No ja też swoje przemilczę....
Wersja do druku
No ja też swoje przemilczę....
LISIU!!! gdy zobaczyłam Twoje zdjęcia to pomyślałam o swoim wymarzonym 69... będę przeszczęśliwa gdy uda mi się je osiągnąć , w tej chwili mam prawdziwy kłopot z pokonaniem bałwanków i spodziewam się ,że w siódemkach będzie jeszcze trudniej
pozdrawiam i życzę dietkowej wytrwałości i wyśnionej wagi :wink: :wink: :wink:
Lisiu milego dnia:)
http://polish.cri.cn/mmsource/images...0722_lody1.jpg
właściwie.....
sama nie wiem co mam napisać....
lisia pozdrawia :)
Ha, same niespodzianki na forum, widzę :) Dawno Cię nie było 8)
A co do wagi, to zanim runie znowu w dół (a stanie się tak na pewno), postaraj się siebie w pełni zaakceptować w obecnej "formie" i docenić, że Tobie i Twojemu ciału udało się wypocić tyle tłuszczyku. Jesteś już szczupła, a reszta odchudzania to szlif kosmetyczny. Jestem pewna, że po wakacjach będziesz lżejsza o ładnych parę kilo.
LISIAAA! no kogo ja widze noo noo i jeszcze fotki
ja na serio nie wiem co chcesz od siebie.. bo tyle straciłaś i chyba wiesz,że pewnych rzeczy sie nie przeskoczy.. ale musisz do tego dojrzeć.. gratuluje wszytskiego co dokonałas i tego jak obecnie wygladasz.
pozdrawiam!
miłej niedzieli :*
idzie jakos tak powoli.... jakby opornie... jakby chcialo cialo a nie mogło :)
jak zwykle niedziela pod znakiem żarełka... ale dzis spoko luzzzzzz... sie nadrobi :)
waga sie waha... ale już ja ja normalnie ustabilizuje choćby nie wiem co :)
a po sesji zaczynam przygodę z siłownia :) mam nadzieje ;)
no....
sniadanie : kefir piatnica + 2 łyzki otrąb ze sliwkami
II śniadanie: masłanka jagodowa krasnystaw + 2 plastry arbuza
pzrekąska: 2 kromki chleba z dynia i smakowita :)
pozdrawiam :)
No to pięknie nadrabiaj i stabilizuj. Ja Ci w tym pomogę :D :D :D
Tzn. :? opierniczę, jak będzie trzeba :D
Powiedz mi............nie podjadasz już wieczorami, czy cały czas się zdarza ???
musze na nowo sie wciagnac w dieta.pl....
ucze sie nie podjadac Jesi Kochana :) uczę sie.... aczkolwiek marne mi idzie ;)
dzis juz STOP jedzeniu :) dobilam do 1000 kcal (zdrowo) i za wczoraj tylko 1000 bedzie... wyginanie umysłu uczac sie na egzamin z mikrobiologii czas zaczac....
moze potem z 30 min rowerka... nie bede myslec o jedzeniu... nie bede...
JEDZENIE MNĄ NIE RZĄDZI :)