-
Ja nawet nie zauważyłam kiedy dobiłam do 145, cały czas chyba łudziłam się że to cielsko samo zniknie. W najczarniejszych snach nie przypuszczałam że tak moge się zapuścić.Ciesze się ,że znalazłam to forum i wziełam się za siebie. Dużo łatwiej walczyć w grupie
Trzymajcie się cieplutko
-
ninka dokladnie cie rozumiem. tylko, ze sadlo zamiast znikac coraz bardziej narastalo.
ja tez sie ogromnie ciesze. trzymam wielgachne kciukasy za nas wszystkie :P
-
To, to nie tylko Wy znacie dziewczyny;) Ja też znam to świetnie niestety.
-
Wiecie co dziewczyny??? Jestescie wspaniale~! :) Tak sobie wlasnie pomyslalam, ze moze to sprawa tego naszego tluszczyku, ze jestesmy takie fajne, mile i tak mocno sie wszystkie wspieramy i trzymamy kazda za kazda kciuki? A moze na to forum trafia wylacznie takie fajne laskie? :) Zeby nam to z kilogramami nie ucieklo!! hehehhe
Dzisiaj troche mnie sytuacja na uczelni przygnebila, ale mimo to ciagle sie usmiecham, tak mnie to dietkowanie nastraja! :) Jeju czuje cala soba, ze tym razem sie uda i jestem szczesliwa. Prosze nie pozwolcie mi przestac, niech ten stan trwa!!! :)
Jutro bede sie widziec z mamuska, nie widziala mnie ponad miesiac, strasznie jestem ciekawa jej reakcji, bo ja tak jakos srednio zauwazam roznice, mimo ze spodnie sciagam przez biodra a jak nie zaloze paska, to leca z tylka:P wczoraj zapomnaialm zapiac paska i zanim doszlam z lazienki do pokoju to lezaly na ziemi, hehhe:)
A tak poza tym, to dzierwczyny!, zaszalalam! normalnie w tym miesiacu dostalam apetytu na ciuchy!!! kurde, padlybyscie jakbyscie mnie zobaczyly w nowym zakieciku, normalnie laska jestem, heheheh :)
Sciskam was serduszka mocno i licze, ze wy tez sie tak czujecie- wystarczy sie dobrze nastroic!!! :)
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../kg/107/65/89/
-
Aneecia, no ba że jesteś laska:D Nigdy w to nie wątpiłam;)
Co do trafiania fajnych lasek, to chyba nie zawsze tak bywa. Ale my to już elita:D (ah, ta skromność). Jesteśmy oh i ah i w ogóle:):):):):) (narcyzm - nie zażywasz, przegrywasz:D)
-
HELLO DZIEWCZYNKI!!!!!!!!!!!!! FAKT FAKTEM TAKICH FAJNYCH LASEK JAK TU TO DAWNO NIE SPOTKAŁAM, MOŻE TO MA JEDNAK ZWIĄZEK Z TYMI NASZYMI KILOSKAMI.....MOJA GÓRNA GRANICA WAGI TO 91 KG, JAK TO ZOBACZYŁAM TO MAŁO CO SZLAG MNIE NIE TRAFIŁ, NIE UWIERZYŁM WADZE BO WMÓWIŁAM ŻE ZEPSUTA, ALE LUSTRO MÓWIŁO TO SAMO CO WAGA....NO NORMALNIE WSTYD MI BYŁO ŻE SIĘ DOPROWADZIŁAM DO TAKIEGO STANU TO MOJE OHYDNE OBRZARSTWO I TERAZ CZEKAM NA 7 Z PRZODU MOŻE W PONIEDZIAŁEK JĄ ZOBACZĘ, KTO WIE.SILNEJ WOLI ANEECI NIE MAM I TAKIEJ DETERMINACJI TEŻ NIE ALE Z 80 DO 79 JUŻ TUŻ TUŻ WIĘC TAK SOBIE DIETKUJĘ POWOLI.
TZRYMAM KCIUKI ZA WAS WSZYSTKIE BĘDZIE DOBRZE , BO INACZEJ NIE MOŻE BYĆ
PA PA KASIA
-
na pewno bedzie dobrze. w takim gronie jak ma byc inaczej 8) :wink:
czesc dziewczynki. u was znow cichutko, a my tu czekamy na dobre wiesci.
-
Mort, hehehe, era narcyzow nastala?! :)
kasiu, co ty mowisz?? nie masz mojej takiej silnej woli i determinacji jak ja??? To dlaczego nie wazysz juz tych 91kg?!?! dziewczyno robisz wspaniala robote i pamietaj o tym!!! :)
imperfect, dobre wiesci?? hmmm....nie wiem czy to bedzie dobra wiesc, ze wczoraj troche z alko pofolgowalam sobie i wypilam dwa porzadne drinki z zubrowki i coli light (chociaz tyle!), no ale jak dzis podliczylam kalorie zdnia poprzedniego to wyszlo mi cos ponad 800, co mnie zszokowalo i ucieszylo, bo pewnie i tak wczoraj spalilam na parkiecie wszystko:)))
A dzis zaczelam dzien od mamusinej zalewajeczki (jesu, pycha!! :)). Aaaaaaaaaaa i rodzice powiedzieli, ze naprawde widac, ze schudlam, a to dla mnie najwazniejsze :)
Sadze, ze dzis bedzie dobrze kolo 1000kcal, to nadrobie wczorajszy niedobor, w tej chwili jest juz okolo 500kcal, a planuje jeszcze smaczny obiadek, heheh :)
A poza tym rowerek!!!
Udanego weekendu dziewczynki!! zdrowo i dietetycznie :)
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../kg/107/65/89/
-
Aneecia ciesze sie, ze rodzice zauwazyli roznice (nic dziwnego, schudlas juz 18 kiloskow), to na pewno pomaga w motywacji.
ja wczoraj bylam na wazonku, i jest 1,5 kiloska mniej. jedna znajoma z grupy grubaskow (nie bylo jej przez 2 tygodnie na spotkaniach) powiedziala mi, ze juz widac po mnie, ze schudlam. ciesze sie jak glupia :mrgreen:
-
Aneecia, jasne, uczę się od Garfielda:D
http://myn.ath.cx/~smola/graphics/garfield1540.gif
Bardzo się cieszę, że zauważyli, że schudłaś. Należy Ci się:)
Imperfect, Tobie też:)