no już u mnie czytałaś, że ja też miałam załamanie :?
niestety, nie byłam taka twarda jak Ty 8) ale już jest okej :)
tylko nie ćwiczyłam nic a nic :roll:
w ogródku na pewno spaliłaś kalorie :D ja nie lubię pracy w ogrodzie :P
miłego popołudnia :D
Wersja do druku
no już u mnie czytałaś, że ja też miałam załamanie :?
niestety, nie byłam taka twarda jak Ty 8) ale już jest okej :)
tylko nie ćwiczyłam nic a nic :roll:
w ogródku na pewno spaliłaś kalorie :D ja nie lubię pracy w ogrodzie :P
miłego popołudnia :D
fajne fotki, na 3 wyszłaś pięknie :D
stwierdzam,że mamy podobną sylwetkę, chyba nie należy sie cieszyć 8)
ale ten wątek pozytywny jest , aż miłoooo :wink:
Cing no jasne ze pozytywny :D :D :D :D :D :D
fajowo, ze sie nie dalas :D
dobranoc :*
Witaaam:] Twarz masz szczupłą... i ładne oczy i w ogole podoba mi sie Twoja uroda(nawias, żeby nie było wolę mężczyzn xD) ;] Nie wyglądasz jakoś źle z taką sylwetką , ale jakoś tak o wiele bardziej pasowalby mniejszy brzuszek [mam bardzo podoba sylwetke]
a czarny kolor rządzi o!
Jak tam Xixa?:) Wpadam z rana z pozdrowionkami:)
cing --> bo tutaj same pozytywy mają byc, koniec użalania się i objadania :!: :!: :!: :!: :roll: :roll: :roll: dam radę - wszystkie damy radę!!!!
flower --> no masz rację, też tak myślę :lol: :lol: mniejszy brzuch - i na pewno będzie lepiej!!! choć ja się dziwię, dlaczego mi piersi nie maleją :cry: mogłyby juz trochę schudnąć,kurde, ale wczoraj przeczytałam ciekawy artykuł, jak dobierać ciuchy do swojej sylwetki, no i były wypisane różne problemy - małe piersi, duża pupa itp, i było napisane tak: problem: zbyt duże piersi. na pocieszenie: zastanów się, czy to w ogóle jest problem :lol: :lol: :lol: :lol: :roll: :roll: :roll: no nie wiem... :D :D :shock:
dzisiaj się zmierzyłam, kurcze, najchętniej nie napisałabym swouich wymiarów, ale cóż...żeby nie było okłamywania :roll: 8) 8)
a więc, wymiary z dnia 02/06/2007 :oops: :oops:
biust - 110 cm
pod biustem - 92 cm
talia - 87 cm
pępek - 100 cm
biodra - 105 cm
udo - 59 cm
łydka - 39,5 cm
ramię - 31 cm
a więc, schudłam nieco w talii [od początku odchudzania, które...nie wiem, kiedy się zaczęłam odchudzać, bo ciągle miąłam wpadki :oops: :oops: tyłam , objadałam się, więc uznam, że waga startowa to 92,5, a nie 94. więc na początku odchudzania w pasie było prawie 100 [a kiedyś 102], teraz 87, więc najwięcej schudłam w pasie. poza tym, udka mi schudły :twisted: tylko ramiona nie chcą :evil: i nawet w pępku mam mniej, a to mój największy problem - bo widzicie, w pępku mam 100, w biodrach - 105 :shock: czyli teorytycznie figura jabłka, ale nie mam chudych nóg :twisted: :roll: :roll: jestm hybrydą :D :D :D :P :P :roll: :roll: :roll:
dziś na pocieszenie zmienię tickerek, bo znowu troszkę spadło :roll: :lol: :lol:
i mój kotek na miły dzionek:
http://images12.fotosik.pl/51/c5fad2f19da44dcf.jpg
wiecie, że on jest dj - em? :twisted: :roll:
Hmm..Ważymy prawie tyle samo a moje wymiary są wiele większe:P Dziwne:P
Super:)Gratuluję zmiany tickerka:D
no, tak to już bywa, dziwne w ogóle to wszystko :D ale ja zawsez miałam sporo a talii, taką ma budowę, jak wazyłam 60 kg, miałam w talii 70 cm :shock: mniej się nie da, bo mam żebra :roll:
a ja ważę 2o kilo mniej i mam bardzo podobne wymiary... nawet miałam się dzisiaj zmierzyć to Ci potem pokażę i zobaczysz :P
ja tej...
ale super, że Ci tak ta talia poleciała i że w ogóle chudniesz :D
dużym biustem bym się nie przejmowała :twisted: a trochę na pewno spadnie!
a kot jest boski. normalnie wzięłabym ci go :P moja dzisiaj pierwszy raz poszła zwiedzać wieś, tzn. wyszła poza nasz ogród :roll:
i tak prędzej czy później by to zrobiła pewnie :roll: ale boję się, ze wleci pod jakiś samochód :?
agassi, wiem, pisałaś, że masz "podobne" wyymiary, ale chodzi raczej o "dół", nie? 8) :D nom, a mój kociak jest słodki, choć nie wiem, czy to kot, czy kotka :lol: :lol: :lol: a ty się nie martw, pod samochód nie wleci, moja nie wleciała, ale było dużo ubawu, ajk poznawała okolicę :roll: :D :D a widzę, źe u ciebie tickerek też ładny :lol: