-
Szczuplutkaaa ile Ty masz zapału do ćwiczeń ;) jak wizja przepadnięcia kasy w powietrzu to od razu speed do ćwiczeń ;)
spokojnie nie poddaje sie tylko przechodze małe załamanie formy ;) ale niedługo porwóce na właście tory w pełni ;)
oczywiście ze jestem chętna na meeting ;)
-
Ho ho :wink:
Dzis nie poszłam an siłownie chcialam troche odsapnąć :wink:
Ale mam w planach dzis rowerek i meczyc brzuchola :wink: :lol: :lol:
Na sniadanie była owsianka :wink:
a i wiadomosc dnia, waga wskazuje 88 kg :mrgreen:
wiec trza skombinowac jakiegos Tickera :D
ja niewiem co sie dzieje albo to jak liebe mowila jakas wiosna czy co bo młodsze szczyle nawet do mnie podobijaja :roll: a ja zawsze na taka starsza wyglądałam, znaczy dalej tak jest :wink:
Choc jak człowiek chodzi taki usmiechniety bije od niego taka witalnosc to tak jest :-)
Ale to zasługa mojego Schutza :lol: :lol:
On mnie motywuje do pracy nad soba :wink:
Nooo a wy mnie wspieracie i wszystko na miejscu :wink:
Lisia a ty zas zboczkowy duch :mrgreen: choc mi tez rozne ostatnio rzeczy chodza po głowie :P
Liebe- no wracaj na tory bo pociag przejedzie ci stacje :mrgreen:
-
Pociąg się wykolieł bo się szyny wygły :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
nie no ja dziś tylko chyba na skakance poprzestanę.. orbitrek czeka na reanimacje ;)
a może Liebie za waszym przykładem będzie brzucholca męczyć :twisted: :twisted: :P :P :P
owsianka jami ale ile to ma kalorii :shock: :shock:
czekam na tickerka !!
-
Zaliczyłam 50 minut rowerka i spociłam sie bosko :mrgreen:
liebe owsianka jest z jednych lekszych potraw :wink:
-
ja tez zaliczylam wczoraj rowerek 50 min :) i sie nie spocilam :roll:
-
-
Własnie pojezdzilam na rowerku 30 minut i 110 połbrzuszków dorobiłam :wink: ale nogi mnie bola :shock:
na sniadanie zas byla owsianka :wink:
a na 2 sniadanko pomarancza i serduszko milki znaczy sie jedna czekoladka 8)
a na obiadzik makaronik surowka i malutki kotlecik mielony :)
kolacja bedzie w pracy czyli bulka ciemna z czyms tam pewnie twarozkiem :D
dzbanek pu-erh wypiłam :mrgreen: i pociagło mnie na trona :wink: :lol:
ale wiecie ze po wysilku tez mnie ciagnie na sraczka :lol: :lol:
dzis walentynki ....a moj schatz tak daleko :cry:
Lisiu ja zwiekszylam predkosc to moze taka spocona schodze z rowerka :wink:
-
Asiu :) ja pedałuje na prawie max tempie co daje rade na moim wyciagnac i tylko doopa mi sie poci :mrgreen: i wczoraj bylo 1 h i 40 min :) a ssssssssssssoooooooooooo :mrgreen:
dobra w 2 ratach raz godzina w a wieczorem 40 min :roll:
-
W koncu Cie znalazlam Asiulku!
Tak wiec... zdjecia jak zwykle przepiekne i nigdy, ale to nigdy nie dalabym Ci tyle kiloskow... Jestes sliczna Dziewczyna!!! :P Twoj Kochanie ma ogromne szczescie... :P
I siwetnie, ze masz taki zapal na silownie!!! Do mnie niestety silownia za bardzo nie przemawiala... ale kazdy po prostu musi znalezc cos co mu odpowiada!
Milego dietkowego weekendziku zycze! :P
-
Asiulkaaa ładnie się tu pocisz :) a jak ładnie jesz..
ale mi smaka na makaron zrobiłaś... ale nie mam w domu moich ulubionych kokardek więc nici z makaronu :P buziole