-
O widzę,że rozmawiacie o słodyczach aż mi slinka poleciała!!!!Też je lubię i ciężko mi się żyje bez nich tak więc czasami robię małe grzeszki :oops:
A co do rozstępów to też je mam najwięcej na brzuchu.Przypominają mi,że byłam w ciąży tylko :cry:
Zostawiam Ci buziaki Czukereczku
-
A ja lubie czukierki... :D Najlepiej czekoladowe Michasie...
A najbardziej to kocham zelki haribo...
I biala czekolade......
I torcik czekoladowy wedla.......
I orzechy w czekoladzie....
I orzechowe draze w czekoladzie.......
Glup....
Obudzilam mounsier Tasiemca urzedujacego w mym brzuszysku.... Zaryczal groznie, ojoj, i co teraz :(
-
Zacze od tego, że wczoraj z diety nici...zaryczał tez u mnie tasiemiec ale mięsny :shock: :shock: :shock: W sumie było ok. 1800kcal. Tak się zastanowiłam i doszłam do wnisoku, że jak mi dieta wychodzi to jakos tak wychodzi że mięsa w niej mało i to pewnie dlatego, pojawia się zazwyczaj w śladowej ilości na kanapkach czy coś. Czas to zmienić ;) Pozytyw taki, że znowu przez głowę przeszła mi głupia myśl "skoro już przekroczylam kcal to...", ale na szczęście wywalilam ja z głowy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Więc w tej porażce jest jakaś wygrana ;)
Jestem wykończona @ poza tym...czuje się słabo, wczoraj miałąm zawroty głowy. Naprawdę nie pamiętam kiedy ze mnie tak mocno i tak dlugo ciekło :roll: Mam nadzieje, że w weekend to osłabnie bo inaczej bedę musiała iśc do gina...
CiasteczkowaPotwornica, ładnie przepraszam z aobudzenie tasiemca, mam nadzieje, że go uśpiłaś :roll: :D
Munika79, a mi o oponie przypominają, tzn na razie ona sama najbardziej o sobie przypomina :lol:
grubabella, podobno jak sie cierpi z kimś, to to cierpienie jest mniejsze (tak twierdzą psycholodzy), ale w tej kswestii jakoś mi to nie pomaga :roll: :wink:
dolinalotosu, cho na moją uczelnię ;) U mnie ostatnio i pracownicy lubują w wolnym :lol: :lol: :lol:
adria, spoko mała, śliń...pościeram :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
liebe86 a mnie do zestawu majonez+łyżeczka...to nie fair, czekolada ma 550kcal na 100g a majonez 700-750 (light to nie majonez :P ) :evil: :evil: :evil: I czekoladą się szybciej "najadam" :roll:
CzarnaWampirzyca, ja wiem, że sie powtarzam, ale nadal uwierzyć niemogę...wiesz, że wafelki mają więcej kcal niż czekolada?! :shock:
sylwka80, ja musze raz na jakiś czas bo inaczej się uduszę (zgapiam od Jesi). Na szczęście zazwyczaj mi to pomaga a nie wywoluje lawiny...chociaż te się same wywołuja co jakiś czas :lol:
Ivett, o ciastkach jakoś tak przypadkiem wyszło...a o seksie gadam bo mi go brak i tylko gadanie zostało :roll: :oops: :lol:
ivonpik, w sumie laska to bardziej Ci się udaje niż nie udaje co po suwaku widać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
To ja gratuluję pewnego zwycięstwa ;* :) Ja bym tak nie umiała :d Jak już coś zjem,to jem dalej:P
Ja lepiej nie będę wymieniać jakie słodycze najbardziej lubię,bo miejsca zabraknie..... :mrgreen: :P
Buziaki;*:)
-
cholera no! dlaczego przypomniano mi o zelkach? :)
ja mam zawsze miesnego tasiemca przed okresem :) chyba mnie do zelaza ciagnie
-
A mnie od mięsa odrzuca, tylko cycki kurczaka jestem w stanie ruszyć. To żle , bo kurde białko ciężko nadrobić :( Też ostatnio miałam małe szaleństwo i na 1800 skończyłam, ale się czekoladą i chalka zajadałam, i nic z tego nie miałam, w mioęsie jest chociaż coś białka
-
A ja jutro robię gulasz, więc mięsko będzie :D Zauważyłam, że zawsze przed okresem mam ochotę na mięso -- dziwne :)
-
CiasteczkowaPotwornica Ale mi narobiałś apetytu na słodycze w szczególności żelki hariboo !!!! :D
Czukiere brawo że sie opamiętałaś i nie jadłaś dalej ja też tak ma :x
-
I jak tu można zapomnieć o słodyczach... zastrzele ta co mi przypomniała o moich ukochanych Michałkach :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
-
Laaaa.... i po co ja tu wchodzilam?? najpierw 40 min ladowaly mi sie ostatnie strony do poczytania i o czym?? o slodyczach?? :twisted: :twisted: :twisted:
Kurde,ten moj internet to chyba wie przed czym mnie chronic, a ja taka uparta jestem :wink: :lol:
1800 to nie tak zle, dobrze ze nie poplynelas. :D