Moja duża metamorfoza ;-P

Powróciłam gotowa do walki o piekno. Czas zmienić psychikć i ciało. Dziś byłam na zakupach. :D Zakupy na tydzień starczą:D netto wykupione ;-)
Kupiłam 2 paczki warzyw mrożonych na patelke ,bo przecież to one są najważniejsze w diecie , maślanke truskawkową jako zapychacz mojego rozciągnietego żołądka ;) ,2 jogurty0% do szkoły na 2 śniadanie,bo bez niego się nie obejdzie , chrupki chleb wasa ..koniec z normalnym chlebusiem..baj baj :D:D:D do tego jeszcze owsiane płatki do jogurtu czy tez mleka;) zamiast cukru oczywiscie słodzik ,ale z racji tej ,że mam go malutko potem czas na gorzkie życie :D
Moje odchudzanie podzieliłam na etapy. Najpierw 10 dni.
od 10.09 do 20.09 8) Czyli 20tego ważenie...wrr....
w czasie tego etapu obowiązuje mnie niejedzenie po 19 godzinie,ładne dietkowanie,liczenie kcal,ćwiczenia 8 minutowe. :]
waze: 89,8 kg :oops: a było cholera jasna 75 :?
biorę sterydy jako mój lek więc może byc cieżko ,bo chce się tym bardziej jeść...ale dam rade.
Powód i motywacja? mój związek 5 miesieczny <jak na mnie to długo> został zakończony z jego winy, odkochał sie :D jest niewesoło....
w dniu moich 18tych urodzin< 29 wrzesnia > mamy sie spotkać....jako przyjaciele.Muszę wygladac.On musi sie zakochać w tej Angiee jaką poznał przed szpitalem....Choć był ze mna i nic w moim wyglądzie mu nie przeszkadzało....ale mam nadzieję ,że coszdziała. Zresztą chcęsama dla siebie,a muszę bo jak nie zacznę się pilnować to będzie źle...
Życzę wam i sobie powodzenia;)
Będę w ciągu tego etapu zagladac tak często jak sie da.Szkoła i wogóle ;)

buziam ;**

Ale zakupów narobiłaś :)
ładnie to tak wieczorową porą ludziom apetyt robić? ;)

Trzymam kciuki za pierwszy etap
A co do faceta.. może niewart Ciebie skoro się "odkochał"?

Ale życzę żeby się z powrotem zakochał :D
Buziaki

Fajnie że wracasz :D :D :D :D powodzonka i uważaj na zdrówko :D

czesc mloda wiesz masz we mniei zawsze wsparcie trzymam mocno KCIUKI !! :lol: dasz rade we wszystkim

Cześć Złosiu :D

Czytałam Twój stary wątek, czytałam i jak przeczytałam, to się okazało, że zwinęłaś żagle z forum :) Fajnie, że wróciłaś :)

Walcz, trzymam kciuki i na pewno będę wpadać na regularne kontrole :D

Buzi, lachon! :)

Cześć Złośnico :)
Jak tam dietkowy dzień leci?

Witam.
Facetem sie nie przejmuj. Jak mawia moja babcia :'tego kwiatu pół światu". Nie odchudzaj się dla niego, ale dla siebie. I niech mu szczena opadnie na podłogę jak cię zobaczy piękną i odchudzoną.
Ale powiem ci, że z moich "filozoficznych" przemysleń oraz osobistych doświadczeń wynika, że lepiej nie walczyc o faceta za wszelką cenę. Co ma byc to będzie. A może pisany ci jest kto inny... Lepszy, przystojniejszy i stały w uczuciach...
Pozdrawiam życząc duuuuuuużo zdrówka i powodzenia w "wagowych" zmaganiach

Angiee witaj z powrotem .
Nie wart ciebie ten kolo skoro się odkochał ,zapomnij o nim ,ale walcz o siebie nie o niego :-)
Znajdź fajniejszego i niech mu na Twojej 18 oko zbieleje:-)
Trzymam kciuki -dasz rade:-)

Hejo ;-) jak zwykle poprawiłyście mi humor i dodałyscie enegri na kolejny dzień ;)

Najpierw odpiszę ;D
anneirving Hejo ;) Wcale nie chciałam narobić Ci smaków :P Za powodzenia nie dziękuję :P A czy się zakocha...szczeże wątpię....po wczorajszej konwersacji sms to nie wiem już czy warto nawet mieć z nim kontakt. trzymam kciuki za Ciebie :*

tenia55 Też się cieszę. Nie ma jak porządny kop w dupe :D Na zdrówko uważam...staram się jak mogę ;) Powodzenia dla Ciebie ;*

buleczka23Zawsze wiedziałam ,ze mam w Tobie wsparcie ;) Za co dziękuuję. Ty też dasz rade.

sioolaDziękuję za uwagę skupioną na mojej osobie ;) Chociaż ktoś :D Zwinełam żagle..z głupoty i innych powodów. Nie mogłam dłuzszy czas wziąść się w garść i jeszcze pobyt w szpitalu. Wróciłam..i nie zamierzam sie dłłłuuugo zwijać :) lachon nie jestem..ale dzięki ;P

kaha77 taa słyszałam już to duuużo razy ;) Jakoś nie pomaga :P A co do diety...odchudzam się dla siebie ,ale temu małpiszonowi papa odpadnie :D:D Tylko żeby jakoś mnie spotkał :P :D Bo nie wiem co z tą 18tką. Szkoda ,ze dla nigo nie wygląd najwazniejszy :(:D i może masz racje..poczekamy zobnaczymy...będzie cudowniejszy jakiś :roll: Dziękuje :*:*:*:*:*

DziOObek Lepsza taka motywacja niż żadna co nie ?:D Ojj..opadnie opadnie bo jeszcze do fryzjera pójdę i na duże zakupy ,bo kasa przybedzie ;-) Dizękuję i powodzonka ;*

Dzień 2 zakonczonby sukcesem. Nawet trochebujałam się w tańcu po domQ :o :D Dziś bebeszek poćwiczymy. Tysiaczek zakończony ;)
Humor.hm jest si.

Kocham was do juta :*:*

No Młoda tylko trzymaj sie forum a damy rade :D :D