-
MOJA WALKA czyli Ktory to juz raz...?
Zaczynam op raz nty.Moze to nowy rok tak cudownie zadzialal,ze znowu chce sprobowac.
Mam ponad 40 lat i mazenia zeby znowu wazyc 65 kg.Moja obecna waga to 96 kg.Pomozcie jeszcze raz wytrwac mi w walce o szczuplejsza sylwetke i o zdrowie.
Prosze o posty od wszystkich: o wsparcie od tych ktorym sie udalo i od tych ktorzy nadal walcza.
Pozdrawiam i czekam.
-
ja zaczelam walczyc dwa miesiace temu i ciagle mam ochote)) W ogole postanowilam ze dieta nie bedzie tylko lekarstwem na moje kilogramy ale na cale moje zycie- przewartosciowalam sobie pewne sprawy i zdecydowalam, ze jedzienie nie bedzie rzadzic moim zyciem, a ja sama!!!
Tobie zycze powodzenia i samozaparcia!!!!
-
CZEŚĆ ,
W 2004 ZROBIŁAM MNIEJ WIĘCEJ TO CO TY CHCESZ W 2005 R.
DUŻO DAJE SPISANIE W PUNKTACH POWODÓW I PRZEMYŚLEŃ I SPOSOBÓW - BO O NICH SIĘ JEDNAK ZAPOMINA I WTEDY TRACI Z OCZU A GDY SIĘ PRZYPOMNI TO SIĘ STRASZNIE ŻAŁUJE . WŚRÓD NICH TO : CZY BARDZIEJ CHCĘ ZJEŚĆ CIASTKO I CIESZYĆ SIĘ KRÓTKO , CZY CHCĘ MIEĆ TĘ WIELKĄ SATYSFAKCJĘ - ODSUNIĘTĄ W CZASIE ?
PO MNIEJ WIĘCEJ 4 MIESIĄCACH WIDZIAŁAM , ILE WYGRYWAM - I WTEDY NIE CHCIAŁAM JUŻ ZAWRÓCIĆ - A MIAŁAM WIELE LAT PRÓB . TRZEBA BYŁO TEGO SUKCESU PO 4 MIESIĄCACH ( 19 KG) , ŻEBYM DOSTAŁA POWER DO TEGO , ŻEBY IŚĆ DALEJ . JESZCZE NIE SKOŃCZYŁAM ODCHUDZANIA . BĘDĘ DALEJ SPISYWAĆ SOBIE NA KARTCE MOJE PRZEMYŚLENIA . POMAGA MI GDY MAM CEL WIELKI , PIĘKNY , BARDZO WAŻNY , ŚWIETLANY PO PROSTU , NIE COŚ MAŁEGO , O WIELE !!! DALSZY !!!! OD PRAWIDŁOWEJ WAGI !!!!! .
WCZEŚNIEJ LUDZIE , KTÓRZY PRZYCHODZILI PIERWSZY RAZ DO FIRMY , W KTÓREJ PRACUJĘ PATRZYLI NA MNIE Z OBAWĄ , CZY JESTEM ZDOLNA DO DZIAŁANIA . CHYBA IM WYGLĄD SUGEROWAŁ , ŻE NIE . TERAZ OD RAZU PRZYSTĘPUJEMY DO TEMATU , CO FIRMA MOŻE DLA NICH ZROBIĆ . ODBIERAM WRAŻENIE , ŻE DAJĘ LUDZIOM O WIELE LEPSZĄ OFERTĘ .
MAM TEŻ TAKIE SZCZĘŚCIE , ŻE ZNAM PARU LUDZI , KTÓRZY UMIEJĄ ROBIĆ RZECZY TRUDNE . GDYBYM ICH ZAPYTAŁA O ZDANIE TO BYM SIĘ DOWIEDZIAŁA , ŻE MAM NIE ZAWRACAĆ , LECZ IŚĆ DALEJ . TO JEST PO PROSTU JEDYNA DROGA , KTÓRĄ WIDZĘ GDY ROZMAWIAM Z KIMŚ TAKIM . NATYCHMIAST WIEM , CO MAM ROBIĆ . I TO ROBIĘ - NIE CO INNEGO . NO BO CO IM ODPOWIEM ???
ŚWIAT MI W REALIZACJI NIE PRZESZKADZAŁ !!! TERAZ ŚWIAT MI DAJE PROPOZYCJI TYLE , ŻE MUSZĘ WYBIERAĆ MIĘDZY NIMI , BO CZASU NIE STARCZA !!!
MIAŁAM KILKA RAZY UCZUCIE , ŻE IDĘ PO CHMURACH , NIE CZUŁAM OPORU I NIE SPADAŁAM , BYŁO LEKKO , BEZTROSKO I FAJNIE - SIĘGNĘŁAM PO NIEMOŻLIWE . TAK JEST PRZY DUŻEJ SATYSFAKCJI - PRZESZKODY SĄ ZA MNĄ I PODE MNĄ I MNIE NIE DOSIĘGNĄ , A JA MOGĘ CO CHCĘ . TO JEST FIZYCZNE , RZECZYWISTE UCZUCIE , NIE WYOBRAŻENIE I NIE SEN . PROSZĘ , NIECH KTOŚ POTWIERDZI - BO MI CZYTAJĄCY NIE UWIERZĄ . ALBO NIECH ZAPRZECZY .GDYBYM SIĘ NIE OBAWIAŁA , ŻE LUDZIE POMYŚLĄ , ŻE BLUŹNIĘ , TO BYM PORÓWNAŁA , ŻE SZŁAM PO CZYMŚ INNYM .
GDY BĘDZIESZ MIEĆ ZAŁAMANIE - TO SZYBKO ZOSTAWIAJ TO ZA SOBĄ , NIE WRACAJ DO TEGO , ZACZYNAJ OD NOWA , TAK JAKBY GO NIE BYŁO , NAJWYŻEJ SIĘ WYNIK W CZASIE TROCHĘ ODSUNIE . NIE ROZMYŚLAJ ZA DUŻO CZY SIĘ ZABRAĆ ZA TEMAT CZY NIE , LEPIEJ ZRÓB COKOLWIEK - PARĘ SKŁONÓW , PARĘ BRZUSZKÓW , ZAKREŚL KRZYŻYKIEM , ŻE PLAN ĆWICZEŃ NA TEN DZIEŃ WYKONANY .
W JEDNYM Z POSTÓW JEDNA DZIEWCZYNA NAPISAŁA :
" potwierdzam - cudownie jest móc spojrzeć sobie w twarz i powiedzieć - ja to osiągnełam, sama, osiągnęłam bardzo bardzo dużo i jestem z siebie dumna!
to właśnie wprawia w euforię - chce się zyć, wszystko wydaje się cudowne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!
3mam za Ciebie bardzo mocno kciuki, życzę Ci powodzenia i nie załamuj się przy wpadkach - każdy je ma!!!!!!! "
NO I SCHUDŁA PRZEZ 6 MIESIĘCY 22 KG .
POZDRAWIAM !!!
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Cudownie poczytac takie przemyslenia,od razu sie wszystkiego bardziej chce...
Cola,mysle,ze 40-tka ,to swietny wiek ,zeby zadbac o siebie.Jesli nie teraz ,to kiedy? .Moja mama ma 48(ja 26) i tez walczy o swoja wage(teraz jest 103,a było 11chyba).Ja tez jestemz tych pulchnych,podobnie jak Ty -95 kg.
POWODZENIA!!!
-
DAGMARA7- fantastyczny post i dał mi dużo do myślenia, DZIEKUJĘ
dziewczynytrzymam kciuki i życzę powodzeniakażdy wiek jest dobry aby w sobie zmieniac cos na lepsze
pozdrowionka
Justyna :P
-
Dzieki dziewczyny za mile slowa.Pierwszy dzien przeszedl gladko.Zjadlam mniej niz 1000kalorii.Na jutro postaram sie wymodzic jakas sensowna diete.Z doswiadczenia wiem ze nie warto ograniczac kalorii i glodzic sie.Malymi kroczkami do celu.!Nie mam za bardzo pomyslu na jutrzejsze zarelko.?
Co wiecie o diecie nielaczenia?
-
Witam wszystkich ktorzy to czytaja!
Dzis moj 4 dzien dietkowana.Wrocilam wlasnie z pracy i zabralam sie doczytania.
Na moim posciku pusciutko...
Ale nic to.Mysle ze nie zgrzeszylam dzisiaj za bardzo.Nie policzylam kalorii zjedzonych ale chyba nie przekroczylam 1000.Jutro ciagne dalej!POzdrawiam towarzyszy niedoli.
-
hej Colacaro Milo ze wpadlas do mnie...Wlasnie skonczylam pisac u siebie ale u Ciebie rowniez cos wyskrobie...ja trzymam sie dobrze na SB polecam Ci ja...U mnie juz widac efekty spodnie sa luzne w pasie i na bodrach tez conieco.... dzis jadlam same rybki...uwielbiam...wilasciwie mieso mogloby nie istniec ....Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki...bedzie dobrze... Mam nadzieje ze przylaczysz sie do mnie od poniedzialku...
-
Colacaro gdzie sie podziewasz.....mam nadzieje ze z dietka jest ok.....Licze na Ciebie ze od poniedzialku SB ..to naprawde dziala!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam
-
Klonie.......gdzie jestes?????????????????????Potrzebuje wsparcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki