Przylaczam sie do gratulacji. Sliczny chlopczyk!
Wersja do druku
Przylaczam sie do gratulacji. Sliczny chlopczyk!
Balbinko juz poniedziałek,a Ciebie nie ma...czekam :D :!: :!: :!:
http://i20.tinypic.com/2a8ls0k.jpg
Po porannym ważeniu :wink: Waga pokazała 77,6 kg czyli spadek 40 dkg.Nie jest źle z rozmiaru 46 zeszłam na 44. Mogę wyciągnąć nowo-stare :lol: ubrania z szafy.Chciałabym mieć rozmiar 40 !Dalej nie ćwiczę ale ruchu u mnie pod dostatkiem.Ciągle w biegu i ...doba za krótka.Sypiam po 5 -6 godzin.Dla mnie śpiocha od urodzenia to trochę za mało.
Zapanowałam już nad tym co i kiedy mam jeść.Zastanawiam się co wkładam do pyska.Mam chyba teraz jedne z lepszych dietkowych dni i oby trwały jak najdłużej .
luna64 :D Wiem miałam odezwać się w poniedziałek ale nie mogłam.Fajne to zdjęcie Goldiego wkleję sobie do ulubionych :wink:
Kusy :D Witam na moim wątku.Masz rację najważniejsze w odchudzaniu jest się nie dołować. Wtedy i dieta lepiej idzie i tak ogólnie jest lepiej.
luna64,magda3107,Kusy,bike,Agatkowa,Anise - Dziękuję za gratulacje :!: :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...pe-3103329.jpg
Balbinko, pozdrawiam dietkowo i gratuluję kolejnego spadku na wadze, brawo :D :!:
Trzymaj sie dietkowo Balbinka. Zmiana rozmiarow ubrania to jedna z wiekszych nagrod za nasze wysilki. Zycze niedlugo mniejszych numerow.
Witam.
Mam na imię Karolina i postanowiłam poudzielać się troszkę na Twoim wątku.
Przede wszystkim: GRATULUJĘ ŚLICZNEGO WNUSIA :D :D :D Jak ma na imię??
No i gratuluję utraconych kilogramów!!!! :D
Ja na diecie (średnio ścisłej i z przerwami) jestem już 3 miesiące (od 1. lipca) i moja waga spadła o 5,5 kg (z 83 do 77,5 kg). Dzisiaj planuję zacząć 6 Weidera (bo na inny ruch poza krzątaniem się po pracy nie mam zupełnie czasu).
Zatem ślę buziaki-dieciaki i obiecuję do Ciebie zaglądać.
Karolina
Wpadam z wizytką ...
Dziękuję z odwiedzinki ...
Ja także uwielbiam święta ...ten czas ...i te oczekiwanie ...najbardziej lubię kiedy tydzień przed świętami robimy kruche ciasteczka całą rodzinką ....wtedy jest dużo śmiechu i wygłupiania się ...bo w ciągu trosk życia codziennego nie raz nie ma czasu porozmawiać ...
Ja też uwielbiam długo spać ...i niestety jest to moja druga wada po jedzeniu.... :oops: :oops: :oops:
Co do ciuchów to ja narazie segreguje ...które zostawić ...a które wyrzucić.....
PAZDRAWIAM WESOLUTKO......
Witaj Balbina.
WIELKIE GRATULACJE za utratę wagi i zmniejszenie rozmiaru. No rozmiar 44 to już bardzo fajna cyferka. Zmiana rozmiaru o wiele bardziej cieszy niż utrata kilogramów. Ja uwielbiam uczucie jak ubrania robią się coraz luźniejsze. O wiele bardziej mnie to motywuje niż spadek kg.
Ja dzisiaj tez weszłam w spódnicę, która jeszcze nie dawno nawet wejść na mnie nie chciała nie mówiąc o zapięciu.
POZDRAWIAM
GRATULUJĘ! :)
44 to już taki całkiem-całkiem rozmiarek! :) A jeśli Twoim marzeniem jest 40 to już 1/3 sukcesu!
Pozdrawiam :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...et-3652118.jpg
Pozdrawiam dietkowo :D
co słychać Balbinko :?: :)