boski powiadasz :twisted: czyli trzeba wypróbować :lol:
Wersja do druku
boski powiadasz :twisted: czyli trzeba wypróbować :lol:
to się nam czukerek w kucharza bawi i niedługo będzie: gotuj z czukerkiem ;)
buziolki:*
Heloł Czukereczku. CO tam u Ciebie?
Ja robię taki sosik z pomidorami z puszki i potem wwalam do tego makaron razowy i jest rzeczywiście mniammm :mrgreen:
witaj czukierku :wink: :lol:
Pamietasz mnie? u mnie ostatni m-c dietetycznie nie wygladał :oops:
jakied same dołki miałam...Ale czas na zmiane. Jakos zle sie czulam z tym wchłanianiem niezdrowego jedzenia. Ja lubie dietkowac i cwiczyc! Wtedy chyba lepsze samopoczucie jest. Wiecej optymizmu w nas takze jest;-)
Pozdrawiam Cie :*
U mnie święta to jedna wielka porażka wagowa :twisted: :twisted: :twisted:
:D Hej Czukerku !!!
Żebyś Ty widziała ile ja tego pierwszego dnia Świąt czukerków wsunęłam 8) :lol:
Ale dziś już pokutuję grzecznie :D
Nie ma to jak szłodkie czukerki w święta :wink: :lol: - a potem gorzkie wyrzuty sumienia :wink: :lol:
Pozdrawiam w dyngusowy dzień świąteczny :D ( A właśnie !!! Jak tam dyngus ? Zlali Cię ???)
Czekamy jak tam u ciebie swięta mineły :D :D :D
witaj Czukerek
http://adonai.pl/kartki/8/1.jpg
nie ma rzeczy niemożliwych
miłego dietkowego dnia
Czukerek jak tam święta minęły?? jak dietka ?? prosze mi tutaj meldować!
co slychac? jak sie dietkowo trzymasz po swietach? :)
gdzie zaginelas??? :?
puk puk
Święta tragicznie...myślałam, że zawitam do cioci tylko na śniadanie wielkanocne a tu lipa. Zmuszono mnie do zostania na całe święta i ciut dłużej. Skutek: mnóstwo słodyczy (nie wiem czy Wam wspominałam, to ta ciocia, która potragi wsysnąć kilka czekolad za jednym zamachem a i na dobry sen w łóżku cała tabliczka, bo inaczej zasnąć nie potrafi...ma prawie 50 lat i rozmiar 36/38...). Dodatkowo zaległości uczelniane, tzn miałam porobić x rzeczy ale u cioci nie było jak...
Wczoraj już ok. Dziś i jutro ipojutrze etc mam nadzieję, że również. Na wagę mimo wszytsko nawet nie próbuje wchodzić...moze kiedyś tam, nie śpieszy mi się :lol:
X Czukerkowa kawa poranna porcja 250ml 1 100,00
X Jugurt naturalny Zott porcja 100g 0,51 33,15
X Razowy z pestkami słonecznika średnio 100g 0,5 107,50
X Pomidory surowe średnio 100g 1 17,00
X Kabanosy średnio 100g 0,31 102,92
X Musztarda łyżka 15g 0,5 9,00
X Frankfurterki srednio 100g 0,41 108,24
X Makaron pelnoziarnisty Lubella (suchy) srednio 100g 0,46 160,08
X Ser topiony Ementaler małe opakowanie 100g 0,26 78,00
X Pomidory surowe średnio 100g 2 34,00
X Koncentrat pomidorowy 30% średnio 100g 0,1 10,00
X Kukurydza ziarno konserwowe średnio 100g 0,41 50,02
X Ogórki kiszone średnio 100g 0,8 9,60
X Papryka surowa czerwona średnio 100g 0,5 14,50
X Kukurydza ziarno konserwowe średnio 100g 0,5 61,00
X Ogórki konserwowe średnio 100g 0,6 9,00
X Hortex - fasolka szparagowa srednio 100g 0,75 18,00
X Pierś surowa średnio 100g 1,21 147,62
X Majonez Kielecki średnio 100g 0,1 63,50
X Musztarda łyżka 15g 0,5 9,00
X Kabanosy średnio 100g 0,25 83,00
X Razowy z pestkami słonecznika średnio 100g 0,15 32,25
X PASZTET Z KOGUCIKIEM srednio 100g 0,25 55,00
X Ketchup łyżka 16g 0,4 6,80
X Ogórki kiszone średnio 100g 0,9 10,80
X Kapusta kiszona średnio 100g 0,4 6,40
X barszczyk porcja 200ml 1 36,00
W sumie kalorii: 1 372,38
To z wczoraj ;)
A w ogóle...wczoraj jak wracałam w uczelni mijałam GP (około 13) i siedziało tam trochę większych babeczek. To Wy??????????????????? Kurde, nie miałam dostępu do netu i nie pamiętałam o której się umówiłyście. Wahałam się czy wejść i nie zapytac czy to Wy, ale wymiekłam :( Tak czy inaczej, jeśli to Wy....to ten grubas w szarym płaszczu, żółtym szaliku i wieeeeeeeeeeeeeelkiej czarnej czapie, który bezczelnie zaglądał przez szybe to byłam ja 8)
jak mi jeszcze powiesz co to GP to chetnie udzielem odpowiedzi :D
Chodziło mi o Green Waya, ale zawsze mi sie to myli z pointem 8)
no to sie przyznaje...choc myslalam ,ze widzialas same laski :P swoja droga nie zauwazylam przygladajacego sie zoltego szalika... why nie rzucilas sie do nas?
Pisałam...nie wiedziałam czy to Wy ;)
Jedna na pewno mnie przyłapała na tym gapieniu sie, ale szybko wzrok odwróciła :lol: Aż mi się głupio zrobiło, że tak zaglądam bezczelnie. Nogi szły do rpzodu a głowa została z tyłu :lol:
Później jeszcze się zatrzymałam i myślałam czy nie wrócić ale coś mi sie kojarzyło, że umówiłyście się rano i sobie pomyslałam, że ileż można tam siedzieć i że to pewnie zbieg okoliczności :roll: :( :( :(
Slonce,przeciez na moim watku sa moje fotki,nie poznalas mnie?
Połowa siedziała tyłem no i ...eee...co się tłumaczyc, głupia pipa ze mnie i tyle. Było wejść i sie spytać (najwyżej ktoś popatrzyłby na mnie jak na idiotke i tyle) a nie teraz sobie w brode pluc :?
Ide sprzątac, bo rodzice wracaja niedugo a nie chce żeby zawału dostali jak zobaczą ten syf :oops: :oops: :oops:
ja siedzialam bokiem :D widocznie wygladalam tragicznie :lol:
Czukerek ja rozumiem mnie nie było to się wstydził zapytać was ;)
ale szalejsz Misiaku dietkowo..znaczy smacznie :oops:
Witaj Czukerek, może mnie jeszcze pamiętasz :wink:
Właśnie powróciłam do was, i przepraszam za moją ucieczkę. Widzę że ładnie schudłaś 10kg to jest niezły wynik, moje gratulacje :) pozdrawiam
Heh, Chiyo...tylko 7kg i nie wiem czy po świętach to aktualne ;)
liebe86, no tak...ale fakt, strasznie wstydliwa jestem wobec osób które słabo znam...chociaż...czasami łapnie mnie taka bezpośredniość, że aż w szoku jestem :shock:
adria, to wiele tłumaczy...skupiłam się na kobietkach siędzących twarzą do szyby ;)
Zaraz będę podłogi myć...kurde...mam wyrzuciła mopa i nie kupiła nowego bo twierdzi, że i tak nie lubi...a ja teraz musze na kolanach myć :evil: :evil: :evil:
Pomyśl za to ile kalorii stracisz szorując podłogę na kolanach :P A jaka czyściutka będzie..
Cześć Czukereczku. Zazdroszcze każdej osobie o rozmiarze poniżej 40 które mogą szamać słodkie tonami i nie tyją ani grama. Kurde gdzie tu jest sprawiedliwosc :/
Życzę powrotu na dobrą droge i srzucenia tych słodkości zjedzonych u cioci.
Pozdrawiam!
ja chce byc twoją ciotką.......hihiiiiiii....a tak apropo to ty to musisz w genach miec....tylko nie umiesz tego w sobie odblokowac... :D :D :D pozdrawiamhttp://www.humor.logocjoner.pl/gify/...8991db9b69.gif
Ha ha ha w genach. Ej to moze ja jestem Twoją daleką krewną? tez chce miec w genach takie coś :D
Dziękuję za wizytę u mnie :) I ja dlatego wparowałam do Ciebie :P
Cho cho :) Sprzątanko. Jak ja tego nie znoszę :evil: Hehe... :P
oj czukerek może u Ciebie posprzątac?? wtedy spaliłabym serniczka dzisiejszego.. bo u mnie nadal lsniąco-błyszcząco.. więc daj mi trochę roboty! też mam takie w rodzinie stare raszple a rozmairy 36... a jedza bigosy na kaszanki na balerony :twisted:
spotkanko było?
niechcialam by byc natretna ale ja slązaczka :P
czukierek na nastepne sie wpraszamy co :mrgreen: :wink:
Ale długa ta lista żarcia :P
I ale zazdroszczę Twojej ciotce.
I dlaczego kurde ja jestem z północy? :?
Chudziutkaa następne spotkanie my zorganizujemy to może na nim sie pojawimy ;) heloł ja nie mogłam :oops: aaa i szkoda mi było,że sie nie pojawiłam! ale następne to musi byc z Czukerkiem w roli głownej!
w Swieta u mnie tez nie bylo za ciekawie z jedzonkiem no ale widze ze wczoraj u ciebie ladniutko ciekawe jak bedzie dzis :) napewno tez pinknie :*
Z chęcią bym się z Wami spotkała :( MOże czas utworzyć jakiś oficjalny klub :>? Mój kumpel jest w Audi Klub POlska i oni spotykają sie na zlotach średnio 4 razyy w roku. Fajne takie coś. Trza pomyśleć :)
Wiecie co ja też bym się na to pisała :)
ZNALAZLAM ZNALAZLAM... Twoj nowy watek oczywiscie, ale jeszcze nie czytalam
:lol: :lol: faktycznie...mop jakiś by sie przydał :D
hej !!
jedziemy na tym samym suwaczku, parcie ku siódemce pod czaszą!!! :x
Z czukerkem w roli głównej? Że co? Że jako danie gówne? :shock: :twisted: :lol:
Klub? Eeee...już myślałam, że mój fanklub...ale ostatecznie na klub też sie pisze :wink: Boże...na razie mam dobry humor, ale właśnie wstukuje do dzienniczka podżeranie...jakiś mięsny głód mnie dopadł, więc bilans może być okrutny... :roll:
Chętnych do sprzątania zapraszam, drzwi otwarte :D Kurde...mi wszyscy powtarzają, że musze zarabiac przynjamniej tyle, żeby na sprzątaczkę styknęło, bo inaczej to oni to marnie widzą. Nigdy się mnie porządek nie trzymał :oops:
Co do cioci i genów...tak (moja mama jakoprzykład, ale ostatnio jej się ciut przytyło...wiadomo, z wiekiem metabolizm spada a porcje niet, ciocia się trzyma, bo jest bardziej aktywna niż mama), ale dostało sie siostrze. Ja niestety wdałam się w ojca z wszystkimi tego wadami (charakteru również).
Widze, że jest i ktoś dokładnie na tym samym wózku co ja ;) Bedziemy się ścigać 8) :wink: