Ja PaniGosia kobieta marnotrawna ....wraca na forum po latach nie bycia. O i tyle :-D
Wersja do druku
Ja PaniGosia kobieta marnotrawna ....wraca na forum po latach nie bycia. O i tyle :-D
No to witamy. A może małe wprowadzenie dla tych co nie znają? ;-)
Ja też wróciłam po kilku latach...a może się znamy?8)
Czy znamy sie czy nie znamy to Witam u mnie :)
Od września staram sie coś zrobić ze swoją wagą która wynosiła ponad 130kg . Dziś na wadze 122kg i mam około 10kg mniej. Odstawiłam wygodne autko i staram sie jeść zdrowiej. Nie zawsze wychodzi to idealnie zresztą jak zawsze ;) Mykam rozkoszowac sie własnoręcznie zrobionym mleczkiem kokosowym.
Powroty to moja specjalność :) Jestem w tym naprawdę dobra ;-)
Witam ja dopiero zaczynam swoją drogę waga 80 kg, a moje pragnienie to zejść poniżej 70 kg.
Moją słabością są słodycze. ale staram się pomału wykluczać je z mojej diety no i zaczęłam ćwiczyć 2 razy w tygodniu chodzę na Pilates. O......j będzie ciężko .
Dzięki PaniGosiu za wsparcie :) życzę również wytrwałości.
Witajcie Dziewczyny, jestem nowa i bardzo potrzebuje wsparcia. Nie chcę dłużej być nieszczęśliwa i słaba.. ile razy bym nie zaczęła tyle razy porażka. Tym razem się nie dam
Witam witam :) Napisz proszę coś więcej. Masz juz wybraną dietę ? coś ćwiczysz?
Przyznam szczerze że ja przy swojej wadze jeszcze nie ćwiczę. Może nie chodzi o samą sprawność ale o moje kolana. Niestety jak za dużo chodzę już dają mi popalić. A gdzie jak zaczęłabym ćwiczyć.... pewnie bym umarła wraz z 10 przysiadami ;D . Doradzona mi chodzić na początek tak wiec odstawiłam samochód i gdzie tylko mogę chodzę. Nie liczę tego tygodnia bo siedziałam w domu z anginą. Ale od września systematycznie chodzę po córkę i ją odprowadzam ...samym tym robię około 5km . Dodatkowo jeszcze staram sie iść zawsze to tu to tam bywa że stuknie mi i 10km . JEśli chodzi o dietę to jakiś czas skuszę sie na czekoladę gorzką czasem i coś innego . Staram sie szukać zamienników ale nie katować dietą. Głupio pisać ale ułatwiło mi sprawę to że mąż dorobił sie cukrzycy :( Robilam wszystko pod niego bo nie chciało mi sie robić 2 różnych dań. Tak ze jak zauważyłam ze waga mi spada to dało mi siłę by walczyć dalej. Wyznaczyłam sobie cel Komunię córy wiec do maja ściskam poślady :) Chciałabym chociaż dobić do 100kg koszmarnie dużo nadal no ale nie chce sie zakatować jakąś dietą bo wiem że sie poddam.
Jutro mam w planach zrobić mleko ze słonecznika . Robiła któraś ?