-
obiad u tesciowej udany, i pod wzgledem jedzeniowym i towarzyskim, dietke trzymalam ale zamienilam ja chwilowa na Mż bo nie moge oczekiwac od tesciwej ze bedzie mi oddzielnie gotowac...zjadlam pare ziemniaczkow pieczonych i pare małosolnych pomidorka i dosłownie kilka lyzek rosolu z makaronem, z deseru zrezygnowalam, wieczorem to ja mialam gosci no i zjadlam kawalek ciasta w ramach kolacji...coz....stalo sie ....wiem ze nie tedy droga i powinnma zjesc normalna kolacje bo takie zamienniki zle wychodza na zdrowie i dietke ale uwazam ze jak na jakis czas pozwole sobie na taki maly wyskok - to znaczy raz na dwa czy trzy tygodnie to nic sie nie stanie oby tylko nie stalo sie to regułą...ogolnie jestem troszke zla na siebie za tą niedziele a w szczegolnosci za to ciasto bo przeciez w sobote tez sie skusilam ale zjadlam ich tak malenki kawałek ze prawie nie poczulam smaku...jewdnak musze jeszcze troszke popracowac nad silna wola... to tyle na termat weekendu...
a dzis poniedzialek , jak narazie kawusia...
-
weekend weekendem a teraz nowy tydzień :) i nowe wyzwania dasz sobie rade i wszystko będzie pięknie
-
nowy dzien i nowe postanowienia;)
wiec dasz rade:)
miłego dnia:)
-
a tak soebie weszlam na swoj watek bo sie nudze a nuda to okropna rzecz bo zaraz mam ochote cos spalaszowac poza tym zaraz bede robila obiadek dla mojego mężusia wiec obawiam sie jakiejs jedzeniowej wpadki podczas gotowania...wiec wpadlam tu aby sie DOMOBILIZOWAC..... :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
-
Mamat to mały Mateuszek pozwala ci sie jeszcze nudzić? :D
Poczekaj kilka miesięcy a nie bedziesz mieć wolnej chwilki [no chyba że trafił ci się super grzeczny egzemplarz bo mój Mati mega maruda i rozrabiaka co sam być nie lubi :D ]
A co do sytuacji ze szpitala szkoda gadać. Ja na szczęscie nie spotkałam sie z żadnym komentarzem na tema mojej tuszy. Zresztą spóbowałby kto :twisted:
-
Hej hej :)
Bardzo rozsądnie z tą parapetówką Ci poszło - ciężko, żeby całkiem się powstrzymać jak wszyscy inni jedzą jakieś pyszności, więc zjadłaś, ale kontrolowałaś :) i o to chodzi!
Co do obiadu u teściowej też poszło Ci bardzo dobrze, więc powinnaś być z siebie raczej zadowolona :) .
Gratuluję tego włażenia w spodnie - wiem sama, jakie to miłe, niedawno doświadczyłam wszak ;)
Oby tak dalej!
C.
-
ludzie co sie dzieje?jakie zmiany ..... nie wiem gdzie mam pisac, na starym czy na nowym...