To tylko i aż 20 kilo także do zrzucenia!SPOWIEDŹ GRUBASKA
Cześć dziewuszki (i nie tylko) już mam dość.!!! Mam 23 latka i odkąd pamiętam sadełko,. Mam 168 i niestey ważę 76 kilo (bywało 80, bywało też 71) ale do diaska ostatni raz 6-stkę na wadze widziałamw LO ;( !!!
Mój misiek lubi ładne laski, ale co pocieszające - podobają mu się takie "pupiaste" murzyny, żadne wieszaki. Jesteśmy długo i jest on ze mną szcery! On chce żebym schud ła. Ja też TEGO CHCE!!! Mowi ze jestem ładna (spoko, a co ma powiedzieć, ja tam swoje wiem, hehe - ble:D) ale że byłabym ładniejsza szczuplejsza! Jakie to głupie i piste 0- tak wygląd wg mnie determinuje nasze zachowania:( To, gdzie pójdę, jakl się będę czuła wśród znajomych, na mysl o wakacjach nad morzem robi mi się niedobrze. To nie jest normalne. Chciałabym ważyć te 58 kilo. Jezu!! Ostatni raz tyle było... w podstawówce:(
Co jest ze mną nie tak...no ludzie........brak silenej woli, za dużo przyjemności z jedzenia (dziś zjadłam średnią pizzę, 2 słoneczniki;() Nawet wstyd przy laseczkach w dyskotece. NIC! Pomaga na krótko, jak się rozemocjonuje i postanowię "NIGDY WIĘCEJ NIE POZWOLĘ NA AUTOUPOKARZANIE" .... aż do następnej takiej sytuacji:(
Kilka słow o sobie. Nie jestem typem sportowca, ale od marca chodzę na fitness (głównie step i fat pburner) 3x w tyg. Już samo to, że wkładam w to wysiłek i kasę (no jakby nie patrzeć, zawsze to 120 zł miesięcznie) powinien mnie mobilizować by zobaczyć efekty!!
Polubiłam te zajęcia, choć wczesniej wydawały mi się torturą na własne życzenie :lol: ale zdarza mi się nie pójśc - znów moja sumienność i wytrwałość!
Kupuję "super linię" i napalam się jak głupia czytając historie ludzi "którym się udało" i oglądaąc ich zdjęcia "przed i po". I co z tego? Do następnego numeru:(
Chodziłam na basen...może znów zacznę (znów kasa na karnet..brr). Mam też rowerek stacjonarny. Kilka razy jeździłam. Znów ta moja "sumienność"
Mam koleżanki z LO, które mają ten sam problem i śmieję się, że gdybyśmy od czasu gdy o tym gadały zrobiły coś z sobą, to od przynajmniej 5 lat byśmy były szczupaczki, ehhh :?
Nie jestem jakoś strasznie zakompleksiona, uwielbiam patrzeć na śliczne i ładnie ubrane kobitki, ja po prostu też chcę!!!!! CHCĘ :evil: iść do sklepu, nie patrzeć na rozmiar i wyglądać "jak człowiek". CHCĘ czuć się jak kobietka, lekka, pupiasta, biuściasta, ale zgrabna!!
I jak pomyślę, że tak naprawdę jakieś 3 miesiące dzielą mnie od to chce mi się ryczeć :(
Dziś mieliśmy iść na dyskotekę z jego znajomymi. I co??? Wstydzę się, wstyd mi że ja nie będę oparadować w biaych rybaczkach z wystającymi stringami, koszulką odsłaniającą plecy (choć mogę się tak ubrać w sumie, ale...).
---------------- od dziś POSTANAWIAM ----------
BŁAGAM, COKOLWIEK SIĘ STANIE CHCE CHCE CHCE za te 2-3 miesiące spojrzeć w lustro i stwierdzić że to pierwszy krok!!!
Niby tylko 20kg zrzucenia!!! SPOWIEDŹ GRUBASKA :(
Cześć dziewuszki (i nie tylko) już mam dość!!! Mam 23 latka i odkąd pamiętam sadełko. Mam 168cm i niestety ważę 76 kilo (bywało 80, bywało też 71) ale do diaska ostatni raz 6-stkę na wadze widziałam w LO :roll: !!!
Mój misiek lubi ładne laski, ale co pocieszające - podobają mu się takie "pupiaste murzyny" z teledysków, żadne wieszaki. Jesteśmy długo i jest on ze mną szczery! On chce żebym schudła! Ja też TEGO CHCE!!! Mowi ze jestem ładna (spoko, a co ma powiedzieć, ja tam swoje wiem, hehe - ble :P ) ale że byłabym ładniejsza szczuplejsza! Jakie to głupie i proste - tak wygląd wg mnie determinuje nasze zachowania:( To, gdzie pójdę, jak się będę czuła wśród znajomych, na mysl o wakacjach nad morzem robi mi się niedobrze. To nie jest normalne. Chciałabym ważyć te 58 kilo. Jezu!! Ostatni raz tyle było... w podstawówce:(
Co jest ze mną nie tak...no ludzie........brak silenej woli, za dużo przyjemności z jedzenia (dziś zjadłam średnią pizzę, 2 słoneczniki;() Nawet wstyd przy laseczkach w dyskotece. NIC! Pomaga na krótko, jak się rozemocjonuje i postanowię "NIGDY WIĘCEJ NIE POZWOLĘ NA AUTOUPOKARZANIE" .... aż do następnej takiej sytuacji:(
Kilka słow o sobie.
:arrow: Nie jestem typem sportowca, ale od marca chodzę na fitness (głównie step i fat burner) 3x w tyg. Już samo to, że wkładam w to wysiłek i kasę (no jakby nie patrzeć, zawsze to 120 zł miesięcznie) powinien mnie mobilizować by zobaczyć efekty!!
Polubiłam te zajęcia, choć wczesniej wydawały mi się torturą na własne życzenie :lol: ale zdarza mi się nie pójśc - znów moja sumienność i wytrwałość! :evil:
:arrow: Kupuję "super linię" i napalam się jak głupia czytając historie ludzi "którym się udało" i oglądaąc ich zdjęcia "przed i po". I co z tego? Do następnego numeru :cry: :roll:
:arrow: Chodziłam na basen...może znów zacznę (znów kasa na karnet..brr). Mam też rowerek stacjonarny. Kilka razy jeździłam. Znów ta moja "sumienność" :!:
:arrow: Mam koleżanki z LO, które mają ten sam problem i śmieję się, że gdybyśmy od czasu gdy o tym gadały zrobiły coś z sobą, to od przynajmniej 5 lat byśmy były szczupaczki, ehhh :?
:arrow: Nie jestem jakoś strasznie zakompleksiona, uwielbiam patrzeć na śliczne i ładnie ubrane kobitki, ja po prostu też chcę!!!!! CHCĘ :evil: iść do sklepu, nie patrzeć na rozmiar i wyglądać "jak człowiek". CHCĘ czuć się jak kobietka, lekka, pupiasta, biuściasta, ale zgrabna!!
I jak pomyślę, że tak naprawdę jakieś 3 miesiące dzielą mnie od tego, co chce mi się ryczeć :(
Dziś mieliśmy iść na dyskotekę z jego znajomymi. I co??? Wstydzę się, wstyd mi że ja nie będę oparadować w biaych rybaczkach z wystającymi stringami, koszulką odsłaniającą plecy (choć mogę się tak ubrać w sumie, ale...).
:!: :!: :!: ---------------- od dziś POSTANAWIAM ---------- :!: :!: :!:
BŁAGAM, COKOLWIEK SIĘ STANIE CHCE CHCE CHCE za te 2-3 miesiące spojrzeć w lustro i stwierdzić że to pierwszy krok!!!
Re: Niby tylko 20kg zrzucenia!!! SPOWIEDŹ GRUBASKA :(
Cytat:
Zamieszczone przez Pelissa
]Mowi ze jestem ładna (spoko, a co ma powiedzieć, ja tam swoje wiem, hehe - ble :P ) ale że byłabym ładniejsza szczuplejsza!
Albo Cię akceptuje w pełni taką, jaką jesteś albo nie... Nie warto się odchudzać dla facetów! Jeśli się odchudzać to tylko i wyłącznie dla siebie samych... :D
Co do Twojej wagi to zgadzam się z postem wyżej... 20 kg to za dużo do schudnięcia... Zresztą, aby zrzucić te 20 kg to potrzebowałabyś około 3-5 miesięcy... A to dlatego, aby nie było ubytku na zdrowiu i przede wszystkim: efektu jo-jo...
Ale jak mówią: dla chcącego nic trudnego ;) powodzenia, tylko z głową! :D ;)