Noo.... nieźle. Jeśli o pracę chodzi... hmm... coby tu jeszcze dodać :P
Wagi jednak nie można lekceważyć ;)
Wersja do druku
Noo.... nieźle. Jeśli o pracę chodzi... hmm... coby tu jeszcze dodać :P
Wagi jednak nie można lekceważyć ;)
szczerze mówiąc za takie stanowisko powinni płacić dużo więcej - ale jakby nie patrzeć 2000 miesięcznie jakby wychodziło to już coś można na tym zbudować :)
Rzeczywiście bardzo dobre warunki. To się tam skup na tej pracy coby okres próbny dobrze wypadł.
A dietkowo jak idzie? Trzymasz się? Wagi może nam podać nie możesz ale ogólne rozeznanie czy byłes "grzeczny" chyba masz :wink:
Pozdrawiam
I jak Kuba, jeszcze zapisujesz, podsumowujesz? Jak idzie? Plany na luty? Pozdrawiam!
hej, Kubusiu, rzadko do tej pory udzielałam się na forum ale już wracam :) a gdzie ty uciekłeś?
Pewnie powinni :) Dla mnie to i tak jest spory skok...z 1100-1200 zł na 1800-2000 :) A co będzie później to się zobaczy ;)Cytat:
szczerze mówiąc za takie stanowisko powinni płacić dużo więcej - ale jakby nie patrzeć 2000 miesięcznie jakby wychodziło to już coś można na tym zbudować
No właśnie się skupiam...cała energię poświęcam na to żeby jak najlepiej tam wypaść...przez to cierpi dieta bo nie zostaje mi już zbyt wiele siły żeby się do tego przyłożyć tak naprawdę...trochę miałem wyjazdów służbowych a z tym to wiadomo jak jest...jedzenie po hotelach, motelach o różnych dziwnych porach...może jak trochę się wprawię w pracy to uda mi się ułożyć jakiś rozsądny system żywienia w trakcie delegacji. Tak po prawdzie to chyba dobrze, że waga nie działa ;)Cytat:
Rzeczywiście bardzo dobre warunki. To się tam skup na tej pracy coby okres próbny dobrze wypadł.
A dietkowo jak idzie? Trzymasz się? Wagi może nam podać nie możesz ale ogólne rozeznanie czy byłes "grzeczny" chyba masz
Pewnie wrócę niedługo z nowym wątkiem hehehehe :)
P.S. Waga zamówiona...koło środy może będzie ;)
P.S. 2 Przepraszam, że nie piszę w Waszych wątkach...ale naprawdę kurcze przez tę nową robotkę nie mam czasu na nic poza moją słodką dziewuszką ;)
Nowa waga, nowa waga ;)
No chyba jakoś wybaczymy Ci ten brak czasu tylko szybko się organizuj w tej nowej pracy cobyś na dobre dietetyczne tory szybko wrócił :)
Próbuj na oko szacować i zapisywać sobie nawet na delegacji, szczególnie "niebezpieczne" są snacki nocne i drobiazgi z automatów, z mojego doświadczenia tj. :shock: Jak zapisane to łatwiej na to spojrzeć i zobaczyć "niebezpieczne" trendy, 3000+ kcal etc.
Waga zaginęła / nie dotarła / brak czasu / inne?