Kolejny powrót Niezapominajki

MIśki moje najdroższe wracam do was po raz kolejny. Tym razem już nie naobiecuję złotych gór i nie ucieknę jak zawsze z podkulonym ogonem ( mam nadzieję ) :)
Bo tym razem zamiast się odchudzać postanowiłam zmienic swoje nawyki :)
więc tak:
1. Jem tyle, ile potrzebuję , ale bez słodyczy, tłustego mięcha, chipsów, czekoladek etc etc. Przestawiłam się na kurczaczki, warzywka, owoce i wszystko, co nieprzetworzone i w miare naturalne
2. Skończyłam z piciem 5 kaw dziennie ( a z 10g dziennie tego było, w dodatku sypana i zimna zawsze była) , piję dużo różnych herbatek o przedziwnym smaku pina colady, wanilii, toffi etc
3. SPORT - siłownia, w przyszłości planuję jeszcze basen, na razie muszę kondychę przygotować
4.Rzucam palenie ( oj masakra, paczka dziennie szła jak nic, kazdy dzień zaczynałam od papierosa)
4. Regularnie używam balsamów do ciała ( zazwyczaj posmarowałam sie jak mi sie przypomniało, czyli ok raz w tygodniu i dziwiłam się , że nie działają


I tak już 5 dzień :) Co prawda nadal chce mi się palić , ale jakoś się to musi udać :)

Przy okazji pozdrawiam wszystkich czytaczy, powodzonka :)

Ojjj podziwiam podziwiam! Po pierwsze za bardzo mądre podejście do diety a po drugie za wyzwanie rzucania palenia na diecie :?
Kiedy siedziałam na ścisłej DC paliłam papierosa za papierosem... :shock:
Będę Ci kibicowała oj będę!

trzymam mocno kciuki i pozdrawiam!

ja też będę kibicować :D hmmm mi też by się przydało rzucić palenie... :oops:

kwiatuszek :*:*:* no no ja Ci dam uciekac nie radze :) trzymam kciuki za niepalenie wlasnie probuje do tego naklonic mojego frienda bo juz paczka leci tak o jak nie 2 a nie palil tyle lat fee :roll: za Ciebie trzymam mocno kciukami zeby byla motywacja i wytrwalosc pozdrowionka P.S napisz mi czy butki doszy to mu rzuce komenta i cos jeszcze chcialas?? ...:)

Qrde znoiwu nie wysazło tak, jak zaplanowalam :) z obiadem ztanowczo przegięłam ( tłuste miecho, a fe i w dodatku ta ilość ) , ale przynbajmniej mam odwagę wrócić i się przyznać:) To juz postęp jak dla mnie. na siłownię też nie poszłam, bo byłam zmeczona i zasnęłam :( Ale co tam, teraz do wieczora już same herbatki i jakoś to będzie

Dziewczynki dzięki za wsparcie :)
Bunia - butków jeszcze nie ma

Niezapominajka napisz coś więcej skąd, dokąd zmierzasz - Twoja historia? do 56 kg daleko więc ma nadzieję, że planujesz dac sobie czas i masz mniejsze cele na oku? Jak z wymiarami i % taknki tłuszczowej?

A jeśli przysnęłaś i nie poszłaś na siłownię to nie widze problemu - ważne jest by mieć konksekwencję tydzień po tygodniu i równie ważne, jeśli nie ważniejsze, to nie co robisz w kwestii ruchu ale by to było coś sprawiającego Ci przyjemność i łatwego do zrobienia - dla mnie spacery/marsze są taką sprawą. U mnie nie ma problemu by rano znaleźć 20-25 minut na spacer/marsz przynajmniej 2-3 razy w tygodniu.

Spokojnie AleXL , nie jestem jedną z tych panienek chcąca zrzucić 30 kg w 3 miesiące nic nie jedząc :)
Mam czas, nigdzie mi się nie spieszy :)
Planuję nauczyc się jeść tak, zeby nmie tyć , a jeśli przy okazji coś przy tym schudnę to świetnie :) Czyli daję sobie 2 lata na osiągnięcie 59 kg, to chyba taki optymalny czas na zgubienie 36 kg ( po 1,5 kg miesięcznie wychodzi , ale jak schudnę mniej do tego czasu to się nie załamię )
Poza tym sport, sport i jeszcze raz sport :)
Na razie rower, stepper, w przyszłym miesiącu jeszcze aerobic
Co do wymiarów, to cóż , typowy paczek ze mne, czyli wszędzie proporcjonalnie za duzo :)
a z tymi % to niestety nie wiem, ile we mnie tłuszczu, ale na oko widać , ze sporo, bo ciało jest rozlazłe i miękkie a nie twarde jak w przypadku mmniejsazej zawarości tłuszczu i większej masy mięśniowej :)

Dobrze, że masz plan ale wlicz w planowane też przestoje, czasami waga staje niewazne co się robi i specjalne okazje (święta) i sezonowe zmiany (zima) - grunt konsekwencja i długotrwałe zmiany i będzie dobrze.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Niezapominajka

Co do wymiarów, to cóż , typowy paczek ze mne, czyli wszędzie proporcjonalnie za duzo :)
a z tymi % to niestety nie wiem, ile we mnie tłuszczu, ale na oko widać , ze sporo, bo ciało jest rozlazłe i miękkie a nie twarde jak w przypadku mmniejsazej zawarości tłuszczu i większej masy mięśniowej :)

---

Koniecznie zmierz - warto wiedzieć by śledzić postępy, szczególnie jak waga stanie. Możesz zacząc ok klakulatora online który na podstawie tabel statystycznych używa wzoru i szacuje % tkanki tłuszczwej z wymiarów etc.

Dziękik za odwiedzinki, miło tak wiedziec ,z e człowiek nie jest sam

AleXL daj linka do jakiegoś miernika % tłuszczu jak mozesz

ta dieta powoli zaczyna mi się podobać , waga pozostaje bez zmian, ale widzę po spodniach, ze coś lepiej leżą :) Czyli poszło trochę tłuszczyku :) Zarza spadam na siłownie rozładować trochę energii :) Zamierzam pobic rekordy na stepperku :)

Uwaga uwaga!!Niezapominajka popada w samozachwyt :)

Po 1 :
Poszłam dzisiaj na silownie i spędziłam tam na stepperku równe 90 minut, licznik pokazał 1800 spalonych kalorii :) Poszalalabym jeszcze, ale niestety praca mnie wezwała do domu

Po 2 : Waga pokazała o kilogram mniej :)

gratuluje :D :D :D :D :D wow 90 minut na stepperze to wyczyn :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: ja najwięcej godzinke i to w domku 8) 8) 8)

Zamieniłam siłownie na aerobic raz dziennie + jakiś raz - 2 razy w tygodniu saunę :) Bo siłka powoli przestaje na mnie działać , zero zmęczenia itd :)
Dzisiaj w planach aerodance ( nie byłam, ciekawa jestem jak to wygląda ) + sauna :)