Zamieszczone przez nargila
Moja waga stoi i się nie rusza. Przyznaję bez bicia, że trochę wykraczam poza moją przepisaną dietę ale moje grzechy maja tylko i wyłącznie postac owoców. No jest lato i po prostu nie mogę się powstrzymac patrząc na te piękne brzoskwinki, morele ... Na szczęście czeresnie juz się skończyły bo je też mogłam jeśc kilogramami. Pod tym względe to lato mogłoby się juz skończyc. Wiem, że to lepiej iż jem owoce a nie czekoladę, batony czy chipsy aczkolwiek owoce też mają wiele cukrów. Musze się jakos powstrzymac ale nie wiem jak. Wrrr