Co robię źle?

Cześć dziewczyny!
Trzy miesiące temu wykonałam pierwszy krok i zapisałam się na fitness. Zaczęłam też biegać(wieczorami, żeby nikt się ze mnie nie śmiał). Zmieniłam też tryb odżywiania. Wcześniej zdarzało mi się podjadać o 20, i często jadłam słodycze.Obecnie. Ok 9 rano śniadanie(zwykle ciemne pieczywo z sałatą lub białym serem). O 16 obiad (np. wegetariańska zupa albo sałata z kurczakiem lub rybą). W międzyczasie zdarza mi się przegryźć suszone owoce. Około 19 jem kolację (ryż na parze z warzywami). Niestety moja waga wciąż w stoi w miejscu. Przy wzroście 168 cm ważę 95 kg. Czy robię coś źle? Nie mam czasu na więcej ćwiczeń, może powinnam bardziej ograniczyć posiłki?

Hmm... jak dla mnie to kolację jesz za dużą i organizmowi ciężko to spalić.
9 śniadanie - ok
o 12 powinnaś zjeść 2 śniadanie
o 16 obiad czyli twoja kolacja a na kolację obiad
Ile pijesz wody?

Ryż z warzywami to był tylko przykład, ale może rzeczywiście jadam za dużo na kolację. W ciągu dnia wypijam około 6-7 szklanek dziennie.

Zaczynałam z podobnej wagi i mi np ciężko było ćwiczyć a o bieganiu nie było mowy. I na początku chciałam szybko schudnąć stosując dietę dukana (dzięki której schudłam do 75kg ale niestety zaprzepaściłam wszystko i dobiłam do 96kg) ale dopiero jak zaczęłam liczyć kalorie to powoli waga spadała. Zaczynałam od 1700kcal, potem 1500kcal i 1200kcal.

Zapisuj co jesz w ciągu dnia i wieczorem bez oszukaństwa i tylko dla siebie podlicz kalorie. Bo może wydaje Ci się że jesz zdrowo ale za dużo? Ja raz dodałam sobie do jogurtu wiórków kokosowych i tak powstała mi bomba kaloryczna :oops:

Dobry pomysł! Będę wszystko zapisywać. Dziękuję za radę!