wiecie, czasem utrudniam sobie zycie specjalnie, bo wydaje mi się, że mam je zbyt różowe, ale ostatnio... jest mi tak lekko i wesoło, to takie nieghotyckie :twisted: :roll: :roll: :roll: 8) 8)
a stronki mi lecą, bo nie bywam tutaj tylko po 17, lecz prawie od samego rana, no i mam dużo do pisania, same pozytywy :lol: no i ta kitola bezdomna, u wszystkich przesiaduje :mrgreen: więc sobie "gadamy" 8)
a ja dzisiaj poćwiczyłam trochę joge i potańczyłam. rety, jesli 69 eyes przyjada w sierpniu, umrę z zadowolenia i śmiechu :roll: :lol: :lol: ale będzie wesoło, już to sobie wyobrażam, jak skaczę w rytm "Lost boys" :twisted: :twisted: :roll: :roll: i.... nie chcę zapeszać, ale...byc może do tego czasu [o ile pamietam, 8 sierpnia] schudnę parę kilo, no bo jeszcze cały miesiąc... :roll: :roll: fajnie by było. ale już milcżę :twisted: :roll:
dziś na kolację zjadłam kanapkę z serem i kawał białego sera z czubatą łyżeczka miodku :roll: :roll: :roll: :roll: no nie mogłam się powstrzymać 8)