... :)
Buziaczki Ci przesylam i serduchem jestem z Toba :)
-
Witaj Agemciu!!!
Wpadłam w odwiedzinki:) Trzymaj dietkę :) Mam nadzieję, że przy następnym ważeniu wynik bardziej Cię ucieszy :)
Życzę miłego dzionka :)
Pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...f8d/weight.png
-
Agema nie przejmuj się tą wagą. U mnie też stanęła na głowie :?
Praca to już gorzej bo nie da się nie perzejmować :? Może faktycznie za jakiś czas będzie wiecej luzu :D
A to na poprawę humorku
http://kartki.onet.pl/_i/d/przegialem.gif
-
Smutno mi bez Ciebieeeeeeeeeeeeeee :( :(
Ciekawa jestem jak przetrwalas dzisiejszy upal..bo ja ledwo ledwo..... :roll: :roll:
Agemciu spokojnej nocki Co zycze...odpoczywaj Slonko :) A ja cierpliwie na Ciebie poczekam :) :)
Buziaczki :)
-
Hejka Agemuś a gdzież Ty?
Taka zapracowana jesteś, czy chłodzisz się w cieniu przed ogromnym słonkiem... 8)
ja chętnie bym własnie do jakiegoś jeziorka skoczyła i moze wieczorem pójdę się wykąpać, bo własnie się topię... :wink:
buziaczki Agemciu kofana :) gorąco Cię pozdrawiam :D
-
Agemciu, gdzie jesteś? Zajrzyj do nas i napisz, choć kilka słów. :cry:
-
Witajcie dziewczynki.....jestem, jestem, te ostatnie 5 dni to dla mnie takie zawirowanie i tyle emocji, że nie byłam w stanie usiąść do komputera. Nowy tydzień, który nadchodzi nie zanosi się na lepszy :( , nie jest słodko.
Ale przecież nie przysłam tu po to aby się uzalać nad swoim losem. :)
Wczoraj przeszła w Wawce taka burza, że myslalam....o nadchodzącym końcu świata...miałam porządnego pietra :? Dzisiaj znowu taki upał.....hmmm do końca dnia chyba wytopię z 1 kilosek :) chyba muszę pomyśleć o przeniesieniu się na biegun......zdecydowanie wolę zimno.
Dietkę staram się dzielnie trzymać, bo przecież zaraz będzie ważonko....ciekawe czy moja waga już zmąrzała czy nadal nie :?: :?:
Pozdrawiam Was kofane i biegnę popatrzeć co u was słychować.
-
Hi Agemciu, fajnie że zajrzałaś. :D W Łodzi wczoraj tylko straszyło chmurami i piorunami, ale upragniony deszcz do nas nie dotarł, tylko takie pseudo kapanie. Też przeniosła bym się tam, gdzie wiecznie jest zima. Lato nie dla mnie. Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej współpracy z wagą. :wink:
-
Witaj Agema!
Widzę że rzadko bywasz odkad poszłaś do nowej pracy. Ale co zrobić :roll:
Dobrze ze w weekendy mach chwilkę by do nas zajrzeć bo smutno tu bez Ciebie.
Eh ja też niecierpię takich upałów i chętnie uciekłabym za koło podbiegunowe ;)
Albo przynajmniej popluskała się w wodzie (sam prysznic to troche za mało :()
Zyczę duzooo cienia i chłodnego wiaterku
Buziaki