no nie no - przyjechała do Gdyni i nic zołza nie powiedziała wcześniej :/
Wersja do druku
no nie no - przyjechała do Gdyni i nic zołza nie powiedziała wcześniej :/
<pieje> 8) :mrgreen:
Mnie tez zabierz ze sobą, mnie też! 8)
I jak było?
To chyba jednak był TEN weekend ;)
No to czekamy na relacje :D ;)
Buźka! :*
Hmmm czekam na relację:D
Jezu jakie fotki.. jaka figura.. jak Ty jesteś Ivonpiku ślicznaaaaaaaa :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :) :) :) :) :) :)
buziole
ps. i jak weenend?
ok pora cos w koncu napisac bo czytam ale nie pisze ale z winy... wielu rzeczy:
pisze licencjat z pedagogiki bo bronie sie w czerwcu i czasu nie bylo no napisalam juz go, mnostwo egzaminow jutro otatni zdaje ze spiewu (boszz beda uciekac ludzie slyszac moje piski haha) no i sie zakochalam to wiekszosc czasu poswiecam mojemu kochanemu ale czas wrocic bo mam wesele w sierpniu i chce troszke wyrobic miesnie i jeszcze troszkek ilo zrzucic z tego co czytam to niezle Ci idzie i w SPA bylas no no niezle pozdrawiam trzymam kcikuki i postaram sie czesciej pisac buziakii
może byś już wróciła i poopowiadała?
Iwonko a gdzie Ty się podziewasz co??? ;)
Mam nadzieje, że Twoje zniknięcie nie jest spowodowane tym samym co moje :roll: :roll: :roll: znaczy ja jestem pewna, że ładnie dietkujesz :):)
Buziaki!
hej laska co u CIebie slychac ja juz po egzaminie zaliczalismy cala grupa i to byl ostatni zdalam na 5 hehe dobrze ze nie osobno teraz obrona zostala prace wyslaam do sprawdzenia i czekam na zatwierdzenie promotorki teraz ostatnie seinarium i caly weekend u swojego i chata wolna bo rodzice nad morzep ojechali :twisted: :lol: za to mamy kolega do niej z pretensjami zem u sie juz nie klaniam na ulicy i go niep oznaje bo jak szlam ze swoim na spacerze to nie zareagowalam a ona mu ze jak mam go przy sobie to poza nim swiata nie widze i ludzi nie poznaje i tu ma racje hehe :D teraz moze w koncu troszke odpoczne i wezme sie za siebie porzadnie i znowu zaczelam cwiczyc brzuch bo w sierpniu wesele i wakacje sie zblizaja caluskii trzymaj sie zycze dalszych sukcesow i powodzenia :)
Gdzie jesteś :(:( ??? tęsknię ;(
Iwonko Słoneczko wracaj do nas... brakuje tu Ciebie!
Buziaki!
tak jej się tam w tym błocie spodobało, że została ;-)
Halo puk puk ;)
HALLLOOOOOOOO CZEKAMY!!!!!!!!!!! :roll: :roll: :roll: :roll:
gdzie jesteś :(?!?!
hop hop
puk puk Iwonko gdzie ty sie podziewasz :roll: :roll: :roll: :roll: :?: :?: :?: :?:
Jestem, jestem juz z Wami! :D
Przepraszam, ze nie bylo mnie tak dlugo i zniknelam tak bez zapowiedzi... w sumie to sama nie wiem kiedy wszystko sie poplatalo, pomieszalo....
Postanawiam wrocic na dobre, bo bardzo, ale to bardzo brakuje mi Was i tego forum. I powiem jedno.... bez Was nie umiem, nie daje rady :roll: :roll:
Z waga nie jest najgorzej, bo waha sie w granicach 76 - 77kg, ale probowalam zaczac ladnie dietkowac, ale czegos mi brakuje..... no Was Kochanienkie mi brakuje!!!
Prosze o mobilizacje. Chce nadal chudnac, moze byc powoli, oby w dol...
Prosze przyjmijcie mnie cieplo, czuje ze jestem znowu w domu! :D
Ale się zgrałyśmy ;)
No no!!!! Kurcze ale sie cieszę :):) (mordka mi się usmiecha od ucha do ucha) ;)
Czyli obie stoimy w miejscu z minimalną nadwyżką ;) wiesz bardzo mnie to cieszy... bo ten wynik wagowy uświadamia mi, że po zakończeniu diety wcale nie musi nas dopaść jakieś gigantyczne jojo :)
Buziaki!!!
Ja tez sie ogromnie ciesze!!! :P
Masz racje Agus... mysle, ze te nasze czasami przydlugie okresy stabilizacji w sumie wyjda nam na dobre! Ale teraz do roboty Kochana, pora zrzucac kolejne kiloski! :D
no nareszcie :) już myślałam, że tak Ci się to SPA spodobało, że już tam zostałaś na stałe ;-)
dobrze CIę widzieć znowu :) cieszę się, że nie wracasz z wagą np 90kg, ale trzymasz się mniej więcej tej samej :)
i nie znikać mi znowu no :P
Ja dołączam z mega nadwyżyka.. :( Mogę?.. :(
Ivonko miło że powróciłaś!
PS kiedy nawiedzisz rodzinne miasto? ;)
czesc laska kope lat no nareszcie wrocilas bo lukalam lukalam a Ciebie nie bylo :roll: ja tez bede teraz czesciej zagladac troche mi sie ustabilizowalo wszystko licencjat zdany na 5 uff teraz skladam na magistra a co ja tam lubie sie uczyc :roll: :D z chlopakiem tez ok tylko jak wyjezdza i nie chce jesc przez pierwsze dni potem juz jest lepiej... po prostu tesknie coraz bardziej i mysle o przeprowadzce tam bo jest coraz gorzej...za to przy nim jem :roll: dzis stanelam na wadze 68 :shock: a nic sobie nie zaluje ale moze nerwy przed obrona itd.. duzo spacerow no to fakt bo jak idziemy to na 5 godz w pracy tez sie uklada w te sobote zrobilam oblewanie licencjata i i ich pospijalam haha a ja tylko 1 drinka:) szykuje sie wesele 23 sierpnia potem jedziemy w bieszczady odpoczac od pracy i tego wszystkiego na tydzien chcialabym jeszcze troszke wyrobic miesnie bo strasznie sie opuscilam w cwiczeniach a to do mnie nie podobne moze nzowu weidera zaczne on duzo mi pomogl hmm... niezly pomysl :) rower juz wziety moj go naprawi i wywozi do siebie u niego jest gdzie jezdzic po lesie i gorkach a nie to co w Przemyślu.. w ten piatek wzielam swojego do Krasiczyna odrestaurowali zamek sliczny jest i mowie tam chce lsub wziasc on dobra ale na 200 osob ja nie lubie byc w centrum uwagi juz pytal sie przewodnika co i jak ale zobaczymy :) ciesze sie ze wrocilas bo mi sie tesknilo za Toba ja wogole duzoo watkow czytam i duchowo wspieram rzadko sie wpisuje ale na biezaco staram sie byc.. bo jak on jest to ja nie chce komputera ani gg tylko z nim czas spedzac :D pozdrawiam bede wspierac i trzymac mocnooo kciuki buziakiii:*:*
HEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEJ!!!!!!!!! :lol:
Where are You?? :) :**
Jestem, jestem! Ale sie ciesze, ze do Was wrocilam!! :P :D Dziekuje za bardzo mile i cieple przyjecie, jednak dietkowanie bez Was to nie jest prawdziwe dietkowanie! :P
Dietka powiedzialabym ma sie dobrze. Oczywiscie nie jest perfect, ale nikt nie jest idealny, prawda? Mysle, ze dziennie przekraczam minimalnie 1000 kcal. Jak na razie przyzwyczajam swoj organizm do ponownej dietki i musze przyznac, ze nie buntuje sie on jakos za bardzo, co bardzo mnie cieszy! :P
Tak myslalam pstatnio i doszlam do wniosku, ze cos jednak przestawilo sie w mojej glowce i dzieki temu nie zaliczylam ogromnego jojo. Ze na przyklad jak mialam ochote sie objesc to robilam to, ale zjadlam trzy btoniki fitness zamiast snickersow. Wiecie co mam na mysli? Nie potrafie juz smazyc na oleju ani jesc chleba. Te wszystkie zmiany sa na pewno pozytywne i mam nadzieje, ze pomoga mi w zrzuceniu kolejnych kiloskow!
Ok Kochanienkie, zmykam, bo umowilam sie z laskami na drineczki. Ja zamierzam przyssac sie do mineralki, no ewentualnie wezme lampke winka co by dobrze wplynelo to na trawienie... :mrgreen: Wszystko oczywiscie bedzie wliczone w limit kalorii!!!
BUUUUUUUUUUUUUUZIAKI!!!!!!
Fajnie,że jesteś!!!!!!! :)))))))))))
Witam Dziewczynki! :P
Pisze po kryjomu z pracy, tak wiec przepraszam ale nie bedzie za dlugo. Dietkowo jak najbardziej ok, wczoraj dostalam okres, a dzisiaj rano waga pokazala 77.2kg. Poczekam jeszcze do po @ i zaczne codzienne monitirowanie wagi.
Dzisiaj planuje krupniczek na obiad, jakos tak mi sie zachcialo. Oczywiscie wersje dietetyczna.
Kochane, postaram sie odwiedzic Was wieczorem.
Kasiu, nie wybieram sie w najblizszym czasie w rodzinne strony, ale jak tylko bede tam to dam znac Kochana i moze spotkamy sie na kawusie?
Buziaki Robaki!! :D
obiecuje po powrocie gonić za Toba i szósteczkami!!!!
NIO TROSZKE CIĘ NIE BYŁO...TEŻ SIĘ ZACZYNAŁAM MARTWIC...I JESZCZE DODAM ŻE JA TEŻ CHYBA JESTEM UZALEŻNIONA OD FORUMOWICZEK :D :D :D
BUZIACZKI I PRZYJMUJE CIEPLUTKO!!!!11
Dobry wieczor dziewczynki!
Ja doslownie na dwie minutki zameldowac, ze dietka ok. A dzisiaj nawet ujrzalam na wadze suwaczkowa wage, tak wiec zmierzam w dobrym kierunku! Troszke jest chaotycznie w tej mojej dietce, a to ze wzgledu na duzo pracy i brak regularnosci posilkow.
Dobranocki i buziolki przesylam!
PRZYJMUJE POZDROWIONKA NO I OCZYWIŚCIE TE BUZIOLKI :D :D :D
PRACA...HMMM JA TO ZABIEGANIE ROZUMIEM...WIĘC NIE MARTW SIĘ I PAMIĘTAJ CO JAKIS CZAS MELDUJ SIE ...CO I JAK!!! CO DO WAGI TO WAŻNE ŻE W DÓŁ :D
PAPAPA
Witam!
Dzisiaj po raz pierwszy od dluuuuugiego czasu zmienilam tickerka w dol. 0.4 kg w dol!!! :P :DNieduzo, bo nieduzo, ale zawsze to cos.
Kurcze, chcialabym aby sie w koncu ruszylo na dobre. Mysle co by znowu zaczac robic brzuszki bo moj brzuch naprawde nie wyglada najlepiej. Trzeba bedzie nad nim popracowac!
Odzywajcie sie Kochane i piszcie co u Was!
Dobranoc!
ja jeszcze zyje hehe zalatana jestem dyrektor wymyslil znowu malowanie to szaleje i roboty jest co nie miara jeszcze tylko 3 pokoje i moja sala mu zostala uff maniak normalnie nigdy chyba remontow nie skonczy ale jutro jeszcze do pracy a potem w pociag i do swojego troszke tam odpoczne a poza tym staram sie ograniczac jesc i nie jesc po 18 z roznym skutkiem ale opuscilam sie w cwiczeniach :roll: jak przyjedziemy do mniei w niedziele to moj luba wezmie rower do siebie u niego sa lasy gorki powiedzialam ze ma rower swoj zrobic i bedziemy jezdzic jak przyjade, Jemu tez by sie troche ruchu przydalo bo brzuszek mu rosnie :) pozdrowionka i gratuluje kolejnego spadku buziakii
przyszłam się pożegnać :) buziaki
i zawsze będe miło wspominac Cię
ps. dawna Liebe86 ;)