-
magda3107 dziękuję bardzo i Tobie też życzę powodzenia :)
Och niedobra Muffel :wink: hahaha :lol:
czasem sobie myślę, że tak marudzę i w ogóle żeby mieć usprawiedliwienie jesli mi się nie uda :P choć pewnie jeszcze kilka dni na forum i przestanę narzekać a skupię się na dążeniu do celu :) który jak narazie jest bliżej nieokreślony :roll: chcę schudnąć, choć do końca nie wiem ile :shock:
mam jeszcze jedno pytanie
skoro 10kg w 30dni to zbyt duzo ile kg wg Was powinnam maksymalnie chudnąć w miasiącu?
pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :D
-
Nic nie przynosi takich dobrych efektów jak metoda małych kroczków. Załóż sobie i jakiś cel ogólny ...powiedzmy 75 kg .. a drogę podziel na małe etapy. Najlepiej, jak widzę po dziewczynach, na 10 kg lub 5 kg. Zobaczysz jak piękny jest smak zwycięstwa :) Uskrzydla,że hej!
Myślę że najzdrowsze jest chudnięcie ok 5 kg miesięcznie, z lekkim naddatkiem.
Bo to nie ma być tak,że teraz się odchudzasz a jak skończysz dietę, to rzucasz się na jedzenie. Masz zmienić swoje nawyki żywieniowe. Przede wszystkim nie głodzić się, bo organizm łatwo się przystosuje do mniejszego zapotrzebowania i potem trudniej ci będzie chudnąć.:) Po drugie jeść o stałych porach, po trzecie jeść powoli.
-
dziękuję Ci Basiu bardzo za rady :*:*:*:*:*
oczywiście odchudzanie trwa nieustannie, ale zdecydowałam, że za te wszystkie wyrzeczenia należy mi się jakiś prezencik, więc jutro z pewnością wybiorę się na jakiegoś pysznego loooda :P :shock: tym bardziej, że dziś miałam niezbyt udaną rozmowę z mężczyzną mojego życia :? choć rozmowa nie należała do najgorszych momentami była bardzo smutna :cry: On niestety teraz jest daleko i większośc naszych rozmów kończy się smutkiem często nawet płaczem (oczywiście moim... :P), tak więc już teraz czuję się usprawiedliwiona :roll: :)
mam nadzieję, że taki lodzik od czasu do czasu to nic złego.... (mylę się?)
miłego wieczoru życzę i pozdrawiam :wink:
-
Człowiekowi odchudzającemu należy się od czasu do czasu nagroda :)
Więc lodzik może być, byle nie za często :)
Pozdrawiam piątkowo!
-
Ja zrzuciła 10kg i zauwazył to mąż i rodzice, reszta raczej nie.... myśle że jak sie zgubi 20kg to już może ktos się skusi na pochwałę :lol: A jak dojdziemy do końca suwaków to jz na pewno każdy zauwazy 8)
-
Ojaaaaaa... ile mnie czasu tu nie było... aż wstyd...
dwa dni temu wróciłam z wakacji... 1,5kg grubsza!!!! ;( ech... wszystko przez nocne grillowanie :? Ale już wróciłam do dawnych zwyczajów i mam nadzieję, że szybko zrzucę te wakacyjne kg i pognam do przodu w walce z tłuszczem 8)
pozdrawiam :)
do przeczytania niedługo, mam nadzieję :) :) :)
-
:D cześć! Co tam 1,5kg! Grunt, że wróciłaś i dietkujesz dalej :) Mała przerwa potrafi dodać sporej dawki energii. Także bądź z nami i dietkuj, dietkuj... :)