Emanuelle - nie załamuj się !!!!!!!
wierzę w Ciebie i pokonaj to wstrętne jojo!!! będę 3mać kciuki!!!
Wersja do druku
Emanuelle - nie załamuj się !!!!!!!
wierzę w Ciebie i pokonaj to wstrętne jojo!!! będę 3mać kciuki!!!
Emanuelle - nie załamuj się i walcz!
Ja - jak zaczynałam się odchudzać - było 85 kg, spadło do 82, a teraz jest 88 :(
Ale nie poddaję się, jeszcze będziemy laski!!! :) :) :)
A Tobie przesyłam misiaczka - mam nadzieję, że uda mi się go wkleić :D
Buziaki
Ula
http://www.madzia.olp.pl/sheep/milosc12.jpg
Witaj
Wierzę, że nam się uda :!: Musimy zawalczyć o nas, o nasze uśmiechnięte buzie, o to, żebyśmy wreszcie pozbyły się tych wstrętnych opakowań... bo przecież tam, pod spodem jesteśmy ciągle tymi samymi dziewczynami, którymi byłyśmy dawno temu... I jeszcze takie będziemy!!! Zobaczysz :D , że tak będzie :!:
Pozdrawiam wszystkich odchudzaczy i tych trochę szczuplejszych też :!:
Od kilku dni czytam wasze posty i w koncu zdecydowalam sie odezwac.
Odchudzam sie od dwoch tygodni i chcialabym schudnac ok. 25 kg. (180cm 97kg)
Czytanie tego forum pomaga mi, kiedy przypadkiem zjem za duzo, albo kiedy mam straszna ochote na cos zakazanego. dobrze jest wiedziec, ze inni borykaja sie z takimi samymi problemami, łatwiej jest wtedy wytrwac.
Trzymam za Was wszystkie kciuki, bede wpadac i dzielic sie postepami.
pozdrawiam
Nie wiem już który raz zaczynam :( :( :(
Ale dobrze, ze chociaż chcę :)
Zaczynam od jutra. Waga 110. Hmm a było już 103. Hmm ale i tak jest mniej niż 113 ( waga początkowa)
Wierzę, ze mi się uda :)
Bądzcie ze mną :)
Życzę wszystkim powodzenia!!
Na pewno Ci się uda! Trzymam kciuki!
Buziaki
Ula
Witaj Emanuelle. Nie ma cie długo - ale mam nadzieję że walczysz :P
Wiesz - dzisiaj przeczytałam pierwszy raz te twoje zmagania. Moje walki wyglądały tak samo. Po dziecku i przy siedzeniu w domu przez rok wrzyciłam 27 kg :x i co ... nie mogę na siebie patrzeć. Wpadnij czasem po południu na czat - na żywo można pobiadolić.
I Trzymaj się - ja po stanowiłam - od dzisiaj.
Cieplutko pozdrawiam, :P