-
Dziewczyna z Podkarpacia - Krosno, Rzeszów... I moje Jasło blisko.
Piękne tereny...
Gratulacje za utracone już kg, powodzenia na tracenie dalszych i najważniejsze
gratulacje z powodu ślubu.
Październik - ja też brałam ślub w październiku, ale nie musiałam czekać aż tyle czasu - decyzja lipiec - ślub październik, szybciej ale to było 11 lat temu.
-
Wpadłam się przywitać bo widziałam u dziewczyn że powróciłaś na forum ;)
70 tygodni tu kupa czasu - na ślubie będzie z Ciebie laska :)
-
witajcie :)
Kasikowa Przemyśl jak zwykle mnie zauroczył i narobił mi odcisków :) ale za to go Kocham :) Kupiłam sobie 4 pary botów i torebkę istne szaleństwo :)
tenia mama dalej sie leczy jest po 4 chemi jeszcze 2 a potem naświetlanie, teraz jest dobrze i niech tak zostanie. Dziękuję za pamięć.
aneta123 ehhh ja tez kocham moje okolice ;) pozdrowienia idą do Jasła :)
brzydula kochana stęskniłam sie za Tobą i także mam nadzieje ze sie mi pookłada!
Zaraz mykam na miasto na zakupy z Polowkiem a potem prosto do Krosna :)
Dzisiaj dietkowo zaciskam pasa tylko warzywa i owoce :) raz mozna poposcic wkoncu dzisiaj piatek!
Pozdrawiam
-
łooo... ja tez chce 4 pary butow :D w sumie jedna juz mam upatrzona ;)
-
Bo Przemyśl to fajne miasto 8)
Też lubię robić u siebie zakupy butowe 8) tylko ostatnio coś nic dla siebie nie znalazłam ...ale może znajdę :wink:
W sumie to ja nie powinnam butów kupować bo mam ich za dużo :lol: :lol: :lol:
-
dzisiaj dietkowo jestem z siebie dumna :)
przygotowałam tacie cale imieniny upiekłam placek, zrobiłam obiad i sałatki i niczego nie tknęłam tylko wołałam do konsumpcji :)
jestem z siebie naprawdę dumna :)
i tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy dzień! Jutro rano mam spotkanie z waga :)
Dobranoc
-
-
no i drgnęło :) już jest o 2 kg mniej :)
jest super jest super wiec o co mi chodzi ? ;)
ale ładna pogoda idę do pracy w ogródku :)
buźka dla wszystkich
-
cieplutko, słonecznie, pięknie! żal by było w domku siedzieć!
-
A oto obiecane przepisiki:
PASZTET Z CUKINII:
3 szkl startej cukinii
20 dkg żółtego sera startego
2 szkl tartej bułki
3 żółtka
przyprawy do smaku + zielenina
Wszystko razem wymieszać i dodać 3 białka ubite na sztywna piane. Naczynie żaroodporne natłuścić posypać tarta bułką, wszystko wykiprowac do naczynie i piec w temp. 180 stopni.
PASZTET Z SOI, FASOLI, GROCHU, SOCZEWICY
400g soi namoczyć na noc na następny dzień gotować (posolić pod koniec gotowania) zmielić z namoczona bułka,
Na oleju podsmażyć 1-2 cebule z czosnkiem i połączyć z soja, do tego można dodać jeszcze trochę pieczarek, pokrojona paprykę, słonecznik, siemię lniane,
Do masy dodać 1-2 jajka doprawić do smaku
Wyłożyć na foremkę i piec w piekarniku
Weekend minął mi bardzo szybko i bardzo pracowicie :)
upiekłam placek dla Polowka bo awansował i zegna sie z ta firma z czego ciesze sie nieziemsko nie tylko dzięki lepszej pensji ale także ponieważ tamta praca go już wykańczała teraz będzie robił to samo tylko ze będzie zarabiał więcej. No i jeszcze w tej pracy była pewna młoda dama która wybitnie upatrzyła sobie go za cel ;/ I tłumaczenia ze sie żeni nie pomagały. Dużo krwi popsuła mi ta kobieta. Ale jeszcze tylko do środy i w piątek zaczyna nowa prace!
A ja dietkowo mam sie dobrze... :) Jestem w domu wiec jem mniej haha W Rzeszowie to sobie wymyślam dania a tutaj muszę zrobić milion spraw wiec po prostu nie mam czasu na nic innego.
pozdrawiam Was bardzo serdecznie ;)
Bużka
-
dzięki za pozdrowienia...
smakowicie brzmią te przepisy, szkoda tylko że ja jestem straszny leniuch jeśli chodzi o gotowanie!
-
dziekuje za przepisy :) brzmi smakowicie wszystko i z pewnosci wyproboje :)
i gratuluje -2kg :D
-
bardzo prosze... warto wyprobowac!
i dziekuje za gratulacje!
Dzisiaj juz z Rzeszowa pisze... pogoda srednia wiec wyskocze na zakupy do tesco!
pozdrawiam
buzka
-
Oj pogoda brzydka, ale mam nadzieje że dzień będzie miły :-)
-
no i humor mi sie zepsuł...
byłam w sklepie z odzieżą dla puszystych i kopiłam sobie bluzkę w rozmiarze 54, a przecież już chodzę w ubraniach 48 :(((((((((((((
i chyba nigdy nie schudnę :(
mam juz dosyc tego odchudzania! A tyle co zaczęłam! A raczej wróciłam!
Do wesela przyjaciółki został 1 miesiąc i 30 dni :( masakra!
Nie mam sil!!!!!!
To przez ten glupi okres!
-
zaczynam kolejny dzien diety ...
przynajmniej swieci sloneczko :)
pozdrawiam
-
A Dzień dobry :) U mnie też świeci piękne słoneczko :)
-
Numeracji rzeczy nie wierz, bo kłamią :roll:
Szczegolnie te polskie numeracje.
A do wesela przyjaiolki jezcze schudniesz! I z pewnoscia bedziesz pieknie wygladala :-)
Przeciez piekna kobieta z Ciebie jest (wiem co pisze bo Ciebie znam no!)
-
a ja nie wiem jak wygladasz ,ale chetnie sie dowiem :) moze jakies foto?:>
-
obiecuje fotki po dlugim weekendzie bo wlasnie wyjezdzam z Polowkiem do Kazimierza Dolnego :)
milego weekendu :)
buzka :)
-
Pimbolinko, pozdrawiam serdecznie!
I gratuluję obrony pracy oraz , oczywiście, utraty kilosków!
-
Muffelku ale sie za Toba stesknilam :)
dziekuje za gratulacje!
weekend nam sie zupelnie nie udal, pogoda ... i jeszcze jedna rzecz przez ktora nie moge nawet chodzic :(
nie warzylam sie bo sie boje :/ zwaze sie za tydzien! Mam nadzieje ze cos bedzie!
pozdrawiam u mnie okropna burza...
-
witam :)
ja jakoś nie potrafię się ważyć co tydzień :( zawsze rano staję na wagę i niestety majowy weekend nie należał u mnie do zbyt dietkowych :oops:
Z numeracją na ubraniach ja się za bardzo nie przejmuję, bo praktyka a teoria bardzo często się mijają.
-
JA TEŻ GRATULUJĘ I NIE MARTW SIĘ KAŻDA Z NAS PO TYM WOLNYM NABRAŁA CIAŁKA :D :D
-
och..przykro mi z powodu nieudanego weekendu :( u mnie byla pogoda idealna 8)
a przekroczeniem kcal sie nie martw tak bardzo,chyba zadna z nas nie miala w 100% dietkowego dlugiego weekendu :) bedzie dobrze tylko trzeba walczyc
-
ehhh to może jakoś przeżyje!
ale miedzy nogą a intymnym miejscem urosła mi wielka bulwa strasznie boląca i przez nią nie mogę chodzić...
no normalnie masakra!!!
mam nadzieje ze szybko mi to zejdzie... bo mam już dosyć.
pozdrawiam
-
A to nie jest nic niebezpiecznego??
-
wydaje mi sie ze jest to takie cos pryszczowatego a ze jest w takim miejscu wiec bardzo boli :/
-
Aha, ale i tak brzmi groźnie..
-
Miałam takie coś na nodze, tez miedzy udem a pachwina .. taki wielki pryszcz heh bolacy, ale zszedl z czasem sam :-)
Mysle ze i tobie zejdzie ;)
-
JEŻELI MASZ W DOMU KAKTUS ALOES TO KAWAŁEK LIŚCIA URWIJ I POTŁUĆ GO AŻ PUSCI SOK DAJ TO NA PLASTER I PRZYKLEJ W TO MIEJSCE I WYCIĄGA Z TAKICH PRYSZCZY CZY WRZODÓW TO CO NIE DOBRE :D :D MI TO WIELE RAZY POMOGŁO :D :D
-
Oj, Pimbolinko, paskudztwo cię dopadło. Pewnie jakieś paskudne czyraczysko. Może posmaruj maścią osuszającą, albo oxycortem. Sama nie wiem.
-
Witaj pimbolinko!! mam nadzieję żę dzisiejszy dzień choćby z racji pogody jest dla ciebie równie miły jak dla mnie;] ńa marginesie powiem, że wstałam i nie popędziłam do lodówki.SUKCES!!czytałam o twoim problemie-moim zdaniem rozwiązanie to maść ichtiolowa-niemiłe ale skuteczne :) udanego dnia i pozdrowionka :D
-
dziekuje za rady :)
teniu niestety nie posiadam w mieszkaniu nic takiego,
astrulek smarowałam maścią ichtiolowa ale przez dwa dnie nic nie mogłam robić koleżanka z medycyny doradziła odstawienie tej maści wiec odstawiłam i trochę ulżyło.
Wczoraj Polowek bez mojej wiedzy zadzwonił do prywatnej kliniki i opowiedział co mi sie wydarzyło i jednocześnie zapisał mnie do ginekologa na dzisiaj na 17:45 wiec dowiem sie wszystkiego po wizycie.
Obudziłam sie rano i poczułam ze mi pękło wiec wyczyściłam zdezynfekowałam, dzięki temu mniej boli, wypłynęła z tego ropa pomieszana z krwią. Ale przynajmniej mogę siedzieć.
chociaż mam powiększone węzły chłonne. :( No cóż dzisiaj wszystkiego sie dowiem.
Dzisiaj na sniadanie
2 kromki chleba z salatka i serem bialym i oliwa z oliwek,
Obiad:
makaron durum z warzywami
Kolacja:
zielona salata z ogorkiem pomidorem i jajkiem
ruchu dzisiaj nie bedzie bo nie moge sie ruszac! wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
-
daj znać jak wrócics od lekarza!!ńigdy te wizyty nie są przyjemne ,ale najważniejsze żeby pomógł!!trzymaj się i głowa do góry :D :) spokojnego dnia :) :)
-
To mógł być czyrak :?
Miłego!
-
No to czekamy na informację..
-
aż ciekawa jestem bo i mnie czasem coś takiego dopada...
-
już jestem po...
okazało sie ze jest to czyrak o średnicy 5 cm :shock:
dostałam dwa antybiotyki jeden doustny drugi to maść, mam jeść wszystko!
Ale postanowiłam ze będę jadła tak jak teraz.
zero ruchu mam siedzieć w domu na dupie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dlaczego mnie sie zawsze przydarza coś takiego ?????
-
Kochana nadrobiłam już zaległości u Ciebie ;)
Po pierwsze gratuluje tych 2 kilosków w dół ;)
Szkoda, że weekend się za bardzo nie udał no ale czasem tak bywa... jeśli chodzi o tego paskudnego czyraka to faktycznie dość spory ale ja też kiedyś miałam coś takiego w tej samej okolicy... pękło samo, też wyleciała ropa z krwią, wyczyściłam i samo się zagoiło nawet nie wiadomo kiedy ;) więc nie ma się czym martwić ;)
Przesylam wtorkowe buziaki ;)