fuuu sledzie sa bleahh :lol: anise zaraz powie "ago wybrzydza" :wink:
jakos mnie brzydza, ale nie zamierzam ich nikomu obrzydzac :roll: ja to ja :wink:
a te torty :roll: bez komentarza :roll:
ano poupajalam sie troche obrazkami i se moge isc :lol:
Wersja do druku
fuuu sledzie sa bleahh :lol: anise zaraz powie "ago wybrzydza" :wink:
jakos mnie brzydza, ale nie zamierzam ich nikomu obrzydzac :roll: ja to ja :wink:
a te torty :roll: bez komentarza :roll:
ano poupajalam sie troche obrazkami i se moge isc :lol:
A kto powiedział, że to proste - wystarczy pograć w SimCity by zobaczyć, że budowa i zarządzanie jednego miasta to też nic łatwego (nie mogę się doczekać na "Spores" ...)Cytat:
Zamieszczone przez saskia
Życzę udanych lotów i pamiętaj, że to bardzo dobrze, wbrew temu co uczyli, zostawić na talerzu jak tylko poczujesz uczucie sytości i jedz wolno etc etc. Trzymam kciuki!Cytat:
Melduję wpadkę. Wczoraj znów dłubałam przy tortach i wypiekach. Szykuje mi się maraton jak u Boranki. Dzisiaj goście, jutro goście, w przyszły weekend goście i za dwa tygodnie goście :evil: :evil:
Uczucie sytości poczuję po ok. 20 minutach. Wiesz ile można wciągnąć do tej pory? :D
Podoba mi się przełożenie stworzenia na SimCity :D :D
Bóg też był programistą, i ty możesz zostać bogiem, hehehhee
... tylko dodam ze za rozowym tez nie przpadam, ale to sa kochanienka kosmetyki i to nie do konca kolorowe, bo podklady i roznego rodzaju rozswietlacze.
Jak tam? Humor wrocil? Jak nie to posle Ci jakies okulary... rozowe 8) .
ooo pesztek ma racje! to wlasnie chcialam powiedziec! jak ten Krzys targal biednego Misia po schodach to mialam ochote mu przylac i wtedy wlasnie rodzila sie we mnie agresja :twisted: :wink:
Dlatego czekam na Sim Everything, które teraz nazywa się Spore - w komputerze możesz całą ewolucję wy/prze/grać - od początku życia i zabawy z tworzeniem komórek poprzez stworzenia, które może sobie poradzić w naturze do miast do podbijania planety do podbijania kosmosu i podrózowaniu pomiędzy planetami innych graczy ... polskie blogi .., mam nadzieję na począek przyszłego roku :)Cytat:
Zamieszczone przez saskia
Ja też takie miałem pomysły w Simsach - ciekawe rzeczy można było robić "zachęcając" ludzi do różnych dziwnych zachowań ...Cytat:
Zamieszczone przez peszymistin
To tylko gra a testowanie ograniczen i błedów w programi to fajna zabawa!Cytat:
Brzmi strasznie, ale jakos nie widze, zeby miala skrzywiona psychike.
Wątpie ale to też by była inna peszymistin, taka która komputery uważa za naturalną część otoczenia a nie "technologię" ani "postęp" ... równie naturalne jak cep ...Cytat:
Ja bym jako dziecko zeswirowala po takiej zabawie.
No widzisz inna generacja inne problemy ;) Pozdrawiam!Cytat:
Pod wplywem basni Andersena w mojej dziecinnej wyobrazni nawet przedmioty mialy dusze, a coz dopiero lalki, postacie z obrazkow.
Nie lubilam "Kubusia Puchatka", bo Krzyś Kubusia ciagnał po schodach za noge i obijala mu sie glowa o stopnie, a osiolkowi zgubil sie ogon (makabra) i przybito mu go do kupra (masakra). Nie mialam dystansu.
Mnie Andersen wpędzał w depreche. Dziewczynka z zapałkami, Dziewczynka która podeptała chleb - bezmiar bólu na kilku stronach.
Dawniej pedagogika bazowała na prostych acz dosadnych praekazach - złe postępowanie = kara.
Moim "ulubionym" opowiadaniem braci Grimm jet to o dziecku które było bardzo niegrzeczne. Do tego stopnia, że nawet po śmierci nie leżało spokojnie w grobie tylko o północy wystawiało z niego rączkę i wymachiwało. Dopiero mamusia wzięła drąga i obiła niegrzecznemu dziecku łapkę i wtedy już bez ruchu leżało w trumience :twisted:
Myślę, że bardziej sugestywne niż simsy.
Anise, złośliwcu, na marsowe oblicze nawet pinktapeta nie pomoże ;-))
No niew wiem ja to inne pokolenie - moja pierwsza bajak to o takim młodzieńcu co oszukiwał i przprogamował robota by mu pomógł wygrać zawody sportowe w przyszłości polegjące na różnych zadaniach w skali planetarnej. Czysta propaganda komunizmu ale miło ją wspominam ;)
hej :D
nie wiem co wy za książki czytacie :wink:
ja ostatnio czytam :Pracowity traktor
Urodziny Kubusia Puchatka
Kubuś Puchatek idzie do lekarza
Niezawodny autobus
i inne takie :lol:
pllus mnóstwo wierszyków, ech :roll:
o i jeszcze Boba budowniczego :lol:
ulubiony bohater mojego synka :lol:
gier komputerowych nie lubię, nie gram, nie umiem, nie mam :roll:
pozdrawiam :D