-
hm.. wafelki ryzowe... bo ja mam ten problem ze musze zuc i gryzc wciaz a nie mam teraz gumy do zucia i az mnie zeby bola ze nie gryze :| taka dziwna przypadłosc :| jeje :|
wogole masakra :D ale dzis sie nie dam :D na obiad jeszcze sałatka albo zupa warzywna o :D
-
dla mnie guma to zabójstwo ;) z medycznego punktu widzenia poprzez żucie pobudzamy wydzielanie soku żoładkowego i dlatego mnie osobiście chce sie potem jeść ;) niby zajmujemy buzię ale... dlatego duż ludzi wcina słonecznik
-
a dla mnie guma jak zbawienie jest... nie chce mi sie jesc jak zuje cudo... ateraz zadnej nie mam i cierpie ;D
-
A ja zauwazylam, ze dla mni guma mietowa jest ok, ale juz gumy owocowe, te bez cukru wywoluja u mnie ogromny apetyt!!! :evil:
-
mięta jest na serio bardzo skuteczna- gdzieś wyczytałam,że jesli częściej myje się zeby to nie chce się jeść ... dziś piłam herbatkę zieloną z miętą- i apetytu brak :twisted: kurde,że to nie da się pomyslec-chce schudnac i w tej smej sekundzie schudnąć..
-
To byloby za latwe... :wink: A tak mamy jakis cel, do ktorego dazymy. A jak juz go osiagniemt to ........ znajdziemy kolejny :wink:
-
Ja gumę pozwalam zjeść sobie raz na miesiąc więcej nie bo przez to rzucie zgryz robi się nieprawidłowy. :twisted:
miłego wieczorku :wink:
-
witam !:*
co do gumy to ja uwielbiam ja zuc..... :D
zycze milego wieczorq!
-
ehh przygoda z brzuszkami zakończyła się na równej 40 ;( kondycji to mi moze co najwyżej babcia pozazdrościc... masakra
do zjedzonych produktów: połowa kefiru czyli około 150g..na dzis zmykam i zycze miłego wieczoru:) :* ide sie oddać w ramiona nauki :wink:
-
hejo :D nauka juz wypusciła z objec???? :mrgreen:
liebe86 szybko złapiesz kondycje z brzuszkami ja machałam po 40 na poczatku (półbrzuszki) a potem coeraz wiecej az wyrabiałam 300 dziennie znaczy w seriach po 50 :D za jednym połozeniem na dywanie :mrgreen: a teraz dupa... okres przeziebienie i daje rade max 100 dziennie machnac za jednym podejsciem :|