No i jak dzień minął :?:
Buziaki :!:
Wersja do druku
No i jak dzień minął :?:
Buziaki :!:
Zjadłam tylko 3 bo więcej nie było - gdyby było to pewnie bym zjadł więcej ;)Cytat:
Zamieszczone przez CzarnaWampirzyca
Dobrze, że pozbyłaś się snickersów ;) Po co kusić los :roll:
Miłego wieczoru!
Buźka
Wampirus batoniki sa ble :D nie ma przerw nei ma kitkata :D :D :D yyy jak tam dietka co ;) mam nadzieje ze ok :) milego wieczorka :)
No właśnie, co tam u Ciebie? :)
Witajcie chudzinki :D
Dzień dziś też bardzo udany.
Jeszcze tylko jutro do szkoły i się porządnie wyśpię. Potrzebuje tego snu jak ryba wody :lol:
Dzień też dziś na 6 :twisted:
Jejciu...tak mi się super dietkuje że nawet na słodycze nie mam ochoty.
Wręcz przeciwnie..mam straszną chcicę na warzywa na patelnie oraz serki wiejskie. Mogłabym to jeść tonami. :lol: No może lekko przesadziłam.
Kurde...cały czas zastanawiam się jaki liceum wybrać no bo tak:
jeśli pójdę o rozszerzonej matmie, chemii i biologii to mam problem bo z chemii prawie nic nie umiem ( dobre, że sie z mamą w domu uczę to wiem więcej niż przez te 3 lata w gimn. no ale to już wina nauczyciela. U niego pisać sprawdzian czy kartkówkę to pestka- wystarczy mieć uzupełniony zeszyt i spisać wszystko z niego)
a jeśli zdecyduje się o rozszerzonym polskim, historii i wiedzy o społeczeństwie to znów mam problem bo polski wręcz uwielbiam, wiedza o społeczeństwie jakoś dam radę ale historia- to dla mnie czarna dziura.
I bądź tu mądry i wybierz coś
zinna: no ba...wiadomo że dietka okej. Jakże by inaczej :lol:
OoAishaoO: a u mnie całkiem dobrze. Jakoś sie trzymam :D
brzydulaona: hahaha....dobra koniec o batonach, ptasich mleczkach itd. niech to te anorektyczki wcinają co ważą po 45kg :roll: :twisted:
tamarek: dzięki:*
Lisia: serio nie lubisz? Taaa...to ja ci zazdroszczę :twisted:
MlodyAniolek: co do tej mojej figurki to tak się ostatnio nad nią przyglądałam, że nie jest tragicznie. mogę nawet chudnąć 2 kg na miesiąc. Ze sobą czuje się w miarę okej. Schudnąć chcę tylko dlatego aby być zdrowszą bo to ważne dla mojego serduszka które jakieś tak szmerki ma, mieć lepszą kondycje i aby w pełni cieszyć się swoim wyglądem. Co więcej stwierdzam, że mi chyba wystarczy te 60 kg :lol: :D :twisted:
fatti: oj tak ale mnie już szanowny tyłek boli od tego siodełka :lol: no ale daje radę . Muszę się przyzwyczaić i już.
M82: :lol: :lol: nieźle z tymi testami tylko jak by takie robili to nie miał by kto nas uczyć :lol: :lol: :lol:
Buziolki:*
Miłego wieczorku :wink:
hmm,ale właściwie to twoje serduszko nie jest obciążone, bo nadwagi nie masz . Jednak cwiczenia na pewno dadzą dużo dobrego :)
o tak, ja tez nie moge doczekać sie piątku wieczorem :P :)
a co do wyboru szkoły i ogólnie całej przyszłości,każdy ma z tym problem. Ja poszłam do klasy o profilu humanistycznym. Dokładniej do klasy kulturowej. Z łaciną, rozszerzonym polskim, WOK-iem i historią,a maturę zdawałam z biologii i to rozszerzonej ;) :P a teraz poszłam jeszcze na takie studia,gdzie mam i filozofie, socjologie,psychologie itd, a z drugiej strony fizyke,chemie,matme (czyli to czego nienawidze! :lol: ). I chyba jedyny przedmiot jaki mi odpowiada na moim kierunku to biologia :lol: a właściwie to jestem typową humanistką lubiącą biologię ;) i stąd miałam zawsze ciężki wybór, bo jednak biologia łączy się z tymi wszystkimi ścisłymi przedmiotami...
Wybór szkoły to poważna sprawa, bo jednak decydujaca o dalszym życiu. Takze zastaanwiaj się :P
No Czarna Wampirzyco. Ja tez myslalam, ze Ty troszke starsza... Hmm gimnazjum. Chcialabym jeszcze raz. Tylko z jednym kolega utrzymuje kontakt. Ale stal sie moim prawdziwym przyjacielem... Cala podstawowke i 2 lata gimnazjum derlismy koty, a w 3 klasie najlepsze kumple... :D Teraz jest daleko...
Co do profilu. Ja idac do liceum, myslalam, ze pojde na stosunki miedzynarodowe, dlatego wzielam profil z historia i wosem. Juz w pierwszej klasie mi sie odmienilo, ze pojde na germanistyke. Jednak i tak mialam rozsz niemiecki, wiec profilu nie zmienilam, mimo ze histy nie nawidze, a jeszcze bardziej nauczyciela... Teraz gdybym wybierala to bym wziela rozszerzona matme... :D
Gratuluje fajnej dietki :)
hmmm do wybor profilu to rzeczywiscie wazna sprawa...bo to ukierunkowuje juz na przyszlosc co bedziesz zdawac na maturze no a potem oczywiscie studia...ja poszlam na mat-inf bo lubilam matemtyke no i chcialam studiowac rachunkowowsc....hmmm ale nigdy nie jest tak ze lubi sie wszystko, ja np informatyki wcale nie lubilam i nie umialam...no ale skoro chcialam miec scisly kierunek nie mialam innego wyjsci a musialam wybraz mat-inf...wiec dobrze to przemysl bo skoro naparwde lubisz polski to moze jednak warto isc na to...:)
ciesze sie ze Ci tak dietka ladnie idzie a najbardziej zazdroszcze Ci tego ze nie masz chcicy na slodycze, bo ja z tym mam caly czas problem :/ ...ale damy rade ;)
witam:)
cieszę się, że dietka łatwo Ci idzie... oby tak dalej :)
ja jakbym miała wybierać gimnazjum to raczej to humanistyczne... jestem teraz na studniach na ogrodnictwie i mam pełno chemii... i tak sobie myślę, że chyba wolałabym j.polski :?
pozdrawiam