Weekendowe pozdrowionka i buziaczki Ci przesylam :) :) :) :)
Wersja do druku
Weekendowe pozdrowionka i buziaczki Ci przesylam :) :) :) :)
Colacaro gdzie się znowu ukrywasz??? :twisted: :twisted: :twisted:
Colacaro czyzbys znow miala klopoty z wejsciem na dietke???? :(
Pozdrowionka
:D Colacaro pewnie przedłuża sobie weekend :D :D :D Miejmy nadzieję, że dietkowo i że wkrótce do nas wróci!!!
Pusto tu bez Ciebie!!!
Colacaro gdzie znow jestes???? :(
Słonecznej i udanej niedzieli!!!!
http://www.ekartki.pl/kartki/5/26.jpg
tęsknimy... :cry: wracaj :cry:
:oops:
No wiec jestem znowu.Nie byl to udany tydzien :oops: Po wyslaniu moich facetow na wakacje wydawalo mi sie ze nic to nie zmieni w moim dietkowaniu.Nic bardziej mylnego.Poczulam sie jak piesek spuszczony ze smyczy.Zachlysnelam sie chyba ta chwilowa wolnoscia,ze wreszcie nic nie musze,obowiazkow 0 tyko praca.Zgubne to sie okazalo w skutkach.Pozno wracalam z pracy dom pusty,tylko ja telewizor i oczywiscie lodowka.Siedzenie do 2-3 w nocy,nastepnego dnia spanie prawie do poludnia i tak przez kilkadni z rzedu.Opamietanie przyszlo wczoraj.Postanowilam wreszcie skonczyc ta zalosna wegetacje i zabralam sie wreszcie do roboty.Wysprzatalam chalupe "na blysk"zrobilam kilka pran,remamenty w szafach.Torby ze smieciami,gazetami i starymi ubraniami wynosilam kilka razy.Mysle ze spalilam na sprzataniu troche kalorii ale to pestka w porownaniu z tym co w siebie przez te dni nawpychalam.
Dzisiaj troche luzniejszy dzien.Bylam w TESCO i zrobilam sobie "lekkie "zakupy na nadchodzacy tydzien.
Bardzo sie wstydzilam napisac prawde o moim niechlubnym tygodniu.Ale stwierdzilam ze jak raz sklamie to juz przy nastepnychrazach bede tez oszukiwac.A przeciez nie o to chodzi.Wydzawalo mi sie ze jestem silniejsza i uda mi sie bez problemow utrzymywac diete ale pomylilam sie.NIe sluzy mi samotnosc nie moge sobie znalezc miejsca w domu i chyba dlatego tak sie zalamalam i poplynelam.
Mysle ze jak wroce na forum juz "oczyszczona" z grzeszkow to wszystko wroci do normy.
To chyba tyle.Mam nadzieje ze rozgrzeszycie mnie co pomoze mi wrocic na droge cnoty.
Pozdrawiam wszystkich :D
oj nieładnie, nieładnie :P Więcej pisać nie będę, bo sama bez win nie jestem :P
Ale dobrze, że jesteś spowrotem, znów gotowa do walki :D
Kurczę, ostatnio dużo osób ma takie wpadki... To jakiś specjalny czas na nie? ;-)
Pozdroweczka serdeczne!!!
Witaj colacaro.....
dorze, że wróciłaś.....dobrze, ze jesteś.....i dobrze, że napisalaś prawdę....
myslę, ze będzie Ci lżej. Jesteśmy ludzni, słabymi istotami....trzeba być uczciwym przed sobą. Dobrze, że napisałaś to co Ci leżało na żołądku...
Szkoda, że nas zostawiłaś na tydzień i nie zagladałaś....ale cóż to Twój wybór no nie :?: :?: :?: Wracaj na drogę dietkową córo marnotrawna :twisted: :twisted: :twisted: i nie znikaj na tak długo.
Cmokaski