-
50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Witam!!!
Większość mnie pewnie już kojarzy, kolejny raz zaczynam walkę o życie, o lepsze samopoczucie i lepszą siebie. Już byłam na dietach cud, na których nie jadłam,schudłam ok 20kg, wróciło z nawiązką, byłam dwa razy na Dukanie i muszę przyznać że go dobrze wspominam, dobrze się na nim czułam, wyniki badań miałam super, ale dużo piłam, a to jest podstawą Dukana, by białkiem nie popsuć nerek. Najpierw schudłam 34kg i wróciłam do złych nawyków, czekolada, chleb itp, ostatnia dieta była od 1 stycznia 2012do końca czerwca 2012, schudłam na niej 43kg i kolejny raz wróciłam z nawiązką, bo obecnie ważę 129,9kg i jest mi bardzo z tym źle!!!
Ale to było.
Teraz postaram się:
-racjonalnie odżywiać- czyli 5 posiłków,zdrowych, raz dziennie chleb, raz w tygodniu coś słodkiego
-dużo pić wody niegazowanej- to w diecie bardzo ważne,zaczynając dzień od szklanki wody z cytryną + cherbaty
-ćwiczyć- zaczynam od skalpela Chodakowskiej przynajmniej 3 razy w tygodniu.
Więc zaczynam nowe życie kto się do mnie przyłączy???
Zapraszam :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Pierwszy mój skalpel wykonany- mogę przyznać że w 70%, jak na pierwszy raz i na to że nie ćwiczyłam od ponad roku to jest dobrze i nawet mi się spodobał. Teraz pytanie jak się będę czuła jutro, bo jutro też skalpel, bo znając mnie to w sobotę i niedzielę nie będę ćwiczyła, bo za dużo ludzi w domu, za duży ruch :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Merry81- po co Ci słodycze? bez nich można żyć ! i to lepiej ! ja je zdradzam z owocami ;p
słodycze są przereklamowane....
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Asiul78 też tak sądzę, ale lepiej zjeść coś raz w tygodniu, niż znowu po kilku miesiącach wrócić do wagi wyjsciowej. mam w planie zjadać zdrowsze słodycze, które sama sobie zrobię :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
ja się tak nie4smiało przypominam, też miałam spektakularny wynik na Dukanie - 40 kg, ale nie utrwaliłam tylko rzuciłam się na stare żarcie i wróciłam do swoich 110 kg. zaczynam od 12 stycznia, znowu Dukan, bo na nim czułam sie najlepiej
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Yvaaaaaa pamiętam Cię i zawsze Ci zazdrościłam, ale zrobiłyśmy ten sam błąd- nie utrwaliłyśmy diety i mamy co mamy!!!
Teraz będzie mi raźniej. Ja staram się jeść regularnie i zdrowo, ale nie przeczę, że nawyki kulinarne po dukanie mi zostały i często robię rzeczy właśnie dukanowe :)
Pozdrawiam :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Dlaczego to tak jest...? Człowiek się męczy, katuje... a jak już schudnie do upragnionej wagi, to znowu zaczyna żreć?! Błędne koło. Niby wiemy, że tak nie można i postanawiamy że tym razem już na pewno tak nie będzie, a wychodzi - jak zawsze. Co zrobić, żeby do tego nie dopuścić? Udało się kiedyś komuś? Poradźcie...
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
MarySlodzik, bo nie potrafimy się oprzeć temu niezdrowemu jedzeniu, które jest wokół nas, które nas kusi, a tak naprawdę to nasze przyzwyczajenia żywieniowe od pierwszych dni naszego życia i sposób w jaki odpoczywamy, czyli telewizja, komputer, itp, a mało ruchu, przebywania na świeżym powietrzu.
Niestety jesteśmy słabi, ale będziemy dzielne i kolejny raz, może tym razem to ostatni zwyciężymy :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Mój pierwszy dzień diety:
8 styczeń 2015- 126,6kg
Skalpel –wykonany w 70%
Woda(szklanka 0,3l)- 10
Herbata- 1+1
Zjedzone:
- owsianka z rodzynkami, żurawiną + świeże kiwi
- zupa pomidorowa + pomarańcza
- łosoś na parze + buraczki +kawałek rzepy
- grejpfrut
- 2kromki chleba z serem białym, awokado i sałatą.
Do jutra :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Dzień dobry!!!
Stwierdziłam, że nie będę się ważyć codziennie, tylko może raz w tygodniu, zobaczę czy wytrzymam. Dzisiaj u mnie za oknem prawdziwa zima, więc w planie sanki z siostrzenicą i sprzątanie jak co piątek. A po wczorajszym skalpelu całe ciało czuję, ale dobrze tak ma być, w końcu nic łatwo samo nie przychodzi, no chyba że zbędne kilogramy. :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
hej marry ja tez cie pamietam ;-)
Tutaj jest wiecej takich "córek marnotrawnych":-)
Powiedzcie mi dlaczego są 2 fora tutaj na dieta pl i drugie jestm fit????
bo nie ogarniam tego :)
Musze sprobowac ten skalpel :-)
zaczne jutro bo dzisiaj basen
jak na razie u mnie aerobic w wodzie i marszobiegi
tez przybylo kilka ladnych kilogramow mam obecnie 98 i chcialabym zrzucic jakies 30-35 kg to juz by mnie satysfakcjonowalo :-)na maxa:-)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Właśnie niedawno rozmawiałam z moim mężem że te kilogramy tak łatwo przychodzą a zrzucić je to mozolna praca...
wytrzymasz, zobaczysz, dasz rade!
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Cytat:
Zamieszczone przez
DziOObek
hej marry ja tez cie pamietam ;-)
Tutaj jest wiecej takich "córek marnotrawnych":-)
Powiedzcie mi dlaczego są 2 fora tutaj na dieta pl i drugie jestm fit????
bo nie ogarniam tego :)
Musze sprobowac ten skalpel :-)
zaczne jutro bo dzisiaj basen
jak na razie u mnie aerobic w wodzie i marszobiegi
tez przybylo kilka ladnych kilogramow mam obecnie 98 i chcialabym zrzucic jakies 30-35 kg to juz by mnie satysfakcjonowalo :-)na maxa:-)
Przyłączam sie. Też nie wiem jak tu sie poruszać. I co to jest skalpel?:roll:
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Cytat:
Zamieszczone przez
DziOObek
hej marry ja tez cie pamietam ;-)
Tutaj jest wiecej takich "córek marnotrawnych":-)
Powiedzcie mi dlaczego są 2 fora tutaj na dieta pl i drugie jestm fit????
tez przybylo kilka ladnych kilogramow mam obecnie 98 i chcialabym zrzucic jakies 30-35 kg to juz by mnie satysfakcjonowalo :-)na maxa:-)
Witaj DziOObek:)
W grupie raźniej, zawsze i wszędzie :)
Nie wiem o co chodzi z tym drugim forem jestem fit, jak będę mieć więcej czasu to zobaczę, bo na prawde pierwsze słyszę :)
Każdy zrzucony i utrzymany kg będzie bardzo satysfakcjonował :)
Pozdrawiam :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Cytat:
Zamieszczone przez
asiul78
Właśnie niedawno rozmawiałam z moim mężem że te kilogramy tak łatwo przychodzą a zrzucić je to mozolna praca...
wytrzymasz, zobaczysz, dasz rade!
Racja, zawsze trudniej się czegoś pozbyć niż nabawić i to chyba we wszystkich sferach naszego życia!!! Łatwe i proste rzeczy przychodzą ciężej :)
Pewnie że wytrzymamy wszystkie, jak tylko będziemy się wspierać!!!
Pozdrawiam :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Cytat:
Zamieszczone przez
yvaaaaa
Przyłączam sie. Też nie wiem jak tu sie poruszać. I co to jest skalpel?:roll:
Inaczej sobie tego nie wyobrażam, a skalpel to ćwiczenia wg Chodakowskiej, tutaj masz link:
Ewa Chodakowska - Skalpel - YouTube
Pozdrawiam :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Dzień minął!!!
Rano z siostrzenicą poszłam na sanki, trochę zmarzłam, ale było super. Mała pozjeżdżała, ledwo ją do domu zaciągnęłam, sama kilka razy zjechałam, zabawa przednia, szczególnie jak obok można podziwiać pasące się dzikie gęsi, które się wcale nie boją. Super.
To mój dzisiejszy jadłospis:
Woda (szklanka 0,3l)- 9
Herbata- 2
Zjedzone:
- owsianka z żurawiną, rodzynkami i kiwi
- kurczak gotowany +kasza gryczana + cukinia
- grejpfrut
- 1 kromka chleba z awokado + sałata+ 3 jajka
Jutro sobota, a u mnie zawsze jest trochę zwariowana, a do tego urodziny, więc zobaczymy jak jutro będzie z dietkowaniem.
Pozdrawiam i miłego weekendu :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Witam!!!
Piękna słoneczna sobota, ale u mnie zimno jak diabli!!!!! Przez okno patrząc jest pięknie, słonecznie i na szczęście nie ma wiatru, ale jak tylko się wyjdzie zimno aż się kostnieje, jakiś koszmar. Lubię zimę jak mogę pojeździć na nartach, a tak poza mogła by być już wiosna, cieplutko, wszystko takie zielone, kwiatuszki kwitną, tak pięknie. Ale mnie poniosło!!!
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
10 styczeń 2015-126,3kg
Woda – 8 szklanek 0,3l
Herbata- 1+2
Zjedzone:
- 1 kromka chleba z serkiem + sałata
- 1szkl koktajlu (maślanka+ 2 łyżki żurawiny suszonej+ 2 łyż.otrąb+ jarmuż)
- zupa z kopru włoskiego z ryżem
- grejpfrut
- lampka szampana + 1 kawałek lodowego tortu (to było w planie)
Zobaczymy co waga na to jutro, jakoś nie mogę się oprzeć codziennemu ważeniu :)
Miłej niedzieli :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Witam!!!
Walka z codzienną pokusą podjadania, czasami wygląda jak walka z wiatrakami, ale nie poddaję się, wiem , że muszę i chcę stracić dużo kilogramów, bo chcę zmienić swoje życie i być mniej narażona na choroby.
Pragnę wchodzić do sklepu i nie zastanawiać się, czy jest cokolwiek dla mnie i nie widzieć tych wszystkich spojrzeń "po co ona tu weszła i tak nic dl niej nie mamy", bo to jest okropne, ale chyba wiele z nas tak ma i tak się czuje. Ja z moją tuszą nie mam nawet co marzyć o jakiś markowych ciuchach, a jak już jakieś znajduje to bardziej by pasowały mojej babci niż mnie. Więc najwyższa pora to zmienić, aby wejść do sklepu i samej sobie powiedzieć, tutaj zawsze coś dla siebie znajdę. To takie moje odczucia po większości krakowskich sklepów.
Czy wy też tak macie???
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Mój dzisiejszy dzień:
11 styczeń 2015- 125,6kg
Woda- 8 szkl 0,3l
Herbata- 2+1
Zjedzone:
- 1kromka chleba z awokado + papryczka
- 3jajka + pomidor
- tortilla + kilka frytek
- jabłko
- koktajl (maślanka+ 2łyżki żurawiny+ jarmuż + otręby)
Rano na wadze było 0,7kg mniej, ale przyjechała @ i teraz zobaczymy jak będzie jutro, szczególnie po tej tortilli i frytkach, ale nic nie było do zjedzenia z warzyw i chudych mięs :( Tak to jest jak pół dnia jest się na zakupach i wyląduje w sklepach gdzie nie ma w pobliżu nic co można przekąsić sensownego prócz fast foodów. Oby jak najrzadziej się tak zdarzało!!!
Do jutra!!
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
mogę się dołączyc ja też byłam na diecie dukana rok temu schudłam 14kg dobrze ją zniosłam. efekt jo-jo przybyło mi 6kg i od dzisiaj zaczynam znowu dukana cwiczenia zacznę za tydzień bo mam @ ale może jakiś spacerek suwak nie aktualny jak będę umiała to zamieszcze nowy
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Hejka, no to ja będę trzymała za Ciebie kciuki.
Cytam o tym dukanie i oczy wytrzeszczam... tyle kilogramów??? Matko !!
hah najlepsze jest to, że w tym samym czasie 2012 zaczęłyśmy.. tylko ja do maja schudłam 33 kg. Bez diety, z ograniczeniem żarcia i ćwiczeniami.. schudłam, jesć zaczełam wiecej, ćwiczyć mniej.. i siuuuup jojo poszło.
Teraz też obiecałam sobie katować Chodakowską.. chociaż cierpię przy ćwiczeniach na nadgarstkach i plecach.
Dietę też pi razy dzwi od niej z ksiązki będę stosować (oczywiście w miare możliwości).
Pozdrawiam,
Lejdi
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Witaj merry81 też Cię pamiętam ! Byłyśmy razem na akcji jakiejś wiosennej... i pamiętam że super ci szło na tym Dukanie...
No i cóż też trochę schudłam ale przy 65kg waga się zatrzymała a ja nie umiałam oprzeć się pokusie i rzuciłam się na żarcie...
Teraz walczę znowu ale mam większą motywację ( w 2016 wychodzę za mąż i nie mam zamiaru być w tym dniu grubasem )
Zyczę Ci abyś zrealizowała swój cel i żebyś już nigdy nie przytyła sobie też tego życzę !
A jeżeli chodzi o forum na jestemfit to z tego co wiem to to miłobyć nowe a tamte stare posty przenieśli na tamto stare czy coś takiego... tez nie dokońca sie w tym orientuje ale tamto forum w porównaniu z tym tętni życiem! np jest teraz nowa akcja. Na kobietek dzień swą sylwetkę zmień :) Akcja trwa od 3 01 do 07.03 i jest chyba z 60 osób zapisanych :) Zajrzyjcie :) Polecam
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Jasiusia witam bardzo serdecznie, Oczywiście że możesz dołączyć, jest mi bardzo miło. Czym więcej tym lepiej, a każde wsparcie jest potrzebne!!!
Pozdrawiam :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Cytat:
Zamieszczone przez
Lejdi_M
i siuuuup jojo poszło.
Teraz też obiecałam sobie katować Chodakowską.. chociaż cierpię przy ćwiczeniach na nadgarstkach i plecach.
Dietę też pi razy dzwi od niej z ksiązki będę stosować (oczywiście w miare możliwości).
Lejdi
Witam bardzo serdecznie!!! Dziękuję za wsparcie. Co by to było za życie jakby jo jo nie istniało, byłybyśmy najszczęśliwsze!!!
Teraz nam pozostaje tylko walka i brnąć do celu. Pozdrawiam :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Cytat:
Zamieszczone przez
TikiTaka
( w 2016 wychodzę za mąż i nie mam zamiaru być w tym dniu grubasem )
Zyczę Ci abyś zrealizowała swój cel i żebyś już nigdy nie przytyła sobie też tego życzę !
Witam!!! Na forum zajrzę, może się jeszcze dopiszę.
Gratuluję i trzymam kciuki za przyszłą pannę młodą, będzie super!!! :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Jestem, kurcze, jak mnie meczy to latanie miedzy forami - ja i reszta znajomych watków na starym forum, ty na nowym, ale i tak dam rade.
Tak jak obiecałam zaczęłam dzisiaj Dukana i jak na razie sie trzymam.
A przede wszystkim pracuję nad motywacją. Corka kupila mi ksiazke Dieta dr Beck, w ktorej mam przyspieszona terapie budowania motzwacji i radzenia sobie z zachciankami. Jak ja przeczytam to znowu schudne 40 kilo, a moye i 50, co mi tam, zaszaleje:party:
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Wiem Yvaaaa beznadziejnie tak, że są dwa fora, jakby tego nie można było połączyć!!!
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Strasznie nagmatwali z tymi forami nowe/stare, więc z racji tego, że większość starych znajomych jest na starych forach zmieniam mój wątek i jeśłi ktoś chce to zapraszam tam:
50kg do celu- czyli walka o lepsze życie!!!!
Odwiedzajcie mnie proszę!!!
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Cytat:
Zamieszczone przez
merry81
Witam!!!
Pragnę wchodzić do sklepu i nie zastanawiać się, czy jest cokolwiek dla mnie i nie widzieć tych wszystkich spojrzeń "po co ona tu weszła i tak nic dl niej nie mamy", bo to jest okropne, ale chyba wiele z nas tak ma i tak się czuje. Ja z moją tuszą nie mam nawet co marzyć o jakiś markowych ciuchach, a jak już jakieś znajduje to bardziej by pasowały mojej babci niż mnie. Więc najwyższa pora to zmienić, aby wejść do sklepu i samej sobie powiedzieć, tutaj zawsze coś dla siebie znajdę.
Czy wy też tak macie???
oooo tak! oprócz tych spojrzeń ekspedientek, pełnych litości notabene, jest jeszcze dodatkowa frustracja że szukasz naiwnie w dużych rozmiarach a tam !!! rozmiary z reguły pozaniżane....
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Witaj merry wpadam sprawdzic co u Ciebie? Ja wlasnie skonczyłam cwiczyc a ty jak tam dajesz sobie radę?Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Cześć dziewczynki! :)
Cytat:
Zamieszczone przez
yvaaaaa
Jestem, kurcze, jak mnie meczy to latanie miedzy forami - ja i reszta znajomych watków na starym forum, ty na nowym,
no właśnie, ja Was szukam, myślę - wszystkie pochudły pewnie i nie wchodzą na forum, wątki zestarzały się i poznikały, a tu są jakieś fora stare i nowe???? Pogubiłam się zupełnie :(
Dobrze że tu chociaż Was znalazłam, dzięki merry81 :)
-
Odp: 50kg do celu- czyli walka o życie!!!!
Podziwiam Was za taaakie ogromne spadki oraz za chęć ponownego wzięcia się za bary z niechcianymi kilogramami :razz:.
Cytat:
Zamieszczone przez
MarySlodzik
Co zrobić, żeby do tego nie dopuścić? Udało się kiedyś komuś? Poradźcie...
Czy się komuś udało?
udało :-D..........Goldwingerce ....jest kilka lat na 4.fazie a co najważniejsze z identyczną wagą.
Sama zakończyłam Dukana w sierpniu 2010 roku z wagą 86 kilo...............pozostały czas do teraz / 3. i 4. faza/ to sukcesy i porażki ale dziś mam plus/minus 73-74 kilo. Choć nieraz bywa więcej.
Zajrzyj 1-go lutego na wątek 4.fazy......utrzymujących wagę kilka lat jest więcej :grin:.
Rada?....jedna , jedyna....to zwrot o 180 stopni na resztę życia.:-?