-
Dorotko, najwazniejsze, ze do nas wrocilas! To juz duzy krok naprzod, a kolejnym jest na pewno udanie sie do specjalisty. Zarozno on, jak i my bedziemy Cie wspierac. Badz konsekwentna w swoich decyzjach.
Jeszcze kilka miesiacy wazylam duzo, duzo wiecej od Ciebie, bo az 112 kg!!!! To dopiero byl olbrzym ze mnie :wink: Ale podjelam walke i staram sie nie zrazac zatrzymaniem wagi, czy nawet jej wzrostem. Wszystkie bledy i porazki traktuje jak kolejne lekcje, dzieki ktorym czegos sie nauczylam.... wszystko to mni wzmacnia w jakims sensie.
Kochana, uda Ci sie na pewno!!! Ja na pewno bede tu wpadala, dodawala otuchy i trzymala kciuki! :D
Pozdrawiam! :D
-
nawt nie wiesz jak ci zazdroszcze tych kilogramow z ktorymi sie pozegnalas.gratukuje oczywiscie.chcialabym miec tyle sily w tej chwili...nie mam chyba...
-
Oj Kochana, dziekuje za gratulacje! A sile masz na pewno! Tylko moze o tym jeszcze nie wiesz!!! Tak wiec doopcie :wink: w troki :twisted: i do roboty! Najpierw okresl jasno swoje cele, pamietaj, ze maja byc one jak najbardziej realne! Ile chcesz schudnac. w jakim czasie? Potem dietka... jak myslisz na jakiej dietce bedziesz sie czula najbardziej komfortowo? Chcesz liczyc kalorie czy wolisz dostosowac sie do gotowych jadlospisow? No i oczywiscie ruch, gimnastyka... na poczatek warto zaczac od spacerow, moze brzuszki w domu.
I nastepna rzecz o ktorej zawsze przypominam dziewczynom... moze jestem troche upierdliwa przez to, ale co tam... :roll: ... to balsamowanie!!! Bardzo wazne! Skora sie sama nie wchlonie! Nalezy ja regularnie masowac i balsamowac!
No i co o tym wszystkim myslisz?
Pozdrawiam! :D
-
kochana!
jestes pelna optymizmu, to cudowne.mam rozlegla wiedze na temat zdrowego odchudzania i niezdrowego zreszta tez, ale jakos teraz nie moge sobie poradzic z sama soba i z moim nalogiem.najbardziej skuteczna jest dla mnie dieta 1000kcal z mala zawartoscia weglowodanow, ale poki co poprostu staram sie ograniczac przez te kilka pierwszych dni.
-
Skoro masz teoretyczna wiedze to juz polowa sukcesu... :D Mowilas, ze szukalas pomocy u specjalisty? Czy cos Ci pomogl?
Zagladaj duzo na to forum, czytaj watki innych dziewczyn. Jest tutaj cale multum porad... zobaczysz, ze nikt nie jest perfekcyjny, wszystkim zdazaja sie porazki, ale powstajemy i staramy sie isc przed siebie.
Ja tez jestem na tysiaczku i tez staram sie jesc jak najmniej wegli, jak dla mnie to najlepsza dieta. Pisz codziennie co zjadlas i jak Ci idzie...
Pozdrawiam i trzymam kciuki! :D
-
Koniecznie walcz dalej, jeżeli chcesz się pozwierzać to czekam:) Miłego dietkowania:)
-
Przeczytałam wszystko od początku i dochodzę do wniosku, że jest w nas coś podobnego. Jak zaczynałam dietkę to po głowie chodziły mi podobne myśli. Potem było wszytko pięknie, osiadłam na laurach i wróciłam z jojo 12 kg... teraz znowu walczę z ciastkami, czekoladą i śmieciowym jedzeniem. I chyba jednak się da, bo jak się patrzy na sukcesy dziewczyn z forum to od razu chęci do dietkowania więcej. Wchodź tutaj często czytaj i pisz o sukcesach i porażkach, to naprawdę dużo daje. Ja kiedyś uciekłam z forum i wróciłam z podkulonym ogonem i jojem. Warto walczyć i warto czekać na wygraną :)
Pozdrawiam optymistycznie :)