Powiedziała, zagłuszając wyrzuty sumienia ;) :P A tak na poważnie, to widze, że dietkowania sprawia Ci co raz więcej przyjemności :) Trzymaj tak dalej :)Cytat:
Zamieszczone przez piRZamka
Wersja do druku
Powiedziała, zagłuszając wyrzuty sumienia ;) :P A tak na poważnie, to widze, że dietkowania sprawia Ci co raz więcej przyjemności :) Trzymaj tak dalej :)Cytat:
Zamieszczone przez piRZamka
Nie pojechalismy dzisiaj do tej smazalni, bo była okropna pogoda- chmury burzowe, deszcz itp. wIęc zjadłam sobie w domu dwie kiełbaski cielęce, odrobina ketchupu i musztardy, jedna kromka wasy i salatka z pomidora i ogorka zielonego:) pychaaa było
Miłego dzionka:)
Kiełbaski cielęce, też bym zjadła :)
Miłej niedzieli :D
Dziewczyny, od jakiegos czasu zawodze na calej lini. Ja nie wiem, co sie ze mna dzieje. W domu dietka idzie ksiazkowow, trzymam sie, licze kalorie i jest pieknie. Wystarczy, ze kogos odwiedze, pojde do kina czy pizzerii- jem wszystko, zre jak swinia! nie umiem sobie ze sobą poradzic. KOPNIJCIE MNIE W DUPE!
Wczoraj bylam sobie kupic stroj kapielowy i dopiero teraz widze w jakim stanie jest moje ciało :oops: .
Musze sobie dzis kupic jakis porzadny balsam ujedrniajacy i musze zaczac chodzic na solarium, bo wygladam tragicznie. Najgorzej z calej sylwetki prezentuja sie uda(koszmar, dwa ogromne balerony w rozstepach, jedna wielka galareta) i ramiona. No masakra. Boze pomoz mi.
Dzis mam zamiar pojezdzic porzadnie na rowerze. A jakie znacie dobre i sprawdzone cwiczenia na nogi? czy zakup steppera bylby rozwiazaniem?
Śniadanie(jestem w trakcie)- jedna kielbaska parowkowa, jedna wasa, salatka z pol pomidora i ogorka zielonego malego
Dzis bede miala baaardzo warzywny obiad i mam nadzieje owocowe drugie sniadanie:) Pozdrawiam was kochane moje i naprawde podziwiam!
PiRZamka nie łam sie ałmi wpadkami... u mnie też idzie raz lepiej a raz gorzej, ale sie nie poddaje. Wczoraj byłam na zakupach, kupiłam sobie 4 opakowania takich chrupkich chlebków coś jak wasa, ale znacznie tańszych i dziś na sniadanie zjadłam 4 takie kromeczki z pomidorem i ogórkiem i mam doche:/ fakt że suchnieta jak balon czekam na te dni i postanowilam sie nie ważyć az do końca @. Podrawiam serdecznie :*
Hej.Każdy ma jakieś wpadki!!
Hmmm...ćwiczenia na uda? No...ja znam takie dobrena uda i pośladki:) Tylko nie wiem,czy uda mi się Ci wytłumaczyć..
no więc:D Siadasz z klęu podpartym(ręce oparte na łokciach). Najpierw podnosisz jedną nogę,wyprostowaną i machasz nią(tzn.nie machasz tak o,od niechcenia:P tyko napiszanach mieśnie) podnosząc ją w górę i w dół:) Następnie tą noge zginasz tak,że udo i łydka tworzą kąt 90 st. I tu ćwiczenie podobne:) Prostujesz noge i z powrotem zginasz do tego kąta:) I ostatnia faza tego ćwczenia:P Noga zgięta tak jak w 2) tyko tym razem nie prostuesz,tylko hmm...góra - dół:) Następnie na 2 nogę powtoarasz:) Ja robię 3 serie po 20,le zacznij od mniejszej ilości:)
Hmm...zrobiłam Ci rysunek :mrgreen: mam talent,prawda? :mrgreen:
http://images30.fotosik.pl/57/86fb11a8d13128a7.jpg
Co do pytania postawionego u mnie to gotuję całą paczkę to jest jakieś 450g i zjadam ją z siostrą i trochę daję tacie. więc jak sama wywnioskowałaś jem połowę.
A ty się podnoś z upadku!!!
I głowa do góry!!!
Musi się nam udac a kilogramy muszą zniknąć :)
Dzieki dziewczyny, jestescie naprawde boskie
Tamarek dziś się zabieram za te ćwiczenia, zrozumiałam, dzieki za tak obrazowe;) wytłumaczenie.
Dziś na drugie śniadanie były owoce- średni banan, nektarynka i 5 sztuk winogron:)
Mam nadzieje ze obiad bedzie dzisiaj pyszny, ale napisze o nim potem;p
Ps. Tez lubie warzywa na patelnie i zjadam wlasnie mniej wiecej polowe. Najbardziej lubie te w ktorych sa ziemniaki :? Zazwyczaj jadalam to z kefirem, ale zdarzalo mi sie konsumowac to codziennie, wiec od pewnego czasu czuje wstret. Ale mam ochote sobie kupic jakies mrozonki smaczne, np brokul, kalafior i marchewka i zjesc sobie to z grillowana piersia kurczaka. mmmm:)
Pozdrawiam dietkowo
Świetny pomysł z tymi warzywami :D
Ja właśnie tak je przyrządzam, są smaczne i mniej tuczące.
A w mojej lodówce muszą, być obowiązkowo warzywka.
Kiedyś to awet bym ich nie ruszyła :D