A mussiz kupowac w sklepiku skzolnym? Przeciez mzoesz cs kupic po drodze wnormalnym sklepie. My mamy bufet i tak w innym budynku, wiec zazwyczaj latamy do championa po papu ;)
Koledzy nosza zestaw ratunkowy, noz i takie tam inne :D
Wersja do druku
A mussiz kupowac w sklepiku skzolnym? Przeciez mzoesz cs kupic po drodze wnormalnym sklepie. My mamy bufet i tak w innym budynku, wiec zazwyczaj latamy do championa po papu ;)
Koledzy nosza zestaw ratunkowy, noz i takie tam inne :D
Eh.. Moge kupic w drodze na pierwszy przystanek, jesli wyrobie sie z czasem-co tez robie. Na uczelni tylko jogurt zostaje, do bufetu nawet nie zagladam - tam same hot dogi i insze zapiekanki. Chyba by mi zoladek wykrecilo. :D :D :D
Fajnie ciastku że sie przperowadziłaś ;)
zwalimy sie na parapetowe :D
Super!
Akurat parapety mam w mieszkaniu, w przeciwienstwie do wielu innych rzeczy :D :D :D
(krzeslo mam jedno wiec trzeba bedzie siedziec na podlodze:D)
przyniesiemy woode i ogorki :D
Wróciłaś.. SUPER :D To ja jeszcze parapet przyniosę :P
Parapetówka pwoiadacie no no no :D
Wczoraj na czaciku było fajnie hehehe
WITAJ CIASTKO NA NOWYM... 8)
No. Odwiedzilam chyba wszystkie panny. Jak kogos pominelam to przepraszam, ale to z powodu zmecczenia i poznej pory - nadrobie zaleglosc rano. :)
Wrocilam do domku na weekend. Eh. I chcialam pojsc na basen ale niestety okazalo sie ze SPOZNILAM SIE PIEC MINUT :!: :!: :!: :!: :!: do ostatniego wejscia ktore bylo o 21, a babsko nie chcialo mnie wpuscic nawet na 30 minut. Bo chciala basen wczesniej zamknac. Jutro dzwonie zlozyc na nia skarge bo to kolejny raz kiedy z jakichs idiotycznych powodow nie moge wejsc poplywac. :evil: :evil: :evil: :evil:
Normalnie niecierpie tej baby. Basen czynny do 22, a ona zamyka kwadrans wczesniej. Raz moja kumpele wywalila z mokrymi wlosami na dwor. Ghr...
Jutro sie zwaze, wiecie? Tak rano najlepiej. I postanowilam sciagnac centymetrem moje wymiary - mam nadzieje ze nei bedziecie sie smaic jak dojdzie do biustu. Kurde, ale to glupota, zebym posiadala dwie opony, z czego jedna i druga sa wieksze od miejsca w ktorym normalnym kobietom rosna piersi. :shock: :shock: :shock: Ciekawe, kto mnie taka wymyslil. :? :? :?
Eh... Czeka mnie kolo w przyslzym tygodniu z matmy i juz od tylu dni licze te zadania, a konca nie widac.... Jutro znowu czeka mnie kolejny dzien romansu z matematyka... :o Fuuuuuuj :(
No, ide sobie pospac. A co. :P
Dobranoc, kruszynki.
PS. Zrobilam 23 km na rowerze i 87 brzuchow. :D :D :D