-
Cześć kochana ;)
Oczywiście jeśli wiesz że spokojnie uda Ci się wrócić na dietę to sobie zrób chwilowy urlop.
Ja od jakiś 3 tygodni mam taki urlop i... 4 kg na plusie!!!!
Teraz jest mi cholernie ciężko wrócić na dietkowe żarcie... ale codziennie próbuje walczyć - tak łatwo nie odpuszczę :)
Życzę zdrówka dla Połówka ;) No i oczywiście udanego weekendu z rodzinką ;)
-
dziękuje dziewczyny!
Jestem tylko na chwilkę i proszę wybaczcie mi że Was nie odwiedzam, ale nie mam czasu. Dopiero wróciłam do domu, jutro egzamin i do domu.
Mam nadzieje że w piątek jak stanę na wagę będzie dobrze.
Długo dzisiaj rozmyślałam nad swoja decyzja wiem ze w momencie przerwania diety koszmarem będzie powrót na nią. Nigdy wcześniej to mi sie nie udało. Dlatego tak bardzo boje sie tej decyzji.
Dziękuje jeszcze raz!
I do poniedziałku, bardzo proszę o kciuki!
Czuje że nie jestem już tak silna i pewna siebie jak na początku!
-
Pimbolinko- ale przecie ty nie przerywasz diety, tylko przechodzisz na Montiego. I jestem pewna ,że na nim schudniesz nie odmawiając sobiei za bardzo niczego.
Jak pisałam wcześniej niepokoi mnie długośc tej twpjej diety owocowo- warzywnej. Oczywiście nie znam się, lekarzem nie jestem, ale na zdrowy chłopski rozum, to nieco jednostronna ta dieta. Nie dziwota wiec, że organizm się buntuje.
Zrób sobie przerwę chociażby ze względu na własny komfort psychiczny.
Ale nie opuszczaj nas a szczególnie mnie :)
-
hej Kochana. Diet jest 1500 może znajdziesz inną jaka będzie odpowiadała Tobie i Twojemu ciału również. Dasz radę. A moze zastanów się czy nie iść do dietetyka. Oni wcale aż tacy drodzy nie są, a niewątpliwie pomagają.
Pozdrawiam.
-
Pimbolinko bedzie dobrze ,kryzysy przychodza i musza odejsc ... i juz!
-
Pimbolinko, pewnie ze bedzie dobrze!!! :D Z niecierpliwoscia czekam na wyniki wazenia. A teraz trzymam kciuki za egzamin. Daj znac jak Ci poszlo.
I milego weekendu Kochana!
-
Dziś piątek więc ciekawa jestem wyniku wagowego ;)
Jestem pewna że Cię trochę ubyło! ;)
Jeśli chodzi o przerwy w diecie to u mnie jest podobnie... bardzo ciężko sie wraca!
Ja pogrzeszyłam pare dni i już sie nie mogę podnieść :roll:
Dzisiaj jakoś mi idzie ale zadowolona z dzisiejszego dnia będę mogła być dopiero jutro jak z czystym sumieniem będę mogła napisać, że nie poległam! ;)
Basia ma rację, wracaj na tego Montiego - na nim miałaś lepsze samopoczucie ;)
-
Pimbolinko, jestes juz z nami? Bo wiesz… stesknilam sie… :cry: …
Kochana, co pokazala waga? Jak czuje sie Polowek?
Czekam na wiesci weekendowe!!!
Buziaki i milego tygodnia!!!
-
Witajcie,
no jak widać po linku waga u Polowka w domu KLAMIE!!!!
Waga pokazala 108,2 kg, bylam w szoku, bo zle sie czulam i ogolnie bylo nie za dobrze.
Egzamin poszedl srednio ale wyniki bede znala za dwa tygodnie. Weekend minal pod znakiem pracy, przyjmowania gosci, rozmawiania z rodzicami o przyszlosci i pieczenia pierniczkow i buleczek czosnkowych.
Byl to chyba pierwszy tak powazny kryzys jaki przechodzilam, nawet nakupowalam sobie jedzenia zeby sie objesc ale mialam takie hamulce ze nie dalam rady. I bardzo dobrze co oznacza ze resztki silnej woli siedza we mnie juz mocno zakonserwowane.
Polowek dalej chory ma zwolnienie do konca tygodnie wiec wiekszosc czasu spedzam u niego. Tyle co przyjechalam do niego. Zlozylam zyczenia imieninowe bo ma dzisiaj urodziny i wreczylam prezenty. :) Bardzo sie ucieszyl. Mnie takze dzisiaj odwiedzil Mikolaj kolejny raz i dostalam mascare Loreala :)
Jutro trudny dzien przede mna duzo dzialan mam do zrobienia.
No i przyszly suknie z Ameryki poplakalam sie jak je zobaczylam, zupelnie nie w moim guscie. Duzo kokardek, wielkie ilosci halek i innych takich. Tak wiec sukienki wroca do Ameryki. :cry:
Tak teraz patrze na ten moj suwaczek i juz tak malo zostalo do zamknecia pierwszego etapu, tak bardzo sie ciesze tak bardzo ze nie wiem jak to opisac.
A teraz uciekam poprzytulac sie do Polowka bo bardzo jestem steskniona. Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za odwiedziny.
-
Kochana super Ci idzie i nie wierzę by cos mogło przeszkodzić Ci w wejściu do bram dwucyfrówek ;)
Szkoda, że kiecki nie w Twoim guście - ale jak tak dalej pójdzie to nie będziesz musiała kupować ciuchów w stanach ;)
Szkoda, że Połówek chory bo pewnie przy tym marudny ;) ale jakoś to przeżyjecie ;)
Buziaki Skarbie i głowa do góry! :)
-
Olenko!!! Gratuluje!!! Ty idziesz jak burz Kochanienka!!!
I ze Ty sie tak nie dalas tym wszystkim wypiekom.... JESTES BOSKA!!!!
-
Idzie ci super :D :D pozdrawiam
-
Odezwij sie nasz bohaterko! :D
Jak tam Polowek sie czuje? Zdrowka zycze!
-
Witajcie :)
U mnie dzisiaj w miarę jestem w domku i trochę sobie odpoczywam, nareszcie.
Połówek dalej chory chociaż dzisiaj już jest lepiej, wiem ze jest lepiej bo zaczepia i broi jak małe dziecko ;)
Dzisiaj mam zamiar zająć sie sobą, czyli maseczka na włosy, rękawica peeling, golenie nóg i inne takie.
Odebrałam nagrodę i wypłatę wiec jestem przy kasie idę jutro na zakupy :)
Ot to wszystko u mnie teraz lecę do Was bo dawno mnie tam nie było :)
-
Super że masz chwile czasu na relaks ;) no i ciesze się, że Połówek zdrowieje ;) za to mój Robal sie rozkłada... dostałam juz listę leków które mam mu przywieźć :roll: :roll:
Ooo przy kasie powiadasz :D:D:D zazdroszczę... mi pieniądze jakoś same z konta uciekają :roll: :roll:
Miłego wieczorku! :*
-
Wow!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ależ wspaniale chudniesz! GRATULACJE, jak stąd na księżyc!!!!
A powiedz, na czym teraz jesteś? Na owocowo-warzywnej czy na Montim?
-
Basiuniu dalej jestem na owocowo-warzywnej i chwilowo zapowiada sie ze na niej dluzej zostane!
Jakos sie juz przyzwyczailam, chociaz teskni mi sie za Montim. Narazie jestem na owocowo-warzywnej do konca grudnia.
Robilam sobie badania, cukier, cholesterol i wszystkie wyniki sa poprostu rewelacyjnie. Zaczynam wierzyc ze ta dieta to dla mnie najlepsze rozwiazanie.
-
No wspaniale, ze wyniki sa tak rewelacyjne!!! Wiesz, ze natknelas mnie... ja sobie tez powinnam zrobic badania. Ostatnio robilam przed balonikiem i wszystko bylo w porzadku, ale po pol roku dietki trzeba by bylo sprawdzic czy czegos mi nie brakuje.
Jak tam dietkowanie dzisiaj Slonce???
Milego dzionka! :D :P
-
cieszę się razem z Tobą ze wyniki masz dobre :D :D powodzenia
-
Wspaniała wiadomość, że wyniki są rewelacyjne ;)
Widać służy Ci ta dieta - ale ja podziwiam... ja pewnie bym sie szybko poddała na takiej diecie :roll:
Miłego wieczoru! :)
-
Szkoda,że nie przechodzisz na Montiego :?
Czuję się nieco samotna, bo Kasikowa nic nie pisze.A reszta dziewczyn kalorie liczy. Samiutka jestem , ot co!
Przyłaczam się do podziwów Agi, też bym nie wytrzymała. A powiedz czym ty sie odżywiasz. Własciwie ja też mogłaym spróbować, bo warzywa uwielbiam,owoce nieco mniej ale przełamałabym się .:)
-
No widzisz! Ja zawsze ufam tylko jednej wadze. Swojej.
Pozdrawiam!
-
Witam,
Muffelku nic sie nie przejmuj ja to tak jakbym byla na tej diecie bo pieke buleczki czosnkowe wyszly prze pyszne wiem to od osob ktore je jadly hehe, zrobilam salatke z ryzem i pieczarkami no coz Polowek jest nie zachwycony. Trudno jemu duzo rzeczy nie pasuje. Moge duzo pisac na temat Montiego bo mam go na codzien.
A co do mojej diety to jem:
warzywa ktore maja niski indeks glikemiczny bez straczkowych
tzn kapusty/salaty wszelkiego rodzaju
pomidory,
ogorki,
rzodkiewki,
cukinie,
baklazany
cebula,
kalafior
kalarepa
brokuly
marchewka surowa
pietruszka
Owoce:
jablka
grejpfruty
mandarynki
pomarancze
od czasu do czasu gruszke ale to sama sobie wymyslilam bo bym zwariowala
Dzisiaj siedze u Polowka i jakos juz mi sie plakac chce, ale to pewnie dlatego ze cala noc wial wiatr i glowa mi peka a maly wlasciwie caly czas nadaje. Do tego jeszcze poklocilismy sie i nie mam ochoty sie godzic. Ale o szczegolach napisze innym razem bo stoi nade mna i patrzy na ekran. Ogolnie czuje sie nie dowartosciowana przez niego. Kupuje mu smakolyki bo jest chory biedny rozpieszczam jask tylko moge... a jak mi mowil ze boli go glowa to zaproponowalam diete i co ??? teraz wszystko jest moja wina!!!! A do tego tesciowa ktora stoi nad swoim synkiem i sie trzesie bo schudl o pol kilo za duzo! Naprawde mam tego dosyc. Chce troche wolnosci w kuchni tez!
I wiecie co nigdy nie zamieszkam z tesciami!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ide sobie poplakac!
-
oja przyszła teściowa jak się chociaż raz wtrąci po slubie to jej przyjebię 8)
trzym się słonko ;)
-
Popłącz sobie, płacz bardzo dobrze robi, uwalniamy wtedy wszelkie negatywne emocje. A jak nie chcesz popłakać, to krzycz. Też dobrze robi :D
Połówkiem się nie martw - chorzy faceci są nie do wytrzymania.
Ja natomiast, przyznam się szczerze , martwię sie nieco twoją dietą. Poczytałam sobie trochę w internecie i jeszce bardziej się zmartwiłam. Przede wszystkim dlatego,że tam piszą o dopuszczalnej długości takiej diety, nie więcej iż 2 tygodnie i nie cześciej niż raz na pół roku.Nawet, jeżeli przyjmiemy,że te zalecenia są nieprawdziwe, to jednak dziwi mnie,że lekarz każe ci ta długo jeść tylko owoce i warzywa. To odżywianie bardzo jednostronne i na dłuższą metę wyniszczające, nie dostarcza przede wszystkim witaminy B12 a i sporo innych też nie. Może poproś Oluś o konsultację innego lekarza.
Wierzę,że szybko chudniesz, bo nie przekraczasz pewnie 700 kcal dziennie ale za to organizm mocno się na tobie zemści, kiedy zaczniesz jeść normalnie.
Sorry za ten mentorski ton, martwię się po prostu. :?
-
Pimbolinko, chorymi choopami i tesciowkami nie ma nawet sensu zawracac sobie glowy! Naprawde! Juz chyba pisalam, ze moj kila razy byl umierajacy przy katarze!!! A przy tym upierdliwy, niemily i mial takie docinki, ze .... szkoda gadac.
Tesciowki na szczescie mieszkaja daleko tak wiec nie mam "przyjemnosci" obcowania z nimi, ale nie sadze aby kiedykolwiek bylo milo miedzy nami.
Mam nadzieje, ze im blizej swiat tym humorek bedzie lepszy... Trzymaj sie Kochanienka! :D
-
w pełni się zgadzam. Z teściami nie mozna po prostu mieszkac jeśli chce sie tworzyć własną rodzinę. Ja nie wiem co zrobie ale z teściami nigdy nie zamieszkam. Na szczęście póki co nawet potencjalnych nie mam :D
Pozdrawiam
-
Słońce kochane popłacz sobie jeśli musisz ;)
Ja też czasem sobie wyje do podusi :roll:
Moja przyszła teściówka jest strasznie upierdliwa :roll: powiedzmy, że nadgorliwa :roll: na moje szczęście mieszka 60 km od Łodzi a ja się raczej nie zamierzam przeprowadzać w tamtą okolicę :roll: no i na drugie szczęście jej "ukochanym" synusiem jest młodszy brat Robala więc może nie będzie się za mocno wcinać w nasze życie :roll:
Przyłączam się do pomysłu Basi, może skonsultuj swoje odchudzanie z innym lekarzem ;) albo chociaż policz jaka jest Twoja codzienna dawka kalorii.
-
dzieki dziewczyny za wsparcie,
Muffel, Piękna polecam książkę Doktor Ewy Dąbrowskiej "Przywracać zdrowie żywieniem", przez książkę przebrnęlam ze trzy razy, czytalam również Tombaka, bylam w ośrodku w którym prowadzona jest ta dieta. I na wlasne oczy widzialam jak ludzie wstaja z lozka, narosja same znikaja, a chorzy na otylosc chudna raz ale na zawsze bez zwisajacej skory i innych efektow ubocznych. Wiem ze są osoby ktore wypowiadaja sie przeciwko wlasciwie cale grono lekarzy z malymi wyjatkami.
Zasady tej diety są nastepujace spozywa sie te warzywa aby oczyscic jelita, jelita jak pewnie wiekszosc z Was wie sa przyczyna wielu chorob a nawet raka. Organizm gdy nie dostarczamy mu tluszczow i bialka sam je tworzy ze zlogow. Zaczynajac od chorych tkanek przez tluszcz koncząc na narzadach ktore sa mu konieczne do zycia czyli serce mozg.
Jestem osoba ktora w szpitalu spedzila wiecej czasu niz osoby starsze lecze sie od 4 klasy liceum bylam na operacji w Kanadzie a efekty sterydow nosze na swoim kregoslupie.
Bylam u nastu jezeli nie dwudziestu kilku dietetykow i nie znalazl sie taki ktory trafilby z dieta.
A teraz Wam powiem o skutkach tej diety w moim przypadku: wzmocily mi sie zeby a zawsze mialam problemy, wyniki mam takie jakby mnie w zyciu rak nie spotkal, guzki na szyi zniknely, na stopie mialam wielka kulke po prostu tam mi sie tluszcz odkladal, w tej chwili nie ma sladu jakichkolwiek zmian, mam mocne paznokcie, wlosy mi nie wypadaja, a co najwazniejsze cofnely się objawy ktore klasyfikowaly mnie na dalsze leczenie.
Wiem ze wychodzenie z tej diety bedzie dla mnie bardzo trudne, zmudne ale ja tego dokonam, bo juz nigdy nie wroce do mojego wczesniejszego jedzenia. Bede jadla zgodnie z Makrobiotyką i Mointignackiem.
Co chcecie jeszcze wiedziec ?
Ja nie bede nikogo przekonywala do swojej diety, chyba ze uslysze ze ktos jest chory. I Was pewnie nie przekonam.
Proponuje zamknac temat bo ja zdania nie zmienie.
A co do kalorii nie przekraczam wartopsci 900 kcal i wierz mi Muffel ale czasem trudno jest sie w tym zmiescic, bo soki ze swiezych warzyw maja mnostwo kcal. Dlaczego 900 kcal bo w momencie gdy przekroczysz ta magiczna liczbe organizm zaczyna odczopwac glod.
Ja chce sobie wyleczyc watrobe ktora jest chora bo polykanych garsciami lekarstwach! Nie mam zamiaru byc na trej diecie do konca. Jeszcze tylko chwile. Na pewno do konca grudnia potem znowu badania i lekarze stwierdza.
A co do konsultacji jestem pod opieka dr. Dabrowskiej i lekarza z Kanady! Wystarczy ?
Przepraszam ale jestem juz zmeczona tlumaczeniem ludziom ze ja nie tylko odchudzam ale tez lecze.
Dobranoc!
-
Przepraszam Pimbolinko, jeżeli cię uraziłam. Nie było to moim zamiarem.
-
Witaj Pimbolinka! Mam jedną z książek dr Dąbrowskiej i powiem, ze się z nią zgadzam! Sama chcę zrobić sobie jej dietkę w ferie zimowe, wtedy będę mieć wolne to zaobserwuję jak mój organizm zareaguje na nią i jak co to będę mieć więcej czasu na przyzwyczajenie się do niej. Ja tam lubię klimaty Tombaka, Dąbrowskiej i wierze im. Ludzie (i ja kiedyś tez) nie zdają sobie sprawy jak wiele może zmienić odpowiednia dieta! Gratuluję świetnego wyniku odchudzania, trzymaj tak dalej! Pozdrawiam :D
-
Oleńko ja tez Cię nie chciałam niczym urazić :*
Nie znałysmy historii Twoich chorób tak samo jak nie znałyśmy całej drogi leczenia :roll:
Musisz nam wybaczyć - ale my po prostu się o Ciebie martwiłyśmy :)
A dietę o której piszesz może i sama zastosuje w jakimś okresie letnim gdy będzie na rynku więcej smaczniejszych warzyw i owoców ;) Oczyszczenie jelit jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;)
Jak dla mnie temat zamknięty ;) Wrócę do niego jak się zdecyduje na 2-tygodniową kurację oczyszczającą ;) ale to nie wcześniej niż po świętach wielkanocnych ;)
-
Witam Oluś. Dzisiaj ogłaszam system "3 razy P" Piękny Piątkowy Poranek i niech nic go nie zmienia.
Co do Twojej diety to zawsze uważałam, że każdy powinien stosować to co na niego działa i co mu odpowiada w granicach rozsadku oczywiscie. Nareszcie wiem co dokładnie stosujesz (nie przejrzałam dokładnie Twojego wątku wczesniej-wybacz) i jeśli tak ma być żeby działało to proszę bardzo. Pamietam moją pierwszą wizytę u dietetyczki. Na sam koniec spojrzała na mnie tak poważnie i powiedziała. "Musi Pani sobie zdać sprawę z tego, ze ja nie będę pani odchudzać, ja będę panią leczyć". Na początku się przestraszyłam, ale potem zrozumialam wszystko. Wiem, ze to nie to samo co u Ciebie ale ospowiednia dieta to nie tylko chudnięcie ale poprawa funkcjonowania całego organizmu :)
Pozdrawiam.
-
Witajcie!
Przychodze dzisiaj jak zbity pies albo jak syn marnotrawny no w moim przypadku corka.
Przepraszam... strasznie mnie ponioslo! Muffel, piękna Wam jestem winna najwieksze przeprosiny! Wiec przepraszam z calego serca. Wiem ze sie o mnie martwicie wiec jeszcze raz bardzo goraco Was przepraszam. To dla Was : http://www.icq.com/greetings/cards/122/
Pozwolcie ze sie usprawiedliwie. Naprawde mam czasami dosyc robienia ze mnie eksponatu muzealnego. W mojej rodzinie nic nie mowia na ten temat bo kazdy zna ta diete i mnie rozumie. Ale w rodzinie Polowka robia z tego wielka sensacje, np. przyjaciolka tesciowej siedzi na dole a tesciowa mnie wola i mowi no widzisz jak schudla ale nie ma sie co dziwic ona jest na samych warzywach. I komentarz "paranoja"! Ja czasem przychicznie nie mam sily tlumaczyc. Bo wiekszosc opinii na temat tej diety jest wlasnie w tym stylu.
A do tego moja relacja z tesciowa jest zaostrzona, jestem teraz u niej w domu, a ona tylko prycha i sie dziwi jak zjem kalarepe czy inne warzywo. Tlumaczylam jej i jakos to przelyka. Ale miny robi nieziemskie.
Muffelku ja juz naprawde bardzo bym chciala wrocic do Montiego i gdyby to ode mnie zalezalo caly czas bym na nim byla. Bo czulam sie fantastycznie a dodatkowo Montii spelnil mnie tez w kuchni bo ja uwielbiam gotowac.
przepraszam Cie jeszcze raz...
Ja siedze dalej u Polowka w niedziele sie wynosze do domu, dzisiaj bylam sie tylko przebrac i przymierzylam za male spodnie i sa super! Nie sa opiete. To taki moj pozytyw dzisiejszego dnia. Przepraszam ze sie malo odzywam u Was, ale naprawde tutaj jest ciezko o 10 minut dla siebie na komputerze.
lemonka ciesze sie bardzo ze jestes entuzasta diety oczyszczajacej. Jak zaczniesz ja stosowac nie przejmuj sie kryzysami. Ja im dluzej ja stosuje tym wiecej wychodzi moich staryuch dolegliwosci. I czuje sama po sobie ze moje cialo sie uzdrawia.
nargila dziekuje za slowa otuchy! Mowisz 3 razy P a moze byc Piekne Piatkowe Popoludnie ? :wink:
pozdrawiam [/url]
-
Na przyszly raz to Ty powiedz tesciowce, ze Ty nie jestes eksponat muzealny do ogladania!!! I tyle na ten temat!!!!
Ja wiem Slonce, to wszystko z zazdrosci... na pewno.... ludzie zazdroszcza jak innym cos sie udaje osiagnac....
Milego weekendu Pimbolinko!
-
Kochanie nie musisz mnie przepraszać ;) ja rozumiem że masz dość traktowania Twojej osoby jak "przypadek medyczny".
Każdy musi znaleźć odpowiednią dietę dla siebie :) Odchudzanie nie może być karą.
Jeśli taka dieta Ci odpowiada, na dodatek pod kontrolą lekarza to dobrze.
Dla mnie temat zakończony :)
Teściową się za mocno nie stresuj - widocznie ten typ tak ma :D:D:D
W końcu to nie z nia planujesz wspólną przyszłość! ;)
Miłego weekendu!!
Buziaki
-
dzisiaj mijaja trzy miesiace odkad jestem na diecie! I bardzo sie z tego ciesze. Dodatkowo nie wiem kiedy ten czas tak szybko minal.
Pozdrawiam goraco
-
3 m-ce i taki wynik na minusie :wink: :lol: :lol:
super i kochana nie przejmuj sie ludzmi ktorzy nie rozumieja jaki to problem otyłosci.
robisz to dla siebie i tylko swiadczy o ich ubogim możdzku jak nie umieja docenic tylko wytykac :wink:
Ciesze sie razem z Toba:*
[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1247.jpg[/img]
-
Pozdrawiam i miłej niedzieli :D :D :D oj te teściowe :twisted: :twisted: ojjjj ja też już jestem tesciową :oops: :oops: tyleze nie mam synowych tylko zięciów :D :D :D
-
Cześć. Nie mam za dużo czasu, ale chciałam CI tylko napisać kilka zdań.
1. Bądź zawsze sobą.
2. Rób to co TY uważasz za słuszne.
3. Miej tych którzy nie szanują Twojego zdania, Twoich decyzji głęboko w doopie.
Troche ostre ale prawdziwe. Trzymaj się :)